Strona 2 z 2
: 01 marca 2009, 12:45
autor: Smallville
marjan pisze:Jeśli użytkownik Smallville będzie jechał to ja na 100% jadę bo jesteśmy z tego samego miasta.
W połowie sierpnia będę zaczynał zasłużony urlop
Marjan jesteś zdany na siebie tym razem

: 01 marca 2009, 18:13
autor: ogame
marjan, to powiedz rodzicom, ze jedziezs na weekend

co nie puszcza Cie

I co myslicie o tych miejscowkach?
: 02 marca 2009, 12:38
autor: marjan
nieno wakacje sa to napewno puszczą
niech potraktują to jako kolonie:P
: 06 marca 2009, 18:38
autor: Shedao Shai
ja tam chętnie bym się przejechał
: 06 marca 2009, 19:33
autor: ogame
no tak ale co wkoncu z ta miejscowka ? ;p juz mamy pierwszy tydzien marca ;p
: 06 maja 2009, 13:40
autor: grego1980
temat chyba umarł śmiercią naturalną?
: 10 maja 2009, 02:02
autor: asd
Tak jak myślałem - temat umarł bo tak naprawdę to nikt nie ma na to ochoty... - Ja wiem, że łatwo rzucic tekstem w stylu:
Shedao Shai pisze:ja tam chętnie bym się przejechał
Ja też - jak wszyscy za mnie wszystko załatwią, podadzą podnos i zaproszą to czemu nie??
Ale nawet i to nie jest problemem...
Fakty są takie, że na forum w miare regularnie udziela się mniej niż 1% userów... - a nawet w tym gronie jak widac tylko kilka osób wyraziło wstępną chęc uczestnictwa w takim zjeździe... Teraz jeśli wezmiemy pod uwagę prawdopodobieństwo to tylko maksymalnie 30% z tych co wyraziło wstępne zainteresowanie by pojechało (a bo za daleko, a bo drogo, a bo w tym terminie nie mog, itp).
Po obliczeniach wynika, że na taki zjazd faktycznie zgłosiło by się kilka osób... a dojechały by ze dwie osoby... co może i nie było by takie złe - ale jak to wtedy można by to nazwac "zjazdem"?
: 10 maja 2009, 12:07
autor: beata101
xvidasd pisze:Po obliczeniach wynika, że na taki zjazd faktycznie zgłosiło by się kilka osób... a dojechały by ze dwie osoby... co może i nie było by takie złe - ale jak to wtedy można by to nazwac "zjazdem"?
Ano właśnie. Rzuciłam temat pod wpływem chwili, fakt. Teraz stwierdzam że problemy logistyczne nas rozłożą. Niestety kazdy ma coś do roboty, jakieś terminy itp.

Tak że odsuwamy temat w bliżej nieokreśloną porzyszłość , tak?
Kto wie ? Jak to mówia Góra z górą się nie zejdzie, a człowiek z człowiekiem zawsze.