seriale-asd

Po pierwszych dwóch odcinkach ostatniego sezonu: chyba dobrze, że See dobiega końca.
Nie jest źle, ale mam wrażenie, że formuła serialu zaczyna się wyczerpywać i scenarzyści nieco w piętkę zaczynają gonić, jak w drugim sezonie wciąż kręcą się w kółko wokół tego samego. Nie pomaga pospieszne pożegnanie się z paroma postaciami, na które chyba zabrakło pomysłu, a które można było wykorzystać lepiej... Chyba nie pomogła zmiana showrunnera, jakoś tak jak dotąd najbardziej podobał mi się kierunek historii z pierwszego sezonu. I chyba nie pomaga, że emisja trzeciego sezonu zderzyła się z mocną konkurencją ze strony nowej Gry o Tron i Władcy Pierścieni. Nie potrafię się póki co wciągnąć w nowy sezon.

Mam niestety to samo :/

Saga niewidzącego postapo dobiegła końca.
I dobrze, bo podobnie jak bohaterowie, producenci serialu też już nie do końca wi(e)dzieli, dokąd zmierzają...
Niektóre postaci przeciągnięto na siłę, zwłaszcza najbardziej irytującą niektóre chyba tylko utrzymano, by zaspokoić wątek gejowski postaci z dużym potencjałem szybko wykończono Momoę sprowadzono do praktycznie drugoplanowej postaci.
Niemniej dało się ten ostatni sezon obejrzeć, ale po pierwszym sezonie na koniec pozostaje chyba jedynie tyle.