Klimatu to on miał, aż za nadto Już jakiś czas temu (może ze dwa lata albo i więcej ) zatrzymałem się na - chyba piątym - odcinku i do tej pory nie skończyłem.
Nie wiem, może przed premierą drugiego sezonu to zrobię sobie powtórkę... bo jak na razie nie czuje potrzeby powrotu.
W sumie może faktycznie daje to większe szanse, ale w kwestii oczekiwania na powrót, próbowałem sobie przypomnieć, jak Taboo odebrałem, więc sobie spojrzałem na mój komentarz sprzeda lat paru i widzę, że nie byłem zachwycony tym serialem - nie był zły, ale oczekiwałem sporo więcej po zapowiedziach ...
... w tym roku. Welcome to Sweden 7/10 ..serial, tez odkrylem w tym roku. Arctic Circle 7/10.
Rozczarownie: True Detectiv.
Na co czekam . Taboo ahahah ile mozna czekam i czekam. ,Babylon Berlin, Nowy papież, Drakula miniserial od Netflixa, On Becoming a God in Central Florida. serial bez ...
ja ogladam ....przypomina to ... Medici Mastera of Florence ...jak dla mnie 6/10....wszystko jest za bardzo " wypicowane" "czyste" a aktorzy sa jakby sztywni.. nie ma klimatu Taboo czy the frankenstein chronicles tam jest wszystko brudne, smierdzi a Knightfall tego nie ma .
Obejżałem całość i mogę dać 7/10 z nadzieją na poprawę w kolejnym sezonie. Druga część pierwszego sezonu z większą zawartością akcji. Serial ma klimat.
Polecam i czekam na kolejny sezon. Ale pewnie trzeba będzie długo poczekać.
... mnie naszło... po co w ogóle Delaney wracał do Anglii w pierwszym odcinku? W sumie nie wiem.
I na marginesie, było sporo zachwytów nad klimatem Taboo - ale przyznam rację Nazgulce (wyraziła się gdzieś na ten temat) - o wiele bardziej podobał mi się klimat Kronik Frankensteina, których akcja ...