Chyba najlepsze, co dostaliśmy we współczesnych produkcjach spod znaku ST, oby nie stoczyło się jak Discovery.
Czekam na kolejną odsłonę.

Ja na razie na pierwszym odcinku - i wbrew obawom, nawet mi się spodobał, ale sądząc po Waszych komentarzach o dalszych odcinkach, pewnie ich obejrzenie zajmie mi z pół roku. Na więcej sił raczej braknie.

Generalnie sezon zapowiadał się lepiej a skończył się marnie. Żadne zaskoczenie.


Można odpuścić oglądanie finałowego sezonu.
Jestem już na szóstym odcinku to dobrnę do końca. Choć z drugiej strony musze przyznać, że jest lepiej niż myślałem, że będzie... ale to pewnie przez to, że moje ...

Generalnie sezon zapowiadał się lepiej a skończył się marnie. Poza jednym zaskoczeniem dr Kovich okazał się być agentem Danielsem z Policji Temporalnej, który pojawiał się w ST Enterprise nie doświadczyłem żadnego twistu akcji. Tragiczny koniec serialu, który całkiem nieźle się zapowiadał. Można ...

Krok od finału i w zasadzie żadnych nowych oryginalnych pomysłów. Standardowo przeprowadzona infiltracja przeciwnika zakończona w zasadzie niczym (mamy przecież jeszcze jeden odcinek w zanadrzu), powrót naszej pary zakochanych, w sumie niewiele więcej wiemy niż przed tym odcinkiem. Nadciąga kolejne ...

Szkoda tylko że marne tłumaczenie

Mol . Rozpocznie się ostateczny wyścig po główną wygraną. Burnham odbywa podróż wewnątrz siebie i w ten sposób okazuje się godna ostatniej wskazówki. Odcinek trochę słabszy ale nie szoruje po dnie z poziomem.

7 epizod nadzieję, że będzie lepiej (w końcu zostały 3 odcinki do wielkiego finału sezonu i serii.) Trochę blefu, politycznego grania na czas, potyczek myślowych, kopaniny i otrzymaliśmy odcinek bogaty w akcję i pchający wątki do przodu. Na pewno wpływ na to też ma pojawienie się rasy Breen . Oby ...

Czyli z Discovery stara bida... Cholera, z jednej strony chciałbym zobaczyć do końca, skoro się dotąd tyle namęczyłem przy poprzednich sezonach, ale z drugiej strony wręcz mnie odrzuca na myśl, że mam odpalić ten nowy sezon.

Szósty odcinek to kwintesencja postępowania Burnham i regulaminu Gwiezdnej Floty vide sytuacja z Prime Directive. W sumie niewiele się dzieje, rozterki Doktora i w sumie tyle. Wiadomość z ostatniej minuty odcinka daję nadzieję na coś więcej w kolejnym. W dalszym ciągu słabo z poziomem.

Połowa sezonu za nami. Niby wiemy o co walczy Discovery o co walczą Moll i L'ak ale wysoka stawka nie wywołuje u mnie emocji. Na plus brak Saru i Wolkanki oraz poznanie kultury złowrogiej rasy Breen. In minus brak tempa i odgrzewane kotlety jako motyw przewodni odcinka wir temporalny czy coś w tym ...

I jest gorzej, ogólnie 4 odcinek to zapchajdziura, główny wątek stoi w miejscu. Ile razy można oglądać Jestem rozczarowany tym odcinkiem.

Oby finałowy sezon Discovery dorównał finałowemu sezonowi Picarda.
Co prawda Picarda jeszcze nie oglądałem, ale w ciemno mogę przewidzieć, że Disco nie utrzyma poziomu (choć chciałbym się mylić). Początek sezonu w przypadku tego serialu zawsze wypadał lepiej niż późniejsze odcinki.
Nie wiem czy z ...

Mamy dostępne 3 odcinki. Na razie doświadczamy przygodówki, zmieniamy lokalizację co odcinek, poszukujemy wskazówek pomocnych w rozwiązaniu zagadki będącej motywem przewodnim sezonu. Przeciwnicy są sprytni, bez szlachetnych pobudek czy idealizm i wartości Federacji zaważą na ostatecznym wyniku ...

3 i 4 sezon to były takie męczarnie, że już sam nie wiem, czy próbować.
Choć z drugiej strony to ostatni sezon, może poczekam na opinie po dalszych odcinkach.

... już dostępny na SkyShowmax. Chyba jest delikatnie lepiej jak ostatnio. Miejscami odcinek przypomina Indiane Jonesa. Mamy zarysowany motyw przewodni sezonu wprowadzonych nowych bohaterów, którzy są zawsze o krok przed załogą Discovery. Oby finałowy sezon Discovery dorównał finałowemu sezonowi Picarda.

... cywilizacją oraz bardzo ciekawe pokazanie kultury Wolkan poprzez ceremonię i rytuały. Super wypada Spock oraz wkrada nam się wątek miłosny i poświęcenia. W dalszym ciągu nie ma wzmianki o głównym zagrożeniu a to już połowa sezonu. Ogólnie serial trzyma poziom nawet nie ma co porównywać do Discovery.

... i tak dobrze się bawiłem.
W drugim dostajemy rozprawę sądową w klimatach Star Treka, gdzie główna rolę odgrywa postać Uny Chin-Riley. Nie jest to ... angażujący i budowany na emocjach, które nie są wymuszone, a pokazywane w sposób wiarygodny i naturalny... w przeciwieństwie do takiego Discovery.

duzybumcyk pisze: 24 kwietnia 2023, 20:09 Pozostaje mieć nadzieję, że godnie pożegnają się z Discovery.

Przestałem na to liczyć, oglądając czwarty sezon, który miał więcej zapychaczy niż fabuły i podejrzewam, że i tak będzie w finałowym sezonie. Chciałbym się mylić, ale nie mam złudzeń.

Pozostaje mieć nadzieję, że godnie pożegnają się z Discovery. Czekamy teraz na 2 sezon Strange New Worlds. Bardzo też do gustu przypadły mi animowane serie ST Lower Decks i Prodigy. Może tematyka banalna ale jako guilty pleasure lub odmóżdżenie po ciężkim dniu fantastycznie się sprawdzały.