Strona 6 z 6

: 29 czerwca 2011, 23:13
autor: Bostonq
No i jest, ruszył właśnie. Co by nie mówić, nie jest to już ten rodzaj olśnienia, jaki towarzyszył pierwszym sezonom, ale to w sumie normalne. Podobnie jak w "True Blood" a nie tak dawno w "Desperate Housewives"
Spoiler:
, co zaowocowało szeregiem dość zabawnych i typowych dla tego serialu zmian. I tak jak Erik w "True Blood", tak tutaj Shane zbiera oklaski :)

: 06 stycznia 2013, 12:40
autor: Bostonq
Nadrabiania - Odcinek 1:

W trakcie sezonu utknąłem gdzieś w połowie i nie miałem motywacji, żeby oglądać dalej. W sumie później nadal nie miałem motywacji, ale zacząłem oglądać, żeby skończyć i okazało się, że bardzo dobrze zrobiłem, bo druga połowa sezonu dostarczyła mi wielu powodów do śmiechu :) Choć, coraz bardziej jest to śmiech szalenie dwuznaczny - to, co wyczynia główna bohaterka w ramach wychowywania własnych dzieci staje się co najmniej dziwne.. Pewnie zawsze było, ale teraz widać to jakoś tak wyraźnej - tak czy siak - było wesoło, niepoprawnie i apokaliptycznie na końcu ;)

Tak jakoś wyszło, że jak napisałem post o początku sezonu, tak piszę, że skończyłem, a przez ten czas nikt tu nie napisał, a przerwa była więcej niż długa... Wygląda, jakbym był jedyną postacią piszącą na forum i oglądającą ten serial.. Spooky :) Choć jest szansa, że objawi się AreQ_BAH, jak w przypadku "Eureki" :D

-- 06.01.2013 13:40 --

I w końcu obejrzałem całość :) Muszę przyznać, że pod koniec ostatni sezon fajnie się rozkręcił, było sporo scen naprawdę dobrych, jak choćby ta w przedostatnim odcinku przed wielkim finałem, między Andym i główną bohaterką. A sam finał? No cóż, zabawny i nostalgiczny, a przy tym w zaskakującej dość konwencji
Spoiler:
:)

Świat się zmienia, ale bohaterowie w sumie pozostali tacy sami - jak w życiu. Wiele przeszli, my z nimi przez osiem lat (zawsze mnie to jakoś dobija, że tyle czasu minęło, odkąd zaczęło się oglądać...) również, całość ładnie się domyka - i jak już mówiłem - przy całej kontrowersyjności, serial w całości był klasyczną pochwałą rodziny. Trochę specyficznej, to prawda, ale jednak rodziny :) A czy to dobrze, czy źle, to już każdy musi sobie odpowiedzieć sam :)

Re: Weeds

: 24 czerwca 2013, 23:38
autor: sindar
Weeds jest klasycznym przykladem dlaczego seriali nie warto ciagnac w nieskonczonosc - do zajechania cierpliwosci widza.
Sam sie sobie dziwie, ze dotarlem do konca 8 i - co tu duzo mowic - wreszcie - finalowego sezonu.
Serial zanotowal niezly zjazd od momentu, gdy glowni bohaterowie opuscili Agrestic/Majestic. Chyba najbardziej nie moglem zniesc co scenarzysci wyczyniali z postacia Douga.
Wracajac do sezonu 8 chyba najjasniejszym odcinkiem byl wlasnie jednoodcinkowy powrot do korzeni - czyli powrot do Agrestic (po pozarze nazwanego Regrestic).
Przypomnialy mi sie wszystkie dobre chwile z pierwszych 3 sezonow.
Czy warto obejrzec Weeds, jesli ktos tego serialu nie widzial?
Jak dla mnie pierwsze 3 sezony opowiesci o "baronowej trawki" to pozycja obowiazkowa.
O ile 4 i 5 jeszcze miewaja jasniejsze chwile, to pozniejsze sezony - dla naprawde wytrwalych.

