Strona 3 z 4

Re: The Witcher [US] [Netflix]

: 29 lutego 2020, 14:54
autor: dziobak
grego1980 pisze: A oglądaliście z dubbingiem?
Świat mi się zawalił :) Puściłem na próbę kawałek pierwszego odcinka z dubbingiem i to po prostu brzmi lepiej, wraca klimat z Sapkowskiego. Gdzieś ta anglojęzyczność kasuje taką kwiecistość naszego języka (form), mocno specyficzną dla tej prozy (która też była mocną stroną w grach).

Re: The Witcher [US] [Netflix]

: 11 marca 2020, 15:31
autor: ElwiraW
Dubbing jest dobry do bajek a nie do takich seriali ;)

Re: The Witcher [US] [Netflix]

: 29 marca 2020, 20:56
autor: grego1980
Emocje co do serialu opadły, zainteresowanie zmalało i znalazłem chwilę żeby go dokończyć.
2 część sezonu to już klasa.

Ostatnie 2-3 odcinki bardzo dobre.
Brakowało takiego serialu fantasy.
Jest kilka małych minusów w obsadzie.
Ale serial oceniam na mocne 8/10.
Ale tak jak pisałem wcześniej. Brakuje odcinka z jakimś wstępem. Przedstawienia świata itd

Re: The Witcher [US] [Netflix]

: 30 marca 2020, 00:36
autor: dziobak
Brakuje bardzo wielu rzeczy. Logika i narracja w opowiadaniach Sapka właściwie nie zostawia miejsca na jakieś cięcia. Na dobrą sprawę w serialu najgorzej wypadają te rzeczy z opowiadań przez ich bezsensowne zmasakrowanie nożem - tracą logikę i głębszy sens. Sporo lepiej się mają wątki autorskie scenarzystów, czyli historia Yennefer.
Niestety showrunnerka okazała się (muszę użyć tego słowa) totalnie głupia, czytałem jej próby kilku kontaktów z ludźmi na reddicie - nie potrafiła odpowiedzieć na żadne bardziej skomplikowane pytanie, wykręcając się brakiem czasu itp. Zresztą dość szybko w efekcie tego jej nazwisko przekręcono z Hissrich na Hissbitch.
Brokilon pocięty i zmarnowany, driady mają KUSZE, nie potrafią wyczuć zmiennokształtnego, tną drzewo sztyletem - płakać się chce. Z Nilfardu zrobiono fanatyków (prosta amerykańska narracja, jak zły to musi fanatyk). Co z Kahirem w takim razie, który przecież w pewnym momencie staje się towarzyszem Geralta? Nie doczytali że tam coś z nim takiego będzie dalej? Vilgefortz, który był bohaterem, przywódcą magów pod Sodden, który w efekcie tego został głównym rozgrywającym w tej konfraterii - został tu całkowicie pomniejszony. Jestem ciekawy jak rzeczy z nim związane pociągną w takim razie dalej. I takich kwiatków mniej lub bardziej istotnych jest sporo. Do tego wygląda że showrunnerka nie ma pojęcia, dlaczego tak się stało - ktoś nie doczytał czy jak, nie skonsultował?
Też w sumie się zastanawiałem, jeśli widać jakiej kompresji i cięć trzeba było zrobić z materiałem źródłowym, to dlaczego nie rozszerzyli formatu, dodali 2 odcinki więcej, przecież to platforma streamingowa, nie mają czasu ekranowego do zagospodarowania :)

Re: The Witcher [US] [Netflix]

: 30 marca 2020, 12:40
autor: grego1980
Wychodzi na to że jak ktoś nie czytał książek to ma lepiej.

Re: The Witcher [US] [Netflix]

: 30 marca 2020, 15:25
autor: dziobak
grego1980 pisze:Wychodzi na to że jak ktoś nie czytał książek to ma lepiej.
Zachęcam w takim razie do przeczytania zbioru opowiadań, na bazie którego został stworzony pierwszy sezon.

Ogólnie, niestety, te błędy źle wróżą na przyszłość, bo przed nami masa materiału: 5 tomów powieści Sapkowskiego. Boję się, że te zmiany już na starcie będą oznaczać bardzo swobodne do nich podejście, bez dbałości o detale (co niestety jest widoczne w sezonie 1). Te nietrafione przeinaczenia będą się ciągnąć jak ogon, jeśli serial ma mieć jakąś spójność i konsekwencję, będą wymagały kolejnych zmian.

