Obstawiam odcinek na tydzień. HBO raczej nie wypuści serialu przed Starz, które raczej po odcinku na tydzień swoje seriale emituje, chyba że coś się zmieniło w tej materii...
Re: Counterpart [Starz]
: 11 stycznia 2019, 09:03
autor: sindar
Jestem po 5 odcinkach drugiego sezonu. Jak dla mnie - rewelacja.
Z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki. Ten serial wyrasta na jeden z ciekawszych, które obecnie oglądam.
Obawiam się tylko jednego, że Counterpart jest nieco zbyt hermetyczny, trzeba uważnie śledzić poszczególne wątki i może być przez to dla przeciętnego widza mało zrozumiały.
Podobno widać to po wynikach oglądalności. Obyśmy przed pozamykaniem wątków nie dostali "po drodze" jakiegoś cancela.
Re: Counterpart [Starz]
: 22 stycznia 2019, 19:37
autor: sindar
Kolejny, 6 odcinek, też świetny. Bardzo ważny dla całego serialu.
Świetnie przedstawiona retrospekcja, jak to wszystko się zaczęło i jak się zaczęły różnić oba światy.
Paluszki lizać.
Aż strach, co zobaczymy dalej. Czy twórcy Counterart nas jeszcze są w stanie zaskoczyć?
Re: Counterpart [Starz]
: 11 lutego 2019, 21:59
autor: sindar
Kasacja po 2 sezonie. A to obecne jeden z najlepszych seriali na ekranie...
Tyle, że pewnie za trudny dla przeciętnego widza.
Heh, oby tylko się skończył jakoś sensownie.
Re: Counterpart [Starz]
: 12 lutego 2019, 16:24
autor: grego1980
Producenci szukają miejsca dla 3 sezonu.
Re: Counterpart [Starz]
: 12 lutego 2019, 20:35
autor: sindar
Tak? Ale cancel serial dostał.
Re: Counterpart [Starz]
: 13 lutego 2019, 08:55
autor: grego1980
Cancel jest. Ale pewnie mozna liczyć na przejęcie przez inna stację.
Chodz faktycznie serial nie jest dla "kazdego odbiorcy".Co pewnie trochę utrudni sprawę.
Re: Counterpart [Starz]
: 13 lutego 2019, 18:21
autor: Lubec
Co prawda nie zacząłem drugiego sezonu (bo nie mogę znaleźć dobrych napisów), ale informacja o kasacji mnie lekko zasmuciła. Liczyłem na to że serial dłużej pożyje. Na to że serial przejmie inna stacja jakoś specjalne bym nie liczył, choć jakieś tam szanse są.
Re: Counterpart [Starz]
: 13 lutego 2019, 19:33
autor: sindar
Są dobre, oryginalne napisy, choćby na napi.
Re: Counterpart [Starz]
: 30 maja 2019, 23:25
autor: dziobak
Niestety, showrunner oficjalnie oznajmił, że nie będzie 3-go sezonu. Z jakąś platformą streamingową producenci rozmawiali, ale ostatecznie zakończyło się niczym. Wielka szkoda.
Re: Counterpart [Starz]
: 31 maja 2019, 10:38
autor: sindar
Szkoda, jeden z ciekawszych seriali ostatnich lat.
Jedyna pociecha, że oba sezony da się obejrzeć jako zamkniętą całość.
Re: Counterpart [Starz]
: 01 czerwca 2019, 16:25
autor: dziobak
Skończyłem (dopiero ) drugi sezon i w sumie mocno nie żałuję, że z tą kontynuacją nie wyszło (biorąc pod uwagę obydwa sezony). Sezon 1 zdecydowanie bardzo dobry, bo tajemnica się odkrywa i to, że nie znamy całości historii jest ok. Sezon 2, gdzie cała historia się wyjaśnia (łącznie z przeszłością), niestety, uwidacznia jak wiele rzeczy do siebie nie przystaje i jest szyte na siłę i do tego bardzo grubą nicią. Obawiam się że w kolejnym sezonie mogłoby z tym się zrobić jeszcze gorzej.