Re: Weeds

: 29 lipca 2013, 09:49
autor: grego1980
sindar pisze:Weeds jest klasycznym przykladem dlaczego seriali nie warto ciagnac w nieskonczonosc - do zajechania cierpliwosci widza.
...
Czy warto obejrzec Weeds, jesli ktos tego serialu nie widzial?
Jak dla mnie pierwsze 3 sezony opowiesci o "baronowej trawki" to pozycja obowiazkowa.
O ile 4 i 5 jeszcze miewaja jasniejsze chwile, to pozniejsze sezony - dla naprawde wytrwalych.
Właśnie zakończyłem przygodę z pierwszym sezonem I muszę przyznać że świetnie się to ogląda. Trochę mnie martwią opinie co do dalszych sezonów. Bo pojawia się w głowie pytanie. Oglądać na siłę czy zakończyć w momencie kiedy jeszcze daje się na to patrzeć?

Re: Weeds

: 29 lipca 2013, 11:33
autor: peciaq
A co cię interesują opinie? Obejrzyj i oceń sam. Według mnie cały serial trzyma dobry poziom, nie podoba mi się jedynie zakończenie, ale zdecydowanie warto obejrzeć cały serial.

Re: Weeds

: 29 lipca 2013, 12:41
autor: Bostonq
peciaq pisze:A co cię interesują opinie? Obejrzyj i oceń sam.
No, gdyby tak myśleć, to trzeba by skasować forum ;) Z racji nawału pozycji, warto czasem poczytać, co inni mają do powiedzenia, bo można dokonać jakiejś selekcji, przecież nie starczyłoby życia, żeby wszystko oglądać w całości i sprawdzać :)

A sam serial? Absolutnie uważam, że warto oglądać, ma swoje wzloty i upadki, ale nie żałuję czasu, który poświęciłem, żeby go zobaczyć. A skoro spodobał Ci się od początku, to tym bardziej :)

Re: Weeds

: 29 lipca 2013, 14:18
autor: grego1980
Bostonq pisze:
peciaq pisze:A co cię interesują opinie? Obejrzyj i oceń sam.
No, gdyby tak myśleć, to trzeba by skasować forum ;) Z racji nawału pozycji, warto czasem poczytać, co inni mają do powiedzenia, bo można dokonać jakiejś selekcji, przecież nie starczyłoby życia, żeby wszystko oglądać w całości i sprawdzać :)
Dokładnie. Tym bardziej jeśli ma się takich fachowców na forum jak tutaj. :)

Re: Weeds

: 29 lipca 2013, 18:09
autor: Bostonq
Tylko musisz mieć świadomość, że tak jak pisałem gdzieś tam wyżej, jest parę mielizn odcinkowych w tym serialu, aczkolwiek nigdy nie spada to do poziomu ostatniego sezonu "Californication" :) Zawsze, nawet w tych słabszych sezonach dzieje się coś na tyle ciekawego, że warto oglądać. Zresztą przed Tobą - skoro jesteś dopiero po pierwszym sezonie - jeszcze mnóstwo odcinków srogich jak sos chrzanowy z dodatkiem chili, więc absolutnie nie masz się co martwić :) No i w ostateczności zawsze jest Doug ;)

Re: Weeds

: 30 lipca 2013, 10:30
autor: sindar
grego1980 pisze:
sindar pisze: Jak dla mnie pierwsze 3 sezony opowiesci o "baronowej trawki" to pozycja obowiazkowa.
O ile 4 i 5 jeszcze miewaja jasniejsze chwile, to pozniejsze sezony - dla naprawde wytrwalych.
Właśnie zakończyłem przygodę z pierwszym sezonem I muszę przyznać że świetnie się to ogląda. Trochę mnie martwią opinie co do dalszych sezonów. Bo pojawia się w głowie pytanie. Oglądać na siłę czy zakończyć w momencie kiedy jeszcze daje się na to patrzeć?
W pelni podtrzymuje swoja opinie - pierwsze 3 obejrzyj, a jak dalej Cie zmeczy - mozesz odpuscic, jesli o mnie chodzi - kazdy kolejny sezon ogladalem wolniej od poprzedniego, ale do konca dotrwalem :)

Re: Weeds

: 13 listopada 2013, 12:15
autor: grego1980
Mogę się tylko podpisać pod opiniami. Pierwsze 3 sezony to rewelacja. 4 jeszcze daje radę ale od 5 to słabizna się robi. Jako że serial jest zakończony oczywiście dokończę go ale to już potrwa dłużej troszkę.