Netflix przygotowuje serial SF oparty o książkę Altered Carbon (Modyfikowany Węgiel) brytyjskiego pisarza Richarda Morgana.
Akcja serialu rozgrywać się ma w XXV wieku, kiedy ludzki umysł może przybrać postać cyfrową, a tym samym ludzka dusza przeniesiona do innego ciała.
Głównego bohatera Takeshi Leva Kovacsa, komandosa należącego niegdyś do elitarnego Korpusu Emisariuszy, ma zagrać Joel Kinnaman, czyli pamiętny Holder z The Killing (!).
Nie znam książek z tego cyklu, ale serial zapowiada się bardzo ciekawie.
Re: Altered Carbon
: 14 maja 2016, 10:08
autor: Lubec
Książki nie czytałem, ale dobrego sci-fi nigdy za dużo. Choć pewnie nie doczekamy się zbyt szybko tego serialu.
Re: Altered Carbon
: 15 maja 2016, 17:30
autor: najphil
Takeshi to jest gość. Powieści są bardzo rozrywkowe i widowiskowe, choć niestety nierówne. Jestem bardzo ciekaw, co z tego zrobią.
Re: Altered Carbon
: 15 maja 2016, 18:43
autor: Sirm
Bardzo dobrze! "Modyfikowany Węgiel" to jedna z najlepszych cyberpunkowych książek jakie czytałem, bardzo polecam zanim wyjdzie serial.
Modyfikowany węgiel
: 05 grudnia 2017, 18:41
autor: jaana23
Z cyklu - wygrzebane w sieci - trailer nowego serialu s-f na podstawieksiążki R. Morgana Modyfikowany węgiel
Premierka 2.02.18
Re: Modyfikowany węgiel
: 05 grudnia 2017, 20:40
autor: Lubec
Połączyłem wątki, bo już pisaliśmy o tym serialu.
Zapowiada się więcej niż dobrze, czekam z niecierpliwością.
Re: Modyfikowany węgiel
: 06 grudnia 2017, 15:32
autor: grego1980
Widziąłem trailer i również czekam. Zapowiada się fajnie.
Re: Modyfikowany węgiel
: 07 grudnia 2017, 09:04
autor: Nazgul
Mój JPMonrz się ucieszy, bo uwielbia tę książkę
Re: Modyfikowany węgiel
: 07 grudnia 2017, 11:25
autor: sindar
Książek nie znam, ale na serial czekam niecirpliwie.
Re: Modyfikowany węgiel
: 11 stycznia 2018, 18:59
autor: Lubec
Mamy pełny zwiastun.
Jaram się! Czekam z niecierpliwością, bo zapowiada się fenomenalnie.
Aż nabrałem ochoty żeby książkę przeczytać.
Re: Modyfikowany węgiel
: 15 stycznia 2018, 17:08
autor: grego1980
Premiera 2/02.
Preimera coraz bliżej. Zastanawiam się czy przeczytać ksiązkę czy sobie odpuścić?
Re: Modyfikowany węgiel
: 01 lutego 2018, 20:28
autor: Lubec
Pojawił się ciekawy materiał promujący serial, w którym Neil deGrasse Tyson opowiada o tym jak ludzkość nabyła nieśmiertelność.
W krótkim filmie możemy zobaczyć cameo muzyka Steve Aoki czy autora książki Richarda Morgana.
Altered Carbon [Netflix]
: 02 lutego 2018, 22:32
autor: Lubec
#
Serial na podstawie powieści Richarda Morgana.
Akcja osadzona jest w XXV wieku, kiedy ludzki umysł może przybrać postać cyfrową, a tym samym ludzka dusza przeniesiona do innego ciała. Były więzień otrzymuje nowe ciało by rozwiązać zagadkę morderstwa. Jeżeli mu się uda, zyska wolność.
[Netflix]
[2018] Produkcja: USA, Gatunek: Sci-fi,Kryminał‚ Obsada:
Joel Kinnaman ... Takeshi Kovacs
Teach Grant ... Jimmy Desoto
Martha Higareda ... Kristin Ortega
Antonio Marziale ... Isaac Bancroft
Chris Conner ... Poe
Hiro Kanagawa ... Tanaka
Kristin Lehman ... Miriam Bancroft
Alika Autran ... Okulov
Hayley Law ... Lizzie Elliot
Lizzie Elliot ... Curtishttps://www.youtube.com/watch?v=dhFM8akm9a4
Przyznać się, kto już jest po seansie?
