Strona 4 z 39

: 19 stycznia 2008, 21:24
autor: Mroofa69
Ja tez sciagnelam 2 sezon w asd i 5 odcinek mam normalnie w calosci

: 19 stycznia 2008, 21:25
autor: despo
U mnie jest ok, był w całości spróbuj ściągnąć go jeszcze raz, albo napraw jakimś programem np allplayer - ma wbudowaną naprawę avi.

: 01 lutego 2008, 16:40
autor: Helventis
odcinek 4x10 - świetny. House rzuca żartami prawie non stop jakie śmieszne teksty są. Nowy zespół właściwie pracuje jak ten pierwszy, jedyne co mi średnio pasowało to ten "meduczny problem" wyglądał jakby był wyssany z palca troche... no ale nie znam sie, to nie bede się sprzeczał :D

: 01 lutego 2008, 19:08
autor: An25driu
[4x10] zapraszam Obrazek

: 01 lutego 2008, 19:37
autor: Spawn
mysel ze gdybys był na medycynie , miałbyś watpliwosci do wielu pomysłów z serialu;] przynajmniej ja miałem czasem radocheprzy numb3rs'ach;]

a house.. RULZ;] i nareszcie spowrotem

: 01 lutego 2008, 22:53
autor: despo
Fajny odcinek, chociaż z tą strzykawką to trochę przesadził.

: 02 lutego 2008, 20:43
autor: kendzi
A mnie jak zwykle odcinek się podobał :)

: 02 lutego 2008, 21:10
autor: asd
Skoro tak zachęcacie to w końcu się skuszę.
Na szczęście wszystkie trzy sezony trzymaja się nieźle w sieci:

Obrazek

: 02 lutego 2008, 21:27
autor: Liroy
chopie to musisz obejrzec bez zachecania xD

: 02 lutego 2008, 22:35
autor: Aye
Odcinek niczego sobie, momentami może zbyt dosłowny humor, ale najważniejsze że po dłuższej przerwie House wreszcie wrócił.

: 03 lutego 2008, 12:40
autor: Saga
świetny odcinek, brakowało mi juz specyficznego humory Hausa :)

: 05 lutego 2008, 12:07
autor: asd
Czemu nic wcześniej nie mówiliście?
Serial jest nietuzinkowy, ciekawy, wręcz fantastyczny i ma w sobie ogromny magnes!
Postawa samego doktora jest tak irracjonalna że aż fascynuje (kogo on mi przypomina? :smt033 ).

Serial ten łamie stereotypy i błędne myślenia wynikające z przypisywania cech ludziom na podstawie tego gdzie pracuja oraz jaka mają pozycje finansową.
Jest to jednak błędne myślenie gdyż lekarz wcale nie musi być altruistą, nauczyciel nie musi kochać dzieci, a kobieta lekkich obyczajów - nimfomanką.

No to zabieram się za drugi odcinek...

PS: Wielkie dzięki An25driu!

: 05 lutego 2008, 13:12
autor: Helventis
Czemu nic wcześniej nie mówiliście?
Serial jest nietuzinkowy, ciekawy, wręcz fantastyczny i ma w sobie ogromny magnes!
Jak to nie mówiliśmy??
Wystarczyło przyczytać temat o tym serialu już na starym forum. Tam wszyscy go zachwalali :D.

: 05 lutego 2008, 15:01
autor: Bostonq
Hehe, ja podobnie jak asd jakoś wcześniej nie zagościłem tutaj, a okazało się, że to najlepszy serial, jaki kiedykolwiek oglądałem. Kończę powoli całość, jak skończę, to podsumuję, bo na razie brak mi słów, żeby oddać swoje emocje związane z tym serialem :)

: 05 lutego 2008, 16:09
autor: Helventis
Hehe, ja podobnie jak asd jakoś wcześniej nie zagościłem tutaj, a okazało się, że to najlepszy serial, jaki kiedykolwiek oglądałem.
hmmm... nie pozostaje mi nic innego jak sie zgodzić :D a jeśli nie najlepszy, to napewno w czołówce :wink:
Serial niewątpliwie zasługuje na ogrooomny plus za to że mimo 4 sezonów pomysł jeszcze się nie wypalił, a scenarzyści nadal widza zaskakują.

