seriale-asd

Wydaje mi się, że 2 odcinek lepszy niż premiera. Zrzucono nam bombę na głowę choć można było ją przewidzieć już w 1 odcinku. Na koniec odcinka mamy kolejny strzał, jeszcze lepszy dla mnie . Wyjaśnia się powoli sytuacja z nieznajomym statkiem, na razie wątek Rafi wydaje się poboczny ale w kolejnym odcinku nabierze rumieńców. Na ekranie czuć chemię aktorów i efekty wyglądają na dobrym poziomie. Mówiąc krótko jest dobrze a nawet lepiej.

Po 3 odcinku dalej jest bardzo dobrze Odkrywają się przed nami nowe ale czy już prawdziwe strony konfliktu. Tym razem Riker gra rozważnego kapitana a Picard porywczego pierwszego oficera. Wątek drugi - Rafi i partner również zaczyna nabierać rumieńców. Ten trzeci sezon jest na prawdę godny polecenia.

Z lekką obawą po poprzednim sezonie zacząłem oglądać... i jest naprawdę dobrze.
Tak powinno być od początku z tym serialem, choć jedno mnie martwi, wciąż mają czas, by ten sezon Picarda też zepsuć.

5 odcinek to trochę zwolnienie akcji ale 6 odcinek to dla mnie prawdziwy majstersztyk. Na prawdę warto obejrzeć finałowy sezon Picarda. Mamy mnóstwo nawiązań do ST The next Generation ale nie tylko. Akcja cały czas rozwojowa wprowadzane są stare/nowe postaci. Jak dla mnie wszystko logicznie jest rozwiązywane.

Na prawdę dobry 7 odcinek mimo braku fajerwerków w kosmosie. Akcja w dalszym ciągu się rozwija i dalej nie mamy pewności co szykują nam złoczyńcy na zbliżający się wielkimi krokami jubileusz Floty. Dalej nie wiemy kim tak na prawdę jest a pełni kluczową rolę w planie . Już niewiele odcinków pozostało do końca i jak na razie jest to godne pożegnanie Picarda i całej starej załogi USS Enterprise. Zachęcam do oglądania.

Naprawdę bardzo udany sezon, tym bardziej szkoda dwóch pierwszych sezonów Picarda, że tak się w szwach rozchodziły.

Odcinek 8 nieco przegadany ale wydaje się być solidnym przygotowaniem pod czekające nas finałowe epizody. Ale trochę akcji też się w tym odcinku zmieściło i akcja posuwa się do przodu. Załoga TNG w komplecie, wkrótce dowiemy się co kryje się za czerwonymi drzwiami. Nadchodzi ostateczne rozstrzygnięcie. Na prawdę warto oglądać ten sezon.

Odcinek 9 to już fanserwis pełną gębą i wcale mi to nie przeszkadza. Stary wróg wraca w przymierzu z tymi, których do tej pory uznawaliśmy za wrogów. Ostatnie minuty to klimat nostalgii ale i napięcia jak załoga po raz kolejny ma uratować świat. Finał zapowiada się niesamowicie aż szkoda, że serial się kończy. Jedyna obawa to jak rozwiążą wszystkie wątki w jednym odcinku, oby wszystko zostało sensownie i logicznie wytłumaczone.

Oglądać, oglądać i jeszcze raz oglądać. Bardzo dobre zakończenie serialu i godne zakończenie dla całej załogi TNG. Szkoda, że ten sezon dobiegł końca. Polecam wszystkim zdecydowanie najlepszy ze wszystkich 3 sezonów Picarda.

Obejrzane, zgadza się, końcówka to fanserwis, ale to wcale nie przeszkadza, było to godne pożegnanie z Picardem. Szkoda tylko, że pierwsze dwa sezony nie sprostały wyzwaniu.
Tak z ciekawości i dla odświeżenia zapuściłem sobie pierwszy (podwójny) odcinek ST NG, pomijając już wiek bohaterów, ależ w serialach zaszła epokowa zmiana...

Pozostaje mieć nadzieję, że godnie pożegnają się z Discovery. Czekamy teraz na 2 sezon Strange New Worlds. Bardzo też do gustu przypadły mi animowane serie ST Lower Decks i Prodigy. Może tematyka banalna ale jako guilty pleasure lub odmóżdżenie po ciężkim dniu fantastycznie się sprawdzały.

duzybumcyk pisze: 24 kwietnia 2023, 20:09 Pozostaje mieć nadzieję, że godnie pożegnają się z Discovery.

Przestałem na to liczyć, oglądając czwarty sezon, który miał więcej zapychaczy niż fabuły i podejrzewam, że i tak będzie w finałowym sezonie. Chciałbym się mylić, ale nie mam złudzeń.