Warner Bros TV zawarło umowy dotyczące serialowej adaptacji kinowego cyklu RushHour.
Zapewne w serialu nie zobaczymy Jackiego Chana i Chrisa Tuckera, ale serial ma być utrzymany w komediowym duchu znanym nam z filmów kinowych.
Ma to być zagwarantowane m.in. poprzez fakt, że Brett Ratner oraz Arthur Sarkissian (odpowiednio reżyser i producent oryginalnych filmów) będą również producentami serialu.
Re: RushHour serialem
: 27 stycznia 2015, 08:48
autor: sindar
Pilot RushHour dostał zielone światło.
Re: RushHour serialem
: 27 stycznia 2015, 09:02
autor: grego1980
Kolejny odgrzewany kotlet. ehhh
Re: RushHour serialem
: 09 maja 2015, 10:00
autor: sindar
Kotlet dostał zamówienie na pełe sezon.
Re: RushHour serialem
: 09 maja 2015, 10:07
autor: Lubec
Bez Jackiego Chana i Chrisa Tuckera to nie będzie to samo, ale może serialowi aktorzy udźwigną ciężar roli, bo oczekiwania będą duże. Choć CBS i tak najlepiej wychodzi z serialami, bo z tego co się orientuję ma najmniej kasacji.
RushHour [CBS]
: 06 kwietnia 2016, 15:31
autor: Lubec
#RushHour
[CBS]
[2016] Produkcja: USA, Gatunek: Akcja,Komedia Reżyseria: Steve Boyum,Jon Turteltaub, Scenariusz: Bill Lawrence,Blake McCormick
Obsada:
Justin Hires ... James Carter
Jon Foo ... detektyw Lee
Aimee Garcia ... Didi Diaz
Page Kennedy ... Gerald
Jessika Van ... Kim
Wendie Malick ... kapitan Lindsay Cole
Kirk Fox ... Donovan
Remake trylogii filmowej z Jackie Chanem i Chrisem Tuckerem w rolach głównych.
Powściągliwy i zdyscyplinowany detektyw Lee z Hong Kongu przyjeżdża do Los Angeles by rozwiązać sprawę kradzieży Chińskich eksponatów. Jego przewodnikiem i opiekunem zostaje czarnoskóry detektyw James Carter, który posiada specyficzne poczucie humoru i woli pracować samodzielnie.
Policjanci o bardzo różnych charakterach muszą pracować ramie w ramię by znaleźć sprawców. Kiedy sprawa zostaje rozwiązana Lee nie ma powodu wracać do Hong Kongu i mimo niezadowolenia Cartera zostaje jego partnerem.
Jestem pozytywnie zaskoczony. Spodziewałem się odgrzewanego kotleta, ale jak się okazuję jest on całkiem strawny. Nie jest może jakiś wybitny, ale dobrze się bawiłem oglądając pilota i nie czułem, że jest to czas zmarnowany. Nie jest to może tak dobra adaptacja jak "Limitless", ale z drugiej strony nie jest tak słaby jak "Minorty Report".
Serial jest czysto rozrywkowy i nawet nie udaje, że jest czymś więcej. Jest akcja rodem z filmów (scena ze śmigłowcem), niesłe sceny walki (rozwałka w barze) i jest śmiesznie.
Justin Hires i Jon Foo to nie Jackie Chan i Chris Tucker, ale też nie ma czego za bardzo się czepiać, zwłaszcza ten pierwszy nieźle wypada jako gliniarz-zawadiaka.
Produkcja przekroczyła moje oczekiwania, które co prawda nie były wygórowane, ale "RushHour" ma potencjał na naprawdę niezły serial.