Już prawie końcówka, muszę robić przerwy bo dziecka mnie sprzed telewizora wywalają, ale na razie jest bardzo dobrze. Co mnie tu najbardziej rozwala to Loki wyglądający totalnie jak Billy Idol

Może teraz czas na spin-off na Marsie?

Jestem moooocno nie w temacie. Jakim cudem on wylądował we Francji????

Jestem po 2 odcinkach 2 sezonu i na razie podoba mi się strasznie, chociaż też wiele rzeczy zapomniałem.

Miałem podobnie, pierwszy i jeszcze drugi sezon bardzo mi się podobały ale już od 3 zaczęły być straszne głupoty i niepotrzebne wątki a od wciskanego w gardło fanserwisu można się porzygać. Strasznie sztuczne i rozwleczone się to zrobiło.

Książka była świetna, na film czekam jak głupi

Wakanda 2 lepsza niż Antman Quantumania ale to i tak takie 6/10. Znowu nijaki zły, nijacy jego pomagierzy, akcja się kończy zanim na dobre się zaczęła. Chyba zaczynam rozumieć co mi w tych nowych Marvelach nie pasuje: one są przegadane, akcja jest zbyt zagmatwana ale tak sztucznie bo przeważnie jest ...

Widziałem Antman Quantumania. To było głupie nawet jak na rozrywkowe filmy komiksowe a do tego strasznie nudne, i to nie wiem jakim cudem skoro tam się prawie cały czas coś działo, biegały śmieszne ludziki i latały kolorowe laserki. Kang jest strasznie wnerwiający, jako ten zły nie ma nawet startu ...

Taki jak książki?

Ja też uważam, że po Moriartym serial stracił na jakości.

Hellboy: Wzgórza Nawiedzonych (albo The Crooked Man) - Na oko 1/100 budżetu, które miały stare Hellboye ale naprawdę bardzo fajny. Jest poważniejszy i mroczniejszy, i akcja na o wiele mniejszą skalę ale nadrabia klimatem. To o wiele bardziej horror a nie kolorowa bajkowa demolka. Spoko 7/10.

Jeszcze nie wszystkie widziałem ale jest tu odcinek 400 Boys, który jest na podstawie opowiadania, które weszło w skład pierwszej antologii opowiadań cyberpunowych. Jak kogoś interesuje cyberpunk polecam zobaczyć bo jego klimat miał wpływ na kilka innych znanych dzieł tego gatunku a jednocześnie jak ...

Pierwszy sezon był super, naprawdę o wiele lepszy niż się spodziewałem ale drugi był zwyczajnie nudny. Kilka fajnych momentów, kilka fajnych pomysłów ale większość czasu biegali w kółka po prostu zapychając czas antenowy.

Deadpool i Wolverine - Festiwal eastereggów, fanserwisu, cameo i wymuszonych żartów. Jeśli to miał być "zbawca marvela" i film, który w okolicach premiery zbierał 10/10 to znaczy, że z Marvelem i jego fandomem jest o wiele gorzej niż myślałem. Kilka rzeczy było śmiesznych, kilka powrotów pomysłowych ...

Już Legacy nie miał nic wspólnego z pierwszym Tronem, więc mi to wisi.

No nie wiem, nie wiem...

Widziałem ostatnio dwa, obydwa mają średnie oceny ale na obydwóch nieźle się bawiłem.

1. Twórca - SF o androidach, które dzięki SI rozwinęły się tak, że emocjonalnie są praktycznie takie jak ludzie i po prostu chcą sobie żyć obok nas ale Wujek Sam po pewnym wypadku wypowiedział im wojnę totalną ...

No i dupa... Ledwo obejrzałem kilka odcinków i mi to ściągnęli z anteny przez wygaśnięcie praw autorskich.

Taki sitcom o rodzinie żyjącej w latach 80 w stylu trochę Cudownych lat, trochę Bundy, trochę Cosby, trochę Pełna chata, trochę mieszanka wszystkich tego typu seriali. Jest tego kilka sezonów a pierwszy jest z 2014 roku więc to nie są prawdziwe lata 80. To są takie wyidealizowane lata 80 jakie ...