seriale-asd

Jesteś normalny - ja też tak miałem. To tylko niezadowoleni "krytycy" wypuścili famę i każdemu głupio było się wyłamać.

Ruszyła się sprawa 3 sezonu TD. Nic Pizzolatto rozpoczął prace nad jego scenariuszem.
Dobrą wiadomością jest to, że dołączył do niego David Milch (Deadwood).
Jeśli 3. sezon True Detective faktycznie powstanie, może Milch nie pozwoli temu serialowi udać się na mielizny, jak to miało miejsce w 2. sezonie.

Mielizny powiadasz Drugi sezon bije na głowę pierwszy.

Ja mam zupełnie odwrotne odczucia

Nie oglądałem drugiego, ale mam dość nazywania go "słabizną", tylko dlatego, że pierwszy spodobał się komuś bardziej. Naprawdę aż takie to słabe, patrząc na kasztany, które codziennie mają premierę?!

Po co zawiesili sobie tak wysoko poprzeczkę przy pierwszym sezonie? ;p
I na dodatek mogli zatytułować drugi sezon zupełnie inaczej i nie udawać, że są oba sezony jakoś ze sobą powiązane.
Tak więc twórcy są sami sobie winni. ;p
Dla mnie 2. sezon kompletnie kupy się nie trzymał...

1 sezon był wyśmienity - dosłownie wszystko od scenerii/ aktorów/ dialogów. Wciąż siedzi w głowie. Drugi sezon zawiesiłem w trakcie, były inne lepsze seriale, myślałem, że do niego wrócę. Ale nie wrócę, bo jedyne co zapamietałem to, że nudziła wręcz torturował pseudoskomplikowaniem.

To i ja się przyłączę do dyskusji o tym, mimo wszystko, bardzo dobrym serialu.
Oczywiście pewnym błędem było połączenie tą samą nazwą tych dwóch różnych, opowiadających zupełnie inne historie seriali. Bo pierwszy sezon był faktycznie powiewem czegoś świeżego, wielkiej tajemniczości, niesamowitego klimatu Luizjany, świetnych, wręcz perfekcyjnych ról McConaugheya i Harrelsona, gdzie prawie w każdym epizodzie ciarki przebiegały po plecach.
Natomiast drugi sezon to już Kalifornia i jej gorący, upalny klimat, nie mający już jednak w sobie tego dreszczu emocji. No i aktorzy też już nie tak charyzmatyczni, bo obydwaj kojarzeni raczej z komediami niż z poważnym kinem.
No i niestety zawiódł też scenarzysta Pizzolatto, który stworzył zawiłą, skomplikowaną i mało wiarygodną historię.

Pierwszy sezon znakomity, drugi słabiutki. Pamiętam jak przeczytałem, że Colin Farrell będzie tam grał pierwszy skrzypce, pierwsze co pomyślałem, to się nie uda. Obejrzałem i wszystko się potwierdziło, McConaughey i Harrelson to jest waga ciężka, natomiast Farrell i Vaughn tylko piórkowa, dlatego to musiało się tak skończyć. Wytrwałem tylko dla Rachel McAdams, bo sama historia, mimo że nie była jakoś katastrofalnie słaba, to jednak tak bardzo odstawała poziomem od pierwszej serii, że ze złości nieraz miałem ochotę go porzucić.
Na trzecią serię jakoś specjalnie nie czekam.

Po większości drugiego sezonu (który nadrabiam) stwierdzam, że ogląda się to lepiej niż pierwszy sezon, aktorstwo równie dobre, ale scenariusz sam w sobie średni. Pierwszy sezon miał o wiele lepszy, ale tam właściwie zasypiałem na większości odcinków.

Serial dostał oficjalnie 3. sezon. Premiera w przyszłym roku.

Nie wiem, czy się z tego cieszyć...

hm..gielda ..a tam Mahershala Ali( house of cards), a scenariusz niby Pan od Deadwood
http://www.thesundaily.my/news/2017/07/ ... ctive-role

Akcja rozgrywać się będzie w trzech różnych okresach na wyżynie Ozark, gdzie zostanie popełniona makabryczna zbrodnia.
Mahershala Ali odegra główną rolę policjanta Wayne'a Haysa.

Martwi mnie, że zasadniczo scenariusz napisał Pizzolatto, a Milch pomógł tylko przy jednym odcinku...

Uznany filmowiec Jeremy Saulnier (Blue Ruin, Green Room) będzie współreżyserem trzeciego sezonu wspólnie z twórcą serialu Nicem Pizzolatto.

Jak donosi The Hollywood Reporter w oczekiwanym trzecim sezonie "True Detective" wystąpi Mamie Gummer. Wcieli się w Lucy Purcell matkę dwójki dzieci, która znajduje się w centrum tragicznej zbrodni.

W pozostałych rolach zdobywca Oscara Mahershala Ali, który wcieli się Wayne'a Haysa, detektywa policji stanowej z Północno-zachodniego Arkansas, Carmen Ejogo sportretuje szkolną nauczycielkę Amelię Reardon oprócz nich pojawią się także Scoot McNairy ("Halt and Catch Fire") oraz Stephen Dorff ("Blade").

Obsada w osobach Mahershala Ali i Stephena Dorffa wydaje się całkiem ciekawa. Lubię ich.

3 sezon będzie miał premierę 3 stycznia.
Oby było lepiej niż w 2 sezonie.

Ojjj, oby było dobrze, bo trailer świetny.