Counterpart to niestety nie jest serial za którym stoi większa opowieść (książka). To rzecz bazująca na jednym pomyśle, a potem jest już dorabianie do niego kontynuacji, z trendem spadkowym co do jakości.
Re: Counterpart [Starz]
: 01 czerwca 2019, 22:55
autor: sindar
Przyznam, że mam zupełnie odmienne zdanie niż dziobak.
Nie zauważyłem nieprzystających do siebie rzeczy, wręcz przeciwnie, fabuła jest dla mnie tak spójna i przemyślana, jak naprawdę rzadko to bywa w serialowym świecie.
I parę naprawdę genialnych odcinków, o czym wyżej wspomniałem, zwłaszcza 5 i 6.
Ze swojej strony gorąco polecam.
Re: Counterpart [Starz]
: 02 czerwca 2019, 19:46
autor: dziobak
Sindar, sezon 2, koleś odkrywa międzywymiarowe przejście,
Spoiler:
zaprasza swoich kolegów i potem przez X czasu prowadzą BADANIA. Hmm, tylko czego? Potem sami zostają szefostwem, NRDowo się kończy, a jeszcze później istnieją nadal pod egidą ONZ, nikt się nie interesuje o co chodzi, a jedyny praktyczny sens to wymiana jakichś indywidualnych odkryć w każdym z wymiarów. Do tego wtajemniczeni (hmm, kto oprócz pracowników?) wędrują sobie jak chcą w obie strony, osiedlają i żyją. Ale jakby co, to nikt nic nie wie.
Jedyny sens w tej całej historii, który się trzyma kupy, i nadaje całości sens, to ten potencjalny konflikt, kiedy można zobaczyć
Spoiler:
jak sobie żyje odpowiednik i chcieć zająć jego miejsce - jedyna chyba prawdziwa rzecz, ale potraktowana tak sobie (jedynie "ojciec-założyciel" to dostrzega, a można było na tym zbudować dużo więcej, bo to mocna rzecz).
Przychodzi mi porównanie do "The OA", w którym budowana historia - mniej wystrzałowa, ale dużo lepiej trzyma się kupy (być może dlatego, że od początku jest planowana na 5-6 sezonów).
Tak jak napisałem, wcześniej, póki ogląda się sezon 1, gdzie tego całego tła nie ma, to jest OK. Ale rozwiązania wymyślone na potrzeby sezonu 2 lekko obrażają inteligencję
Spoiler:
No i do tego takie kwiatki, jak np. pilnie strzeżone przejście, pod strażą, kamery, blokowane drzwi. Ale jak się okazuje w sezonie 2, główna bohaterka spotyka się ze swoją odpowiedniczką w jednym ze specjalnych pokoi spotkań (Howard chyba w podobnym zaczynał w S01E01) i tutaj można sobie spokojnie przejść.
Czyli na potrzeby scenariusza można zmienić wszystko (bo była potrzeba żeby scena nabrała dramatu, co pewnie byłoby sporo słabsze, gdyby się siedziało naprzeciwko za pancernym szkłem).
Re: Counterpart [Starz]
: 04 czerwca 2019, 21:22
autor: sindar
Moja inteligencja poczuła się obrażona.
Poukrywałem parę fragmentów Twojej wypowiedzi w spoilerach, by ktoś, kto jeszcze może będzie chciał Counterpart samemu obejrzeć, za dużo się nie dowiedział przed obejrzeniem.
Jeśli chodzi o głupoty scenariuszowe, to raczej niewiele seriali przebije ostatnią Grę o Tron. Counterpart dla mnie przy tym to pan pikuś.
Ja tam konwencję i rozwój akcji w 2 sezonie Counterpart kupuję, razem z Kierownictwem itd. Oczywiście, zadajesz słuszne pytania, nie na wszystko dostaliśmy odpowiedź, ale nie dziwię się temu, bo w planach były dalsze sezony i zapewne twórcy serialu mieli jeszcze w rękawie kolejne atuty, którymi nie podzielili się od początku. A to, że wraz z rozwojem fabuły pewne elementy twórcy seriali też modyfikują,"odkrywają" na potrzeby serialu, to nie pierwszyzna.