Prosty przykład, nie zastanawiało Cię, skąd Geralt i Ciri rozpoznali się na końcu w lesie? W serialu - cholera wie czemu. U Sapkowskiego - to było ich drugie spotkanie (bo Geralt po raz pierwszy spotkał Ciri w Brokilonie, nie wiedząc, że to ona). Z całego tego wątku u Sapkowskiego, w serialu został Brokilon (w którym owszem, Ciri się pojawia, ale Geralt już nie) i to, że w lesie się rozpoznali :)
Nie wiem, jak to można było tak zmontować i nie zauważyć.

Re: The Witcher [US] [Netflix]

: 30 marca 2020, 20:01
autor: grego1980
dziobak pisze:Prosty przykład, nie zastanawiało Cię, skąd Geralt i Ciri rozpoznali się na końcu w lesie?
Ale w 7 odcinku Gerald zjawia się w Cintrze żeby zaopiekować się Ciri. I wtedy się poznaja.
Czy coś pomyliłem?

Re: The Witcher [US] [Netflix]

: 30 marca 2020, 20:39
autor: dziobak
grego1980 pisze:
dziobak pisze:Prosty przykład, nie zastanawiało Cię, skąd Geralt i Ciri rozpoznali się na końcu w lesie?
Ale w 7 odcinku Gerald zjawia się w Cintrze żeby zaopiekować się Ciri. I wtedy się poznaja.
Czy coś pomyliłem?
Owszem, Geralt się pojawia, ale Calante próbuje mu wcisnąć podpuchę, czyli inną dziewczynkę. Ciri wtedy w serialu gra z chłopakami w błocie w kamienie :) Jest taka scena, że coś ją intryguje, odwraca wzrok i patrzy tam, gdzie przed chwilą stał Geralt, którego znów coś tam przyciągnęło. Żadne z nich nie widzi drugiego.

U Sapkowskiego, w opowiadaniu "Miecz przeznaczenia" jest opisane ich pierwsze spotkanie w Brokilonie. Ciri ucieka z Verden (gdzie babka ją dla bezpieczeństwa wysłała, kiedy zaczęły się jakieś niepokoje od strony Nilfgardu). Ciri ma zostać driadą. Geralt zaś robi za posła dla któregoś z królów do driad, także pojawia się w Brokilonie. Tam się spotykają, na koniec Geralt odwozi ją do Calanthe. Stąd Ciri po upadku Cintry wie, kogo ma szukać, podobnie Geralt.
Zamiast tego w serialu dostajemy wątek z czarnym elfem, nic nie wnoszący, drugi wątek ze zmiennokształtnym, ponownie nic nie wnoszący (tego nie ma w opowiadaniach). Oba można by spokojnie wyciąć i zrobić miejsce na ten oryginalny Brokilon. A tak, zaczęli robić "poprawianie" Sapkowskiego i powstały idiotyzmy.
Wzięli po prostu przypadkowych ludzi do tego. Nie wiem, mam nadzieję, że może ten hate który się wylał na coś się przełoży w sezonie 2, bo to się po prostu płakać chce, co zrobili z tak dobrze napisanymi rzeczami.

Re: The Witcher [US] [Netflix]

: 30 marca 2020, 20:59
autor: dziobak
Inna rzecz odnośnie absurdów, jest ten odcinek, gdzie Geralt po raz pierwszy spotyka Yennefer. Przed domiszczem spotyka typa, który został wysłany po sok jabłkowy. I to w serialu nie ma swojej puenty. Sok jabłkowy jest po to, bo Yennefer ma kaca. Kiedy u Sapkowskiego Geralt wchodzi do środka ona leży skacowana w łóżku (i jest podk...iona na wszystko :) ) i poświęca mu czas tylko dlatego, że on jej ten sok przyniósł.
W serialu zrobili tak, że został tylko oryginalny jabłkowy sok. A zamiast pointy mamy Yennefer oglądającą orgię (kolejne "poprawianie" żeby było lepiej). I takich rzeczy ciachniętych i w efekcie bez sensu jest sporo.

Pozwolę sobie dla ilustracji na 3 cytaty z tego opowiadania, które "nie zmieściły się" w serialu, zamiast tego dali scenę z orgią (jak zakładam, żeby było lepiej :smt013 ):

