Ech, wielka szkoda, że ten serial został skasowany.. Jeden z ciekawszych medycznych, na pewno najbardziej oryginalny, choćby przez to, że praktycznie nie wychodzimy ze szpitala - nawet scena miłosna rozgrywa się na sali operacyjnej - patrz ostatni odcinek

Alfred Molina stworzył wielką kreację - szefa, prawie że totalitarnego, ale z sercem, po coś to robił - żeby szpital działał jak najlepiej. Ostatni odcinek - i te wejście na salę - "6 minut temu..." - siedziałem, jakbym oglądał pełen napięcia serial sensacyjny...

Big Cat, dr Park, w zasadzie każdy w tym serialu był jakiś, mimo że tak niewiele wiedzieliśmy o ich życiu prywatnym

Jak ktoś znajdzie chwilę czasu, to ja bardzo zachęcam, żeby to 10 odcinków obejrzeć! Absolutnie nie będzie to strata czasu