Dużo bardziej od tych w Counterpart ostatnio mnie ruszyły pewne "odkrycia" z Gomorry, które raczej nie jest uznawany za zły serial. I żeby nie było - w równie dobrze ocenianym Line of Duty też ujawniono ostatnio coś, co według jednej sceny z 3 sezonu nie miało prawa się wydarzyć (sprawa też była dyskutowana na grupie LoD). A większość znanych mi osób ogląda LoD z wypiekami na twarzy.
No nic, jest gorąco, nie chce mi się dalej pisać, więc niech będzie stara prawda, że każdy ma swój gust i niech tak zostanie.
Dziobak Counterpart nie poleca (2 sezonu), a sindar poleca oba sezony.
Re: Counterpart [Starz]
: 05 czerwca 2019, 12:35
autor: dziobak
Nie chodzi o odpowiedzi na jakieś niewyjaśnione kwestie, ale o logikę tego, co widzimy na ekranie.
Pierwszy przykład z brzegu:
Spoiler:
Emily (ta z problemami z pamięcią) oddaje książkę do biblioteki (co się okazuje kanałem komunikacyjnym), widzi faceta, idzie za nim, siadają na ławce i rozmawiają. Pytanie, to jeśli tak się da, to po co cała komunikacja przez książki?
Lecimy dalej - ano po to, że za chwilę w tej książce odnaleziony jest szyfr, który Howard bez problemu łamie i ... ta dam ... dowiadujemy się o miejscówce terrorystów. Pytanie - po co ktoś to wcześniej szyfrował, czemu nie było tam wszystkich miejsc działania terrorystów ale ta jedna? Wiadomo - bo bohaterowie muszą się tam udać.
Itd, itp. Za dużo tego na moją strawność.
Zarząd, hmm Tu jest niezła logika.
Zamiast skoncentrować się na kontrolowaniu (albo wręcz zamknięciu) przejścia, to czując zagrożenie ze strony przeciwnej wybrali opcję pójścia w rozsypkę (wyposażając się w szyfrowane nadajniki). Jak widać nie przeszkadza to terrorystce ich odnaleźć (jak? odnalezienie tajnego więzienia zostało wyjaśnione, a tu?), a do tego ukrywają się w domkach działkowych
A potem jak trzeba to zlatują się wszyscy w jedno miejsce (jakoś nagle nie ma problemu, że ich ktoś może namierzyć, śledzić jak będą opuszczać budynek), bez ochrony itp. W tajnym więzieniu masa strażników, a tu, gdzie Zarząd siedzi - ani jednego.
No i najlepsze, walizkę z nadajnikiem Zarząd trzyma "pod ręką" zakopaną w ogródku. Rozumiem do codziennej komunikacji
Wiadomo, że każdy serial ma złożony scenariusz tak, że np. bohater ma dostać się w jakieś konkretne miejsce (wymóg prowadzonej historii), ale ma znaczenie, czy trafi tam "od strzału", czy też po 3 dniach poszukiwań. Ta różnica ma uwzględniać realizm sytuacyjny. Inaczej scenariusz będzie "bajkowy" i kiepski po prostu.
Sezon 2 wydaje mi się mocno niestaranny pod tym względem - są z jednej strony dłużyzny, które niczemu nie służą, a z drugiej - sporo zbiegów okoliczności, gdzie bohaterowie dokładnie za 5 12-ta wpadają na to, na co powinni wpaść (ale nie efektem własnego wysiłku, lecz przypadku). Takie jak dla mnie zszywanie różnych rzeczy byle jak do kupy, grunt, żeby czas odcinkowy wypełnić i fabułę przeprowadzić, bez większej dbałości o logikę, sens.
Nie to, żeby sezon 2 był jakiś specjalnie zły, bo seriali z "cudownością" jest masa. Ale na pewno nie jest to coś wybitnego, co bym polecił. Ot, takie zakończenie do tego co było w 1-nce (jakaś próba uzasadnienia, pokazania w szerszym kontekście o co chodzi - ale niespecjalnie udana moim zdaniem), i to bez przytupu jaki daje ostatni sezon "Gry o tron".