"Geralt chrząknął głośno, patrząc na mnóstwo czarnych loków widocznych spod adamaszkowej kołdry. Kołdra poruszyła się i jęknęła. Geralt chrząknął jeszcze głośniej.
- Beau? - spytało niewyraźnie mnóstwo czarnych loków. - Przyniosłeś sok?
- Przyniosłem.
Spod czarnych loków objawiła się blada trójkątna twarz, fiołkowe oczy i wąskie, lekko skrzywione wargi. .
- Oooch... - wargi skrzywiły się jeszcze bardziej. - Oooch... Umrę z pragnienia...
- Proszę.
Kobieta usiadła, wygrzebując się z pościeli. Miała ładne ramiona i zgrabną szyję, na szyi czarną aksamitkę z gwiaździstym, skrzącym się od brylantów klejnotem. Oprócz aksamitki nie miała na sobie niczego.
- Dziękuję - wyjęła mu kubek z ręki, wypiła chciwie, potem uniosła ręce i dotknęła skroni. Kołdra zsunęła się jeszcze bardziej. Geralt odwrócił wzrok. Grzecznie, ale niechętnie.
- Kim ty właściwie jesteś? - spytała czarnowłosa kobieta, mrużąc oczy i zakrywając się kołdrą. - Co tu robisz? Gdzie, do cholery, jest Berrant?
- Na które pytanie mam odpowiedzieć najpierw?
Momentalnie pożałował ironii. Kobieta uniosła dłoń, z palców wystrzeliła złocista smuga. Geralt zareagował odruchowo, składając obie dłonie w Znak Heliotropu, wychwycił czar tuż przed twarzą, ale wyładowanie było tak silne, że cisnęło go w tył, na ścianę. Osunął się na podłogę.
- Nie trzeba! - zawołał widząc, że kobieta unosi rękę ponownie. - Pani Yennefer! Przybywam w pokoju, bez złych zamiarów!
Od strony schodów dobiegł tupot, w drzwiach sypialni zamajaczyły postacie służących.
- Pani Yennefer!
- Odejdźcie - rozkazała im spokojnie czarodziejka. - Nie jesteście mi już potrzebni. Płaci się wam za pilnowanie domu. Ale skoro ten osobnik zdołał jednak tu wejść, zajmę się nim sama. Przekażcie to panu Berrantowi. A dla mnie proszę przygotować kąpiel.
Wiedźmin wstał z trudem. Yennefer przyglądała mu się w milczeniu, mrużąc oczy.
- Odbiłeś moje zaklęcie - powiedziała wreszcie. - Nie jesteś czarodziejem, to widać. Ale zareagowałeś niezwykle szybko. Mów, kim jesteś, przybywający w pokoju nieznajomy. I radzę, mów prędko.
- Jestem Geralt z Rivii. Wiedźmin."

----------------------------------------------------------------

"- Yennefer, nie chciałbym być natrętny, ale czas nagli. Mój przyjaciel...
- Geralt - przerwała ostro. - Wylazłam dla ciebie z łóżka, a nie zamierzałam tego zrobić przed południowym, dzwonem. Jestem gotowa zrezygnować ze śniadania. Wiesz, dlaczego? Bo przyniosłeś mi sok jabłkowy. Spieszyłeś się, głowę zaprzątało ci cierpienie przyjaciela, wdarłeś się tu przemocą, bijąc ludzi po czerepach, a mimo to poświęciłeś myśl spragnionej kobiecie. Ująłeś mnie tym i niewykluczone, że ci pomogę. Ale z wody i mydła nie zrezygnuję. Idź. Proszę.
- Dobrze.
- Geralt.
- Słucham - zatrzymał się w progu.
- Skorzystaj z okazji i sam też się wykąp. Po zapachu jestem w stanie domyślić się nie tylko rasy i wieku, ale i maści twojego konia."

----------------------------------------------------------------

"Weszła do łaźni w momencie, gdy Geralt, siedząc goły na maleńkim zydelku, polewał się wodą z ceberka. Chrząknął i skromnie obrócił się tyłem.
- Nie krępuj się - powiedziała, rzucając naręcze odzieży na wieszak. - Nie mdleję na widok nagiego mężczyzny. Triss Merigold, moja przyjaciółka, mawia, że jeśli się widziało jednego, to widziało się wszystkie."

Re: The Witcher [US] [Netflix]

: 30 marca 2020, 22:38
autor: grego1980
dziobak pisze:Owszem, Geralt się pojawia, ale Calante próbuje mu wcisnąć podpuchę, czyli inną dziewczynkę. Ciri wtedy w serialu gra z chłopakami w błocie w kamienie
Ok
Jednak słabo uważałem. Ale faktycznie coś nie pasowało to dziewczę. :)

Re: The Witcher [US] [Netflix]

