: 02 grudnia 2007, 15:59
Ech, ok, już ok. Moja wina, miałaś rację, że wątpiłaś. Sam siebie teraz popacam, a tamte pace cofam
Najzabawniejsze jest to, że ja naprawdę wpatrywałem się w te forum z intensywnością snajpera, ale może usprawiedliwia mnie, że mam katar, kaszel i pewnie niebawem umrę. Już się wpatrywać przestanę, bo do niczego sensownego to nie doprowadziło
Przepraszam po tysiąckroć za zamieszanie. Czuwający nad głupkami Bóg mnie tylko chronił, że tu o tym pisałem, a nie na forum otwartym. Aż mi gorączka skoczyła 

