Strona 4 z 11

: 10 stycznia 2012, 20:47
autor: Yugi_2142
Bardzo dobry serial, ponury i bardzo wciągający klimat. Intrygi w walce wyborczej i kolejne, dobrze pomyślane, odkrycia dotyczące morderstwa bardzo utrudniają oderwanie się od serialu. Muszę natomiast przyznać, że obserwowanie matki Rosie i jej braci irytowało mnie, szczególnie w pierwszych odcinkach. Fajnie zaprezentowano postać Sarah Linden i jej obsesję co do śledztwa. Zakończenie IMO jest dość kontrowersyjne. Dużo zależy od tego jak ten ostatni zwrot akcji zostanie rozwinięty w nowym sezonie, bo na tą chwilę całość trochę za bardzo zaczyna mi pachnieć "Lost'em", gdzie dość szybko przestała mieć znaczenie logika, na rzecz jak najdłuższego wodzenia widza za nos...

: 15 stycznia 2012, 15:31
autor: grego1980
No i AMC postanowiło wkurzyć widzów jeszcze bardziej.
Spoiler:

: 15 stycznia 2012, 16:44
autor: asd
A jak to sobie wyobrażałeś? Że w pierwszym odcinku o tym powiedzą??
Żadnej nowości więc nie powiedział..

: 15 stycznia 2012, 16:47
autor: grego1980
No z tego co słyszałem tak miało być. Rozwiązanie na początku drugiego sezonu i nowa sprawa.

: 15 stycznia 2012, 20:46
autor: asd
W takim razie dobrze, że nie wiedziałem - też pewnie bym się odpowiednio nastawił...

: 16 stycznia 2012, 10:40
autor: yar
Niech serial nie straci tylko swojego klimatu - rozwija dalej wątek główny oraz tak jak do tej pory daje do myślenia... :)

Re: Killing, The [amc 2011] & Forbrydelsen [2007]

: 19 marca 2012, 18:01
autor: najphil
Wielki powrót serialu już na początku kwietnia. Z tego co czytałem wynika, że ma być pociągnięty wątek rozwiązania morderstwa Rosie, ale i całkiem nowe śledztwo.

Kto się nie może już doczekać? :bounce:


Re: Killing, The [amc 2011] & Forbrydelsen [2007]

: 19 marca 2012, 18:51
autor: Saga
Ja się nie mogę doczekać :D
Jeden z lepszych seriali jakie się okazały w ciągu ostatniego roku

Re: Killing, The [amc 2011] & Forbrydelsen [2007]

: 19 marca 2012, 19:13
autor: asd
Ja również zacieram rączki...
Tej wiosny znowu będzie padać...

Re: Killing, The [amc 2011] & Forbrydelsen [2007]

: 19 marca 2012, 19:26
autor: Yugi_2142
Z pewnością zobaczę, choć nie powiem żebym czekał ze szczególną niecierpliwością. Mam nadzieję na jakieś dobre wyjaśnienie wątków z poprzedniego sezonu bo, jak już wcześniej wspominałem, wydaje mi się że końcówkę sezonu niepotrzebnie skomplikowano...

Re: Killing, The [amc 2011] & Forbrydelsen [2007]

: 19 marca 2012, 20:10
autor: Saga
Zakończeniem pierwszego sezonu tez byłam trochę zawiedziona miałam nadzieję na rozwiązanie sprawy zabójstwa Rosie no, ale producenci musieli zadbać o oglądalność kolejnego sezonu więc tajemnica pozostała nie rozwiązana.
Mam nadzieję, że drugi sezon będzie równie dobry jak pierwszy.

Re: Killing, The [amc 2011] & Forbrydelsen [2007]

: 03 kwietnia 2012, 08:31
autor: Lulka
Świetny serial. Całą pierwszą serię obejrzałam w ciągu 4 dni. Niesamowity klimat i wciągająca intryga. Myślę, że fakt, że mordercę Rosie poznamy dopiero pod koniec drugiej serii jest logiczny skoro duński pierwowzór miał 20 odcinków pierwszej serii, a Killing miał tylko 13 odcinków pierwszej serii. Zostaje więc jeszcze 7 odcinków na rozwiązanie sprawy Rosie. Dobrze, że druga seria już się zaczęła.

Re: Killing, The [amc 2011] & Forbrydelsen [2007]

: 05 kwietnia 2012, 13:43
autor: asd
Serial nic nie stracił ze swojego uroku po przerwie - nadal mamy intrygującą zagadkę a scenarzyści prześcigają się w pomysłach jak tu nadal wkręcać widza...
Ale ja już wiem kto zabił Rosie...
Spoiler:
Bardzo też podobał mi się strach Linden - jej niepewność i strach... Kiedy spoglądała na przejeżdżający radiowóz czy scena jak Holder do niej zadzwonił... A właściwie jak jej syn zadzwonił... Sam nie byłem wtedy pewny Holdera...

Re: Killing, The [amc 2011] & Forbrydelsen [2007]

: 10 kwietnia 2012, 22:32
autor: Bostonq
Odcinek świetny, jak w pierwszym sezonie, klimatyczny, mało amerykański (choć te "gołąbki" faktycznie bardziej zabawne, niż poważne, jak na blogu pisał quentin), a wbrew temu, co pisze asd, ja nie mam takiej pewności, bo właśnie z powodu "antyholywoodzkości" tej produkcji jestem przekonany, że akurat tutaj dobrzy ludzie mogą cierpieć zupełnie niezasłużenie, co bliższe jest życia tego znanego nie z ekranu, ale z rzeczywistości, którą każdy z nas ma za oknem :)

-- 10.04.2012 22:31 --

Najnowszy odcinek, choć oczywiście świetny, zdaje się przeczyć założeniom, że szybko poznany odpowiedź na pytanie z pierwszego sezonu :)
Spoiler:
Świetna jest kreacja matki Rosie, bo nieoczywista, zwłaszcza w kinie amerykańskim. Zdaje się przeczyć typowym wizerunkom, co trzeba oczywiście zaliczyć na plus.

