Pierwsza rzecz ktora mnie smieszy to ile razy Majkel albo ktos inny z jego ekipy zostal zlapany a potem uciekl... W tych 2 odcinkach zdarzylo sie to chyba czesciej niz w calym 2 i 3 sezonie razem...
Kolejny z cylku niedorzecznosci to ile Linc przezyl z przestrzelonym plucem, wedlug obliczen matki Scofielda mialo to byc 2 godziny a on tam sie trzymal kilkanascie ...
Michael musi miec jakiegos GPS'a zamontowanego gdzies bo za kazdym razem gdy Firma albo Cristina chca go znalezc to odnajduja bez wiekszych problemow (a policja sie musi prosic Selfa

)
Juz pomijam fakt ze chyba wszyscy tam juz opanowali umiejetnosc teleportacji bo za kazdym razem gdy sie cos dzieje doslownie w kilka sekund pojawiaja sie na miejscu.( Np. Michael z cala grupa znalazl jakas kryjowke a kilka sekund pozniej wpada tam Cristina nie wiadomo skad i jak, albo Michael ratujacy Sare przez Bagwellem)
W finale powrocilo kilka postaci wiec moze tak....
- C-Note - troche bez sensu jego powrot, nagle staje sie jakims agentem ktory rozklada wszystkich jak chce, zabija na lewo i prawo i chociaz niby byl w wojsku to bez przesady, to do niego nie pasuje...
- Kellerman - chyba jedna z moich ulubionych postaci w PB, z jego powrotu na sile daloby sie wyciagnac sens bo niby w sadzie przedstawil dokumenty przeciwko Firmie, ale gdyby ONZ mialo go uratowac to nie musialoby napadac na konwoj wiezienny

No i tu odwrotna historia do C-Note'a czyli najpierw platny zabojca. a potem "ostatni sprawiedliwy"
- Sucre - podobna rola do C-Note'a, no ale Sucre wystepowal w kazdym sezonie regularnie i final bez niego raczej nie mogl sie odbyc.
Jesli chodzi o zakonczenie to juz myslalem ze skonczy sie jak typowa telenowela czyli wszyscy zyli dlugo i szczesliwie, a tu niespodzianka. Troche mnie smieszy to ze Michael zginal w tak banalny (w porownaniu do wszystkich okazjii jakie mial zeby umrzec) sposob. Bo niby nie jest to wprost pokazane ale zakladam ze jednak mial tego raka, ktorego rzekomo usuneli (sugeruje to krwawienie z nosa).
Tutaj mam jednak takie podejrzenie ze skoro moment w ktorym sie zbieraja nad jego grobem jest conajmniej 2-3 lata od momentu w ktorym zostali uwolnieni to w "Final Break" akcja sie cofnie i pokaze dlaczego Michael nie zyje... i wcale to nie musi byc rak. W zasadzie inaczej sobie tego nie wyobrazam bo bez niego to "drugi" final raczej nie ma sensu.