seriale-asd

No to wszyscy moga się przekonać, bo nowy odcinek zagościł właśnie w odp. dziale

Wow! Odcineki 17 i 18 bardzo ciekawe!
Natoamist odcinek 19... Coz, jedyne co zapamietalem to to ze to byl remake wojny swiatow

Dlaczego końcówka serii była lepsza? Ponieważ wróciła "do korzeni" SG. Mnie we w SG1 i SGA najbardziej fascynował motyw przechodzenia przez wrota, odwiedzanie różnych światów, kultur, ich różnorodność. W SGU cała fabuła zamknięta jest na małej przestrzeni statku i tylko te odcinki z odwiedzaniem innych planet trzymały poziom. Wlasnie obejrzalam S02E20 - to chyba ostatni odcinek, prawda? Ale w serii czy w ogóle?

asika pisze:Ale w serii czy w ogóle?

W ogóle w ogóle. Z tego co czytałem ostatnio na gateworld wynika że mamy tu całkowity koniec serii Stargate.

@Yugi!

Podobno nie! Jest mozliwosc ze SGU zostanie przejete przez inna stacje i np. powroci w nastepnym roku.
A syfy niech nie zabija kury znoszacej zlote jajka - comon!

BTW: ostatni odcinek :


Mam nadzieje ze dostaniemy za pol roku nastepny sezon !

atathoth pisze:A syfy niech nie zabija kury znoszacej zlote jajka - comon!

Nie no, bądźmy poważni.... SGU od początku oparte było na błędnych założeniach a im dalej próbowano brnąć w ten schemat BSG-bis tym gorszy był efekt. Następujące po tym, desperackie próby powrotu do korzeni serii w drugim sezonie, tylko uwidoczniły słabość serialu. Nie ma się co oszukiwać, gdyby SGU gromadziło jakaś rozsądną ilość widowni, albo przynajmniej oferowało trwała tendencje wzrostowa, nie zostałoby skasowane.

@Yugi. Ale ja nie mowilem tutaj o SGU ale o calym Stargate!!!!
Sgu juz jest dead (moze fox wezmie? albo abc)
Ale usmiercac Stargate? ishhh no nie wiem

szkoda, że marka Stargate tez została zahibernowana i to ciekawe na jak długo.Oby pojawiły się filmy kinowe ale doniesienia na ten temat póki co nie brzmią optymistycznie.I jakie sci fi mam ogladać w nowym sezonie?Odcinek ostatni fajny ale przykro się go oglądało wiedząc, że to koniec serii. :pale:

Obejrzałem właśnie 2. sezon i... hmm... jakby to powiedzieć... spodobało mi się. Wiem, że wcześniej mocno narzekałem na ten serial (i w sumie nadal podtrzymuję swoje zarzuty dotyczące 1. sezonu), ale druga seria jest po prostu znacznie lepsza. Już nawet po tytułach odcinków widać, że twórcy wyciągnęli lekcję z początkowych epizodów i wreszcie przestali nam serwować formułę "w tym odcinku zabraknie nam..." oraz pokusili się o bardziej rozwiniętą fabułę. Tak więc o ile w 1. sezonie były z 4 dobre odcinki a reszta była słaba, tak w 2. proporcje się odwróciły. Mamy o wiele więcej akcji, wyprawy na nowe planety, obcych (i to nawet kilka rodzajów), nowe cywilizacje, statki, bitwy kosmiczne, podróże w czasie - słowem wszystko to, z czego SG słynie. Nawet postacie, pewnie z racji przyzwyczajenia, już tak nie irytują. Jasne, są też i wady: (nieudolne) skupianie się na relacjach międzyludzkich, uczuciach, rozterkach miłosnych, itp. Ale, na szczęście, jest tego znacznie, znacznie mniej i da się to przełknąć.

Szkoda więc, że nie będzie kolejnego sezonu i szkoda, że to już koniec tej świetnej marki i nikt już nie przejdzie przez Gwiezdne Wrota. Zwłaszcza, że nie ma obecnie żadnego kosmicznego sci-fi...

seymour pisze:Szkoda więc, że nie będzie kolejnego sezonu i szkoda, że to już koniec tej świetnej marki i nikt już nie przejdzie przez Gwiezdne Wrota. Zwłaszcza, że nie ma obecnie żadnego kosmicznego sci-fi...

amen