autor: dziobak » 11 lutego 2018, 01:43
sindar pisze:Oby to było coś w typie pierwszego Barbarzyńcy z Arniem. Ten film naprawdę oddawał ducha książek.
Boję się, że nic z tego. Mam wrażenie, że to jest takie chwycenie się nośnego tematu bez specjalnego zgłębiania się, a potem przycięcie do ogólnie przyjętego formatu. Tymczasem ... Conan to podróżnik. Facet nie siedział w jednej chacie i miał "przygody", ale podróżował po swoim świecie, eksplorował i podbijał. To, co robiło te "stare Conany" (+ "Red Sonię") i to co jest w książkach - to odkrywanie tych mrocznych niesamowitości, na które jest tylko jeden sposób - miecz.
Obstawiam, że wsadzą Conana do chaty, dadzą mu kolegów i wszyscy będą się odwiedzać i "planować". A na koniec sezonu gdzieś wyruszą (bo dotychczasowe scenografie będą już niepotrzebne

).
Choć z drugiej strony "Człowiek z Wysokiego Zamku" Amazonowi wyszedł nadspodziewanie dobrze. Więc nadzieja jest.
[quote="sindar"]Oby to było coś w typie pierwszego Barbarzyńcy z Arniem. Ten film naprawdę oddawał ducha książek.[/quote]
Boję się, że nic z tego. Mam wrażenie, że to jest takie chwycenie się nośnego tematu bez specjalnego zgłębiania się, a potem przycięcie do ogólnie przyjętego formatu. Tymczasem ... Conan to podróżnik. Facet nie siedział w jednej chacie i miał "przygody", ale podróżował po swoim świecie, eksplorował i podbijał. To, co robiło te "stare Conany" (+ "Red Sonię") i to co jest w książkach - to odkrywanie tych mrocznych niesamowitości, na które jest tylko jeden sposób - miecz.
Obstawiam, że wsadzą Conana do chaty, dadzą mu kolegów i wszyscy będą się odwiedzać i "planować". A na koniec sezonu gdzieś wyruszą (bo dotychczasowe scenografie będą już niepotrzebne :) ).
Choć z drugiej strony "Człowiek z Wysokiego Zamku" Amazonowi wyszedł nadspodziewanie dobrze. Więc nadzieja jest.