: 30 marca 2020, 23:27
autor: dziobak
Jest spory kłopot z tym serialem. Luk i nielogiczności jest dużo. Jak ktoś czytał Sapka, to sobie poskłada do kupy to co jest z tym, co jest zmienione i czego zabrakło. I będzie tylko narastać złość, jak wiele rzeczy zepsuto.
Jak ktoś nie czytał, to będzie błądził, więc też źle.
Stąd główny problem - dla której grupy powstał ten serial, kiedy ani jedni ani drudzy w sumie zadowoleni nie są?
Co więcej, ci co czytali i/lub grali, to i tak dają oceny na wyrost, za "skojarzenia".
A ci co nie znają, jadą niemiłosiernie (czytałem przez jakiś czas opinie na IMDB).
Więc jak na razie ten sezon 1 to zmarnowana szansa na coś wielkiego.
To jest trochę jak z pierwszą ekranizacją "Dune" Lyncha. Miniserial który potem wyprodukował Sci-Fi jest kilkakrotnie lepszy, bo po prostu trzyma się książki, zamiast tworzyć "własną wizję". Niestety nie ma co liczyć w przyszłości na kolejne podejście do prozy Sapkowskiego o Geralcie.

Re: The Witcher [US] [Netflix]

: 27 lipca 2020, 23:28
autor: dziobak
Czytam, że Netflix planuje prequel przygód Geralta, akcja będzie się dziać 1200 lat wcześniej, ma przedstawić wydarzenia, które doprowadziły do połączenia świata Elfów, ludzi oraz potworów (tzw. Pierwsza Koniunkcja Sfer) oraz pojawienie się pierwszych wiedźminów. Roboczy tytuł to "The Witcher: Blood Origin", prawdopodobnie zobaczymy go nie wcześniej, niż w 2022r.

The Witcher [US] [Netflix]

: 27 sierpnia 2021, 17:05
autor: mr.hydro
Sezon 2 zwiastun :P ;P

The Witcher [US] [Netflix]

: 27 sierpnia 2021, 22:33
autor: sindar
Chyba jednak czekam na drugi sezon. :)

The Witcher [US] [Netflix]

: 28 grudnia 2021, 18:48
autor: grego1980
Po dwóch odcinkach jestem pozytywnie zaskoczony.
Fajne potwory, dalej świetny Henry Cavill, więcej mroku.
Wsiąkłem w atmosferę a to już coś.
Nie znam gier ani książek. :grinning:

The Witcher [US] [Netflix]

: 28 grudnia 2021, 20:27
autor: Lubec
To jak nie znasz gier i książek to może Ci się na prawdę spodobać. Większość internetów (zwłaszcza polskich) ma pretensje, że serial za bardzo odchodzi od książek.

Mi jako osobie, która książek nie pamięta (bo czytałem z 15 lat temu) drugi sezon bardzo przypadł do gustu. Widać poprawę zwłaszcza jeżeli chodzi o kwestie techniczne, czyli scenografię, kostiumy i zwłaszcza efekty. A fabuła, mimo tego, że nie zawsze jest równa to mnie wciągnęła (aż musiałem sie ograniczać, żeby nie obejrzeć w dwa dni) i obejrzałem całość w trzy dni.

A najlepsze jest to, ze nabrałem ochoty, żeby sobie książki powtórzyć :)

The Witcher [US] [Netflix]

: 31 grudnia 2021, 19:08
autor: duzybumcyk
Nie czytałem książek i mogę przyznać że 2 sezon wywarł na mnie lepsze wrażenie niż 1 sezon. Widać większe pieniądze linearność akcji ułatwia rozumienie fabuły zwłaszcza dla Amerykanów. Ciekawe jak będzie wyglądał prequel i zapowiedziany 3 sezon.

The Witcher [US] [Netflix]

: 02 stycznia 2022, 19:36
autor: sindar
Czytałem książki, ale przy oglądaniu 2 sezonu Wiedźmina nieco odłożyłem je na bok i tym samym oglądało mi się go całkiem dobrze.
Na plus - widać, że rzucono grosz wiedźminowi (strona wizualna) i bardziej linearna konstrukcja serialu.
Owszem, zdarzenia w sezonie mogą zaskakiwać, sporo tu inwencji scenarzystów, natomiast rozumiem też ich intencję, którą wyraził Bagiński - w książkach było zbyt mało punktów kulminacyjnych, trzeba było widzowi to bardziej uatrakcyjnić.
I jak dla mnie wyszło to całkiem nieźle, o niebo lepiej w lecącym w tym samym czasie Wheel of Time, który z kolei mocno mnie rozczarował.

The Witcher [US] [Netflix]

: 04 stycznia 2022, 11:12
autor: Nazgul
Nazgul pisze: 09 września 2019, 17:09
W sumie mam mieszane uczucia - jeszcze ujdzie, gdy ten Cavill jest ubrany, ale bez ciuchów to porażka do kwadratu.
Borze szumioncy, ja to pisałam?? Nie wierzę -_-

The Witcher [US] [Netflix]

: 04 stycznia 2022, 20:25
autor: sindar
Hm... czyżby po lampce wina? ;)