seriale-asd

Pozostaje podziękować...
http://www.amctv.com/shows/breaking-bad/thanking-bad

Ten news mnie trochę rozwalił.
Kolumbijczycy kręcą swoją wersje pt. "Metastasis".

Kogo widzielibyście w polskiej wersji?

jc-k pisze:No, to po finale.

Spoiler:

Dla mnie super zakończenie, bo bałam się takiego prostego finału, gdzie dobro nagrodzone, a zło ukarane. Rozwiązanie, jakiego mogłam się właściwie spodziewać.Walt odszedł, ale tak jak chciał. Pozałatwiał sprawy, które były otwarte. Znalazł sposób, który był w jego sytuacji jedynym możliwym. Rozmowa ze Skyler i wreszcie jego przyznanie się do motywacji, które nim kierowały. Motywacje, które mi wmawiali niektórzy na forum że Walt tak dla "rodziny" - nareszcie zostały jasno wyartykułowanie - dla siebie to robił, bo to lubił. Symboliczna śmierć w królestwie mety - tam czuł się dobrze.

Nieprędko będzie taki drugi dobry serial.
A do Breaking Bad wrócę pewnie niedługo, bo kiedyś zaczęłam oglądać bez przekonania i być może parę rzeczy mi umknęło.

Cóż za nadinterpretacja kicia , ech propaganda jak w tvn-ie po prostu.
Jakby umknął ci gdzieś ten fragment z wizytą u Schwartz'ów , z zapewnieniem rodzinie bytu nawet kiedy go [Walta] już nie będzie, rozmowa z żoną - A cóż ja się pytam miał jeszcze jej powiedzieć ? Jej opinia została skrzywiona kwestią śmierci Hanka, obarczyła więc Walta całkowitą winą , wszystkie jego działania uznała za przyczyny.
Retrospektywnie ujmując jego postawę - zaczął "gotować" będąc chorym , jedyne co chciał osiągnąć to zarobić pieniądze aby zapewnić rodzinie byt.
Aby do tego doszło niezbędna była "dystrybucja produktu" trafiło na Gustava. Mieliśmy konflikt dwóch porównywalnych umysłów, a finalnie Walt nadal potrzebował pieniędzy.
Zmienił sie stał się macchiaveliczny lecz było to niezbędne inaczej zostałby pożarty,
I to co powiedział żonie - robił to dla rodziny nade wszystko aby zapewnić im byt kiedy odejdzie , a dla siebie bo był najlepszy w tym co robił.

Naprawdę tak powinno się kończyć seriale (nie to co z pewnym serialem na D), szkoda ze nie pokazali co było później, ale w sumie mogłoby zepsuć klimat ostatniej sceny

Gratka dla fanów serialu.
W listopadzie zeszłego roku ukazała się limitowana edycja soundtracka serialu Breaking Bad, do którego muzykę stworzył kompozytor Dave Porter.
29 kwietnia do normalnej udostępniona do sprzedaży zostanie wersja dla "Kowalskiego"
Zamówienia można już składać np. na Amazonie.

Tracklista:
1. Breaking Bad Main Title Theme (extended)
2. Matches in the Pool
3. Smoking Jesse’s Pot
4. Gray Matter
5. The Morning After
6. Three Days Out
7. Vent
8. Baby’s Coming
9. Jane’s Demise
10. The Cousins
11. Hank in Pursuit
12. The Long Walk Alone (Heisenberg’s Theme)
13. Searching for Jesse
14. Aztek
15. Four Corners/Waiting for the End
16. Jesse in Mexico
17. Crawl Space
18. Parking Garage Standoff
19. Cleaning House
20. Disassemble

a tu Jessie u Korna

The Smithsonian’s National Museum of American History dodało do swojej kolekcji 10 rekwizytów z serialu AMC "Breaking Bad" ukazując w ten sposób wpływ produkcji na amerykańską kulturę.
Wśród rekwizytów znalazły się najbardziej kojarzone z postaciami ubrania w jakich pojawiała się para głównych postaci, torebka niebieskiej metaamfetaminy, którą w serialu sprzedawali Jesse i Walter. A także kubki z fikcyjnej restauracji Los Pollos Hermanos.
Na ceremonii otwarcia wystawy pojawili się główni aktorzy, twórca serialu oraz producenci wykonawczy, sam Cranston prezentował rekwizyty jako Heisenberg.

Może powinni też wprowadzić święto "mety" i tradycyjne wciąganie kryształów - ot tak ku chwale "kultury"...

Netflix wypuścił film pełnometrażowy "El Camino: A Breaking Bad Movie", pokazujący dalsze losy Pinkman'a (zaczyna się zaraz po tym, kiedy został uwolniony przez White'a). Sporo nawiązań (i nie wszystko pamiętam), ale zdecydowanie polecam miłośnikom serialu.
Chyba jakaś moda przyszła, bo najpierw HBO z Deadwood, teraz NF.

Obejrzane, również polecam.
Uświadomiłem sobie ponownie, jak niepowtarzalnym serialem był Braking Bad.

Wielkie brawa dla Vinca Gilligana.
Znakomite pożegnanie z serialem. Bardzo dobry film.

sindar pisze:Obejrzane, również polecam.
Uświadomiłem sobie ponownie, jak niepowtarzalnym serialem był Braking Bad.

Faktycznie.
Chyba będzie czas Zadzwonić do Saula

I w przerwie finałowego sezonu Better Call Saul postanowiłem sobie odświezyć Breaking Bad, przebieg głównej akcji pamiętam, a mimo to wciągnęło mnie na nowo...
Niewątpliwie pomaga w tym to, że oglądałem BB na bieżąco, nie pamiętam już wielu szczegółów (qrde, to już 14 lat od premiery), ale też oglądam BB z nowej perspektywy, bawię się teraz powiązaniami między oboma serialami, jakże sprytnie wykorzystano pojedyncze informacje/zdania z BB, by stworzyć i rozbudować rzeczywistość BCS.

Pytanie, co Vince Gilligan weźmie na swój warsztat po zakończeniu BCS? Będę czekał niecierpliwie, ale obawiam się, że szybko podobnego serialowego zjawiska w typie pary BB/BCS nie otrzymamy...

Zrobi serial o Lalo, nie widzę innej możliwości.

Tak, widziałem takie pomysły. Ale chyba na jego miejscu wolałbym się nieco już oderwać od tego świata i zrealizować coś zupełnie nowego.