Nie wiem ktoś jeszcze nie słyszał o Lindsey Starling. Ale jak dla mnie to jest niesamowita postać.
Re: Coś tam o Muzyce.
: 28 kwietnia 2013, 11:17
autor: najphil
Cóż dziewczę śliczne, ale Vanessa Mae robiła podobny klimat już 10 lat temu.
Mnie ostatnio to powaliło na kolana. Mocno emocjonalny przekaz.
Re: Coś tam o Muzyce.
: 28 kwietnia 2013, 15:19
autor: Lubec
Vixacore'y porzuciłem już jakiś czas temu, ale jeżeli już jesteśmy w takich klimatach to było tego trochę swojego czasu.
Na pierwszy strzał pójdzie Enter Shikari, bo to chyba najbardziej znana kapela tego nurtu.
Kapela zaraz zza zachodniej granicy.
I jeszcze może
Re: Coś tam o Muzyce.
: 28 kwietnia 2013, 16:20
autor: najphil
Matko, to to ma już nawet ukutą nazwę?
Re: Coś tam o Muzyce.
: 28 kwietnia 2013, 16:27
autor: Lubec
Oficjalnie jakoś inaczej to nazywają, ale wolę nazwę nieformalną
Re: Coś tam o Muzyce.
: 07 maja 2013, 19:31
autor: najphil
Są tu fani Toola? Na pewno są. W niecierpliwym oczekiwaniu na nową płytę kolega właśnie podzielił się swoim najnowszym odkryciem. Zespołem, o którym nigdy wcześniej nie słyszałem, ale od pierwszych dźwięków pokochałem.
Zważywszy na to, jak długo Maynard każe nam czekać na możliwość obcowania z nowymi produkcjami jest to chyba wspaniały zamiennik.
Re: Coś tam o Muzyce.
: 09 maja 2013, 21:46
autor: najphil
Malukah - piegowate i niezwykle uzdolnione dziewczę. Na dodatek zafascynowane grami komputerowymi - ideał dla każdego nastolatka, choć i ja, nie przeczę, jestem pod jej wrażeniem.
Malukah robi świetną robotę nagrywając covery motywów przewodnich różnych gier. Takie utwory są zwykle symfoniczne i zaaranżowane z niemal barokowym przepychem. Tymczasem ona przerabia je na proste, ale mocno chwytające za serce piosenki. Nieco w klimatach Clannad - ale może tylko to moje zdanie.
Chyba najbardziej znana jej przeróbka:
oraz utwór z gry Halo. W grę co prawda nigdy nie grałem, ale ten kawałek katuję do kilku dni non-stop.
A wszystkim, którym spodobała się twórczość tej dziewczyny - strona z kilkoma darmowymi do ściągnięcia utworami.
Istotnie Malukah to niezwykle uzdolnione i urodziwe dziewczę...
Re: Coś tam o Muzyce.
: 10 maja 2013, 10:50
autor: joana
Nie moja muzyka. Owszem, brzmi tak łagodnie, powinna chyba dawać odczucie zadumy, refleksji
i (uniesienia?). Co poradzę, że takie dźwięki powodują u mnie chandrę. Nic, tylko się upić, albo sznur na szyję. Moja muzyka musi coś wykrzyczeć, musi mieć energię, która za gardło chwyta i nie pozwala oddychać. Ktoś mi kiedyś powiedział, że dźwięków nie słucham uszami.
A w ogóle, to ja się nie znam.
Re: Coś tam o Muzyce.
: 10 maja 2013, 19:10
autor: kontrast
Re: Coś tam o Muzyce.
: 10 maja 2013, 21:06
autor: Lubec
jc-k to wrzuć coś dla przykładu
Re: Coś tam o Muzyce.
: 10 maja 2013, 21:12
autor: kontrast
Pewnie miała na myśli Slayera
Re: Coś tam o Muzyce.
: 10 maja 2013, 21:24
autor: Lubec
No to mało oryginalnie
Re: Coś tam o Muzyce.
: 10 maja 2013, 21:55
autor: joana
A śmiejcie się, co mi tam?
Re: Coś tam o Muzyce.
: 10 maja 2013, 22:14
autor: najphil
Poza ostatnią panią, której twórczości nie znam, to mogłaby być moja playlista.
Re: Coś tam o Muzyce.
: 10 maja 2013, 22:24
autor: joana
Bo ta pani NajPhilu śpiewała zanim się urodziłeś.
Takie wykopalisko, ale lubię jej głos.
Re: Coś tam o Muzyce.
: 10 maja 2013, 22:49
autor: Lubec
jc-kciekawy zestaw muszę przyznać, choć żadnego z wykonawców poza Kyuss nie kojarzę., a ostatnia pani ma piękny głos. Spodziewałem się czegoś ostrzejszego jak pisałaś że Twoja muzyka musi się wykrzyczeć.
jc-k pisze: Ktoś mi kiedyś powiedział, że dźwięków nie słucham uszami.
Mi też tak mówią, ale w twoim przypadku stanowczo przesadzają
A to wrzucę coś od siebie.
Re: Coś tam o Muzyce.
: 10 maja 2013, 22:59
autor: joana
Lubec
Przecież o tej porze nie będę wrzucać czegoś takiego:
Zamiast tego dodam coś na dobranoc
Re: Coś tam o Muzyce.
: 10 maja 2013, 23:12
autor: Lubec
WOW! Drowning Pool! Wieki całe ich nie słuchałem - i to ulubiony kawałek mojego kumpla.
Nigdy się w sumie nimi nie jarałem, ale kawałek całkiem niezły.
Myślałem, że wrzucisz coś takiego
A na dobranoc to polecam (można pofruwać przed zaśnięciem):