Re: Altered Carbon [Netflix]
: 02 lutego 2018, 23:08
autor: Yugi_2142
Ja czytam książkę. Jak skończę, wezmę się za serial
Re: Altered Carbon [Netflix]
: 02 lutego 2018, 23:12
autor: Lubec
Yugi_2142 pisze:Ja czytam książkę. Jak skończę, wezmę się za serial
Też mam taki plan, żeby książkę najpierw przeczytać.
Ale nie wiem czy dam radę, bo mnie korci, żeby się za serial wziąć.
Re: Altered Carbon [Netflix]
: 05 lutego 2018, 11:51
autor: sindar
Nie jest to do końca to, czego oczekiwałem - momentami (szczególnie przez scenografię) bardzo mi się kojarzy z Blade Runnerami - ale obejrzałem 3 odcinki w jednym ciągu, więc chyba mi się podoba.
Polecam spróbować, choć niekoniecznie każdemu może przypaść do gustu.
Re: Altered Carbon [Netflix]
: 05 lutego 2018, 12:16
autor: grego1980
Po pierwszym odcinku stwierdzam że jest średnio wg mnie.
Strasznie mnie drażni aktorstwo.Jest moim zdaniem drewniane.Nawet Joel Kinnaman wypada średnio.
Ale to tylko moje zdanie.
Skojarzenia z Blade Runnerem (który moim zdaniem jest świetny) są oczywiste.
Zobaczymy co dalej.
Re: Altered Carbon [Netflix]
: 05 lutego 2018, 12:19
autor: sindar
Aktorsko chyba najlepiej wypada... Poe, czyli sztuczna inteligencja.
Re: Altered Carbon [Netflix]
: 09 lutego 2018, 09:05
autor: grejpfrutella
Ja podsumowalam ten serial jako polaczenie nowego Ghost in the shell z Dynastia klimat jest ok, ale dialogi sa strasznie prostackie, watki rodem z telenoweli...Gdyby nie to, ze podszedl mezowi, a ja jednak lubie z nim ogladac, to chyba nie ogladalabym dalej, albo zostawila jako serial do prasowania Od czasow The Killing bardzo kibicuje Kinnamanowi, ale nie ma szczescia do rol. On nie umie grac powaznych postaci, jesli w scenariuszu pojawia sie wiecej luzu i humoru, od razu oglada sie go przyjemniej. Jestem po 7 odcinkach i wlasnie 7, ten bez Kinnamana i z retrospekcjami podobal mi sie do tej pory najbardziej. Szczerze mowiac, liczylam na wiecej. O wiele wiele bardziej podszedl mi Counterpart z Simmonsem i jesli macie ochote na porzadne aktorstwo, to polecam ten drugi.
Re: Altered Carbon [Netflix]
: 09 lutego 2018, 22:05
autor: dziobak
Aktorstwo - aktorstwem, akcja - akcją, a mnie najbardziej wzięła wizja upadku świata/moralności w efekcie swoistej nieśmiertelności. Choć z drugiej strony - ten wątek został potraktowany niestety po macoszemu, gdzieś w tle jakaś historia o bojownikach (za mało konkretów), o złych Matach którzy mogą wszystko (znów w większości wierzymy na słowo - bo oprócz imprezy i podniebnego przybytku - tu nic nie ma) - a jak się na koniec okazuje, to niczego nie mogą Taki "obiecany" klimat noir, ale wyciągnięte na koniec wszystko do happy endu: źli to tylko źli przez przypadek albo "skrzywieni za młodu" a dobrzy górą. Ostatni odcinek mocno mnie rozczarował. Ogólnie serial to taki mix, różne elementy wrzucone do worka i wymieszane (łatwiej powiedzieć czego w tym serialu nie ma - bo cała reszta jest ) - w efekcie niespójne. Zgadzam się, że gdyby zamiast Kinnamana cały czas główny bohater byłby w "oryginalnym opakowaniu" to pewnie byłoby trochę lepiej. Niewiele - ale trochę