A nie orientujeie się czsami czy Cain'e przeżył? bo tak dziwnie sie zakonczył ten sezon. I to pytanie mnie nurtuje (bo nawet nie wiem który był to sezon) :oops:
: 25 czerwca 2009, 13:13
autor: Anonymous992
Zakończył się sezon 7. -
Spoiler:
Horatio dostał kulę w końcówce 6.
Season finale: jest akcja, wszsytko cacy
Spoiler:
ciekaw jestem: co z Ericem
i druga sprawa - ambulans został wepchnięty na tory frontem do lokomotywy - więc w jaki sposób wbiła się w jego bok?
: 23 września 2009, 20:34
autor: mszyszka01
Spoiler:
Lukasz88 pisze:A nie orientujeie się czsami czy Cain'e przeżył? bo tak dziwnie sie zakonczył ten sezon. I to pytanie mnie nurtuje (bo nawet nie wiem który był to sezon) :oops:
Niestety Horacy przeżył, miałam nadzieję się wykończy ale cóż nie spełniło się moje marzenie. Nie znoszę Caine'a jak go widzę to mam niestrawność. Ten jego motyw z okularkami i te "filozoficzne teksty" istna polewka
//fluid
+1 warn za spojlerowanie
pamietaj ze nie kazdy ogladal juz wszystkie odcinki i na przyklad mnie koncertowo spie*** ogladanie
to samo tyczy sie poprzednika
Nie znoszę Caine'a jak go widzę to mam niestrawność. Ten jego motyw z okularkami i te "filozoficzne teksty" istna polewka
w 8x01 wyjaśnia się skąd te okulary
Spoiler:
dostał je od Delko . nadal jednak pozostaje tajemnicą pochodzenie jego idiotycznych tekstów xD
: 23 września 2009, 22:05
autor: Anonymous992
Fluid, o mnie chodzi? (z tym poprzednikiem?)
Mnie teksty Horatia jakoś nigdy nie raziły. Jest indywidualny - chcielibyście, żeby każdy Supervisor był taki sam? Czytał Shakespeare'a, sypał cytatami i kolekcjonował robactwo?
Tak naprawdę, chociaż czasem wywołują uśmiech - nie można ich imo nazwać idiotycznymi. (no dobra bywają bez sensu, ale w jakiś sposób nie potrafię tak po prostu Caine'a "zdyskredytować". Czasami nawet wolę go od Grissoma czy Maca.) W większości przypadków po prostu wyraża w ten sposób swoje podejrzenia/tezy na temat sprawy.
Ja osobiście padłem ze śmiechu na one linerze z "Pro per" (chyba tak to się zwało - s 3 ep 2). Brzmiał on tak:
"Drive-by [pauza+okular na nos] Miami style. . ."
I jeszcze jedno: Ktoś z was tęskni za Speedlem? Bo w wakacje widziałem na polsacie jakieś odcinki sezonu 2 - i wydawało mi się, że był o wiele "pozytywniejszy" od Wolfe'a i spraw, w które był on zamieszany. (to chyba nie spojler? - z perspektywy czasu: wolałem Speedle'a)
: 23 września 2009, 22:16
autor: spiderpp
Co do Wolfe to on jest dla mnie jakoś irytującą postacią.
Jakoś plusów wiele u mnie nie zdobył, a tylko denerwuje człowieka ;p
Chciałbym na jego temat coś bardziej konkretnego napisać, ale idealnie pasuje mi określenie 'irytujący'.
Jestem obecnie na 7 sezonie tego serialu, ale całkiem możliwe, że to będzie już ostatni mój sezon z CSI Miami.
Coraz więcej futurystycznych technik śledczych, które przynajmniej dla mnie wydają się trudne do zaakceptowania. Cukierkowatość tego serialu, ci wszyscy piękni policjanci, zawsze wystrojeni.
No i na deser Horatio. Wiem, że był od początku kreowany na 'nadpolicjanta', ale powoli to robią z niego superbohatera. A tak szopka z jego
Spoiler:
śmiercią na końcu 6 i początku 7 sezonu
to już bardzo niewiarygodna była.
Poprzedni sezon CSI NY naprawdę mnie przyciągał do ekranu z CSI Miami jest wręcz odwrotnie.
: 25 stycznia 2010, 17:17
autor: mick22
Odcinki coraz bardziej przewidywalne, cieszyłem się że odszedł Delko, a i blondi też nie bardzo trawię.