seriale-asd

Zarówno w pierwszym jak i drugim sezonie mamy do czynienia z tą samą sytuacją i problemem, który jest motywem przewodnim. I nie ważne, że zmienili się pacjenci i ich problemy - oni są tylko tłem.
Tak naprawdę w tym serialu chodzi o granice jakie może/nie może przekroczyć terapeuta. Chodzi również o uczucia i wątpliwości jakie targają Paula - widz ciągle waha się w ocenie skuteczności terapii (Paula?).
I to jest właśnie temat główny serialu. Nic sienie zmieniło zarówno w pierwszym jak i w drugim sezonie pod tym względem.

I nie ważne, że zmienili się pacjenci i ich problemy - oni są tylko tłem.

A dla mnie historie pacjentów są głównym wątkiem, natomiast wątpliwości i dylematy Paula traktuje jako wątek poboczny, jako spoiwo dla wszystkich odcinków. Oczywiście jego rozterki są bardzo ważne, i faktycznie w przeciągu dwóch sezonów nic się w tej kwestii nie zmieniło (chociaż zdaje się, że w końcu jednak Paul się zdecydował jakim dokładnie terapeutą chce być i gdzie przebiegają granice jego profesji), ale ja nie postrzegam tego jako wady.

Oczywiście zdaję też sobie sprawę z tego, że istnieją różne interpretacje, a moja nie koniecznie musi wszystkich zadowalać.

Jak więc widać serial jest uniwersalny. Pewnie dlatego jest taki dobry - wystarczy tylko się nie zniechęcać na początki i dać mu szansę.
Jeśli więc ktoś się łamie to nie ma się nad czym zastanawiać - polecam!
No i czekam z ciekawością na sezon trzeci bo jak wiadomo oryginalny serial miał tylko dwa...

Powstanie polska wersja tego serialu.

...i będzie się nazywać "Szpilki na Giewoncie na terapii"

http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wyd ... p?wi=71802

Radziwiłowicz i Janda, nawet nieźle... Aktorów grających pacjentów nie znam (z wyjątkiem Ostrowskiej), więc nie wiem czego można się spodziewać. Ale i tak nic nie poradzę na to, że po poziomie i klasie wersji amerykańskiej do polskiej podchodzę z duuużym sceptycyzmem...

To będzie pierwszy serial wyprodukowany przez HBO. Zobaczymy jak im wyjdzie. A w kolejce podobno są następne.

pomysł ten bardzo obięcująco dla mnie, choć pierwowzoru amerykańskiego jeszcze nie wiedziałem.

Aktora (Jerzy Radziwiłowicz) wybrali podobnego. Niestety nie popieram tego pomysłu. Po pierwsze cudów nie ma - nie będzie lepszy od amerykańskiej wersji po drugie już widzę jak przychodzić będą aktorzy z klanu czy innego szajsu... bleee
No ale poczekajmy - na pewno pilot oglądnę.

In Treatment został anulowany. Nie będzie 4 serii. Ma za to powstać jakaś nowa wersja serialu.

Może i słusznie. Coraz częściej jestem zwolennikiem aby kończyć serial dopóki jest dobry a nie eksploatować go do końca nie oszczędzając widza.

Zajmie się ktoś 3 sezonem? Już pojawiły się napisy do 1/3 odcinków.

Jak będzie komplet to daj znać.

Coś drgnęło na nast.ws. Miejmy nadzieję, że tłumacz nie odpuści do końca.

Już został ostatni odcinek do przetłumaczenia. Pewnie w tygodniu będzie. Tak więc,..

Tak więc na dzień dzisiejszy ciągle brakuje...

xvidasd pisze:Tak więc na dzień dzisiejszy ciągle brakuje...

Jest, jest!!!

No więc zabrałem się powoli za przygotowanie choć nie wiem czy to ma sens bo chyba niewiele osób go oglądnie... No ale słowo się rzekło.
Osobiście już drugi sezon niezbyt przypadł mi do gustu ale to przez samych producentów - pierwszy sezon był doskonały, zżyłem się z postaciami a tu Dlatego nie chcę po raz kolejny przechodzić przez to samo - nie będę więc go oglądał.

Hmmm... Nie bardzo wiem o co chodzi bo jestem w trakcie pierwszego sezonu dopiero Odezwę się jak nadrobię zaległości

O, to mnie zaskoczyłeś, xvidasd... Drugi sezon może faktycznie jest trochę słabszy od poprzedniego, ale moim zdaniem nadal trzyma bardzo wysoki poziom. Ja na pewno obejrzę trzeci sezon, gdy tylko on się pojawi - nie mogę się już doczekać kolejnej (ale niestety już ostatniej) porcji ciekawych pacjentów, ich niecodziennych problemów oraz niezwykle wciągających historii...