W sumie sam nie wiem, czy to dobrze, czy źle, że akcja rozwija się tak powoli. Dobrze, bo jest duże napięcie, mnóstwo wątpliwości, a źle, bo zastanawiam się, na ile będzie to rozciągane w czasie z powodów faktycznie artystycznych - póki co tak, moim zdaniem, jest - a na ile zaczną o tym decydować czynniki innego rodzaju, jak choćby oglądalność czy pomysłowość twórców.

W tym odcinku polskim akcentem językowym były pączki :)

Re: Killing, The [amc 2011] & Forbrydelsen [2007]

: 10 kwietnia 2012, 22:58
autor: najphil
Ja też z ogromną przyjemnością zasiadłem do drugiego sezonu. Kapiący deszcz i tajemnica.

Wrócę jednak do Holdena, bo choć jego ostatnie zmagania z uzależnieniem mnie nie powaliły, to wciąż uważam, że to najbardziej "elektryczna" postać w serialu. Co ciekawe, ostatnio widziałem "Darkest Hour", gdzie ten aktor zagrał jakiegoś ruska i kompletnie mnie nie ruszyło. Widać to bardziej postać jaką odgrywa, robi na mnie tak piorunujące wrażenie, a nie popisy aktorskie.

Drugi wątek osobisty - zacząłem grać w Mass Effect 3. Wybrałem granie kobietą, bo to zawsze przyjemniej popatrzeć na zwinnie ruszającą się sarenkę. Był tam wątek dostosowywania wyglądu twarzy i coś tam poklikałem. Dzisiaj patrzę, a gram Linden. No, podobne jak cholera. Podświadomość zadziała, czy "psipadek"? :D

Re: Killing, The [amc 2011] & Forbrydelsen [2007]

: 12 kwietnia 2012, 07:10
autor: asd
Pierwszy raz zmienił się też sens - coś mi się wydaje, że teraz nie będzie chyba istotne
Spoiler:
Wniosków jednak nie wyciągał bym żadnych - wiadomo, że najpewniej po raz kolejny zostaliśmy wprowadzeni w błąd... (to dopiero trzeci odcinek).

Re: Killing, The [amc 2011] & Forbrydelsen [2007]

: 18 kwietnia 2012, 14:00
autor: najphil
Czwarty odcinek wzmacnia wątek polski. Tym razem dostajemy trop ze sprawcą oraz mocnym motywem zbrodni. Kolejna podpucha?

Zastanawiające jest jednak, że pomimo wyeliminowania radnego z kręgu podejrzanych, niemal połowę czasu odcinka jest wciąż mu poświęcana.

I mała irytacja - Mój kumpel doznał urazu kręgosłupa. W szpitalu przeleżał 4 miesiące i dopiero po tym okresie była mowa o jeżdżeniu na wózku i jakiejś rehabilitacji. Najpierw musiało się wszystko zagoić. A tu Richmond w parę dni po postrzale już bryka na wózek.

Re: Killing, The [amc 2011] & Forbrydelsen [2007]

: 18 kwietnia 2012, 15:23
autor: asd
Wniosek z tego jest jeden - Twój kumpel nie jest Vipem :-p

Re: Killing, The [amc 2011] & Forbrydelsen [2007]

: 18 kwietnia 2012, 15:44
autor: Yugi_2142
najphil pisze:Czwarty odcinek wzmacnia wątek polski. Tym razem dostajemy trop ze sprawcą oraz mocnym motywem zbrodni. Kolejna podpucha?

Zastanawiające jest jednak, że pomimo wyeliminowania radnego z kręgu podejrzanych, niemal połowę czasu odcinka jest wciąż mu poświęcana.
...
Również wydało mi się to interesujące. Dla mnie nadal to właśnie radny jest top podejrzanym w sprawie Rosie.

Re: Killing, The [amc 2011] & Forbrydelsen [2007]

: 04 maja 2012, 22:25
autor: Bostonq
Jako że i tak nikt tu nic nie czyta (taki dzisiejszy protest write), to chyba i spoilerami nie ma co się martwić. Nie wiem, czemu nadal radny, chyba trochę przez wzgląd na specyfikę serialu, że wszystko musi być na odwrót. Mi się akurat on wydaje zupełnie już poza podejrzeniem, a powiem więcej, gdyby to jednak on, to uznałbym to trochę jako rozwiązanie "deus ex machina". Tak sobie myślę, po ostatnim odcinku, że a) na pewno w tym sezonie nie zacznie się nowa historia i nadal nie wiem, czy jest to efekt zamierzony, czy przeciąganie wynika z chęci zatrzymania widza i strachem przed ryzykiem związanym z wprowadzeniem nowego wątku, b) sprawa jest o wiele bardziej rodzinna i zawikłana, a przez to mroczna w sensie głębszym, niż zaskakującym. To jest znakomity serial, wystarczy popatrzeć na sceny z pozoru błahe, krótkie, jak choćby ta pomiędzy ojcem Rosie i siostrą (dobrze pamiętam?) jego żony. Świetnie zagrane, subtelne, ciche, a jakże dramatyczne. Ale przyznam, że ten sezon powinien historię zakończyć, ładnie przejść do innej opowieści, z tymi samymi postaci głównymi - uważam, że duet - samotna matka, z dziwnym ojcem dziecka, plus mamroczący pod nosem dobry, choć często słaby, glina - jest samograjem i w dobrze, choć wcale nie od razu genialnie, spisanej opowieści sprawdzi się świetnie :)