Re: Cennik dostępu do netu
: 25 lipca 2016, 20:05
Od chyba 10 lat nie mam stałego łącza, od kiedy zrezygnowałem z jakiejś tam neostrady (powolne to jeszcze było, ściąganie czegokolwiek trwało wieki, ale dzięki temu, że szukałem mniejszych rozmiarów plików z serialami odkryłem tą stronę 
) i cały czas jakoś sobie radziłem. W ciągu ostatnich kilku lat musiałem się już z tyloma niedogodnościami pogodzić, że powoli każde następne ustępstwo boli mnie coraz bardziej i dla zasady staje się powodem do prywatnego buntu albo bojkotu czegoś. Umowę mogę mieć choćby jutro, tak samo konto na fejsie, kredyt na dom, na auto i na plazmę (nawet niektóre miałem) ale pewnego razu postanowiłem, że nie. Ja wiem, że wszyscy i tak szpiegują w sieci, banki kontrolują moje wydatki, a władze choćby namierzając stacje bazowe i mojego smartfona wiedzą o mnie wszystko, ale nie mam zamiaru im tego ułatwiać. Już bardzo mnie boli fakt, że po dobrych 15 latach będę musiał zarejestrować numer telefonu, ale przywiązałem się do niego i jakoś to przełknę (signal, protonmail i orbot w smartfonie trochę mnie pocieszają - ciekawe kiedy tego zabronią? Bo, że kiedyś zabronią to pewne), ale jeśli tylko będę umiał wymyślić kolejny alternatywny sposób na nierejestrowaną sieć to tak zrobię (stałe+tor albo proxy się nie liczy, chyba, że jako dodatkowa warstwa bezpieczeństwa). Dla zasady. I chyba trochę dla hobby 
) i cały czas jakoś sobie radziłem. W ciągu ostatnich kilku lat musiałem się już z tyloma niedogodnościami pogodzić, że powoli każde następne ustępstwo boli mnie coraz bardziej i dla zasady staje się powodem do prywatnego buntu albo bojkotu czegoś. Umowę mogę mieć choćby jutro, tak samo konto na fejsie, kredyt na dom, na auto i na plazmę (nawet niektóre miałem) ale pewnego razu postanowiłem, że nie. Ja wiem, że wszyscy i tak szpiegują w sieci, banki kontrolują moje wydatki, a władze choćby namierzając stacje bazowe i mojego smartfona wiedzą o mnie wszystko, ale nie mam zamiaru im tego ułatwiać. Już bardzo mnie boli fakt, że po dobrych 15 latach będę musiał zarejestrować numer telefonu, ale przywiązałem się do niego i jakoś to przełknę (signal, protonmail i orbot w smartfonie trochę mnie pocieszają - ciekawe kiedy tego zabronią? Bo, że kiedyś zabronią to pewne), ale jeśli tylko będę umiał wymyślić kolejny alternatywny sposób na nierejestrowaną sieć to tak zrobię (stałe+tor albo proxy się nie liczy, chyba, że jako dodatkowa warstwa bezpieczeństwa). Dla zasady. I chyba trochę dla hobby 