P.S. Możliwe ża AnDyX przytłumaczy jeszcze dzisiaj 4x11, a jeśli nie to najpóźniej jutro będą napiski :)
to czekamy na nastepny odcinek Andriu

: 05 lutego 2008, 16:52
autor: Bostonq
Na dzień dzisiejszy dla mnie najlepszy :) Póki co, trzy powody:

1. House
2. House
3. House

;)

A tak na poważnie: nie znam drugiego serialu, w którym by tak szanowano inteligencję widza - scenariusz nie jest pisany na kolanie, jest przemyślany, dowcipy bawią, a nie wywołują głupi rechot (choć i to się zdarza oczywiście), akcja prowadzona jest jak w markowych serialach kryminalnych - jest śledztwo w sprawie choroby, poszukiwanie dowodów, poszlak, jest dedektyw - czyli główny bohater. Choroby są nietuzinkowe, zaskakują jak najciekawsze zwroty akcji w "24".

Ale to wszystko i tak nic, w obliczu tego, co wyprawia Hugh Laurie z rolą tytułowego doktora. Nie widziałem jeszcze w serialu, a może i w filmie, postaci tak kompleksowo wykreowanej i jednocześnie tak znakomicie zagranej. To życiowa rola tego aktora, nie wyobrażam sobie, co można zagrać lepiej, choć z drugiej strony, biorąc pod uwagę jego możliwości, to wszystkiego można się spodziewać.

Cham, szowinista, rasista, ćpun. Obraża każdego i w każdej chwili, a przy tym... nie można go nie lubić. Mistrzostwo świata. Oczywiście, gdyby nie był przy okazji doskonałym lekarzem, nie dałoby się tego wszystkiego tak łatwo przełknąć. A przy okazji jeszcze - okazuje się być w gruncie rzeczy troskliwym człowiekiem. Rzadko, bo rzadko - ale jednak.

Fascynujące są relacje między postaciami. To, co wyczynia House ze swoim przyjacielem Wilsonem, nie ma precedensu w serialowej stajni. A na dodatek, przy wszystkich jego wadach - co najmniej trzy kobiety są żywo Housem zainteresowane. W tym serialu nawet wątki romansowe są niebanalne i moge prowadzić do zupełnie zaskakujących rozwiązań - jak chociażby wątek stażystów.

Nie wiem, co jeszcze mógłbym napisać, bo przy każdym odcinku zastanawiam się, jakim to cudem można napisać jeszcze lepszy skrypt od poprzedniego, jak to się dzieje, że Laurie nie wyczerpał jeszcze swojej rekwizytorni gestów, mimiki i nieustannie prezentuje coś nowego.

Dlatego właśnie uważam, że jest to najlepszy serial i tej wersji będę się trzymał. A w razie czego - ubita ziemia czeka ;)

: 05 lutego 2008, 17:00
autor: kacperski
@Bostonq, powiedziałeś prawdę i tylko prawdę. Nic dodać, nic ująć. Laurie to imho aktorski geniusz. A dla fanów i nie tylko polecam parodię House MD w wykonaniu Mad TV:


: 05 lutego 2008, 17:11
autor: Bostonq
kacperski pisze:Laurie to imho aktorski geniusz.
Dokładnie. A najzabawniejsze jest to, że w kinie jakoś wielkich ról nie zagrał. W sumie jedynym filmem, jaki z nim oglądałem, jest "Lot Feniksa" ( http://www.imdb.com/title/tt0377062/ ), produkcja przecież nie wybitna. Potwierdza się po raz kolejny zjawisko, że w tej chwili to właśnie seriale są głównym miejscem, w którym spotykają się znakomici aktorzy i kapitalne scenariusze. Filmy Hollywoodzkie w większości (oczywiście nie wszystkie, nadal powstają tytuły bardzo dobre) nie mają co się równać z poziomem sporej liczby seriali. (Pomijam oczywiście kino tzw. ambitne, artystyczne, mam na myśli szeroko pojętą popkulturę)

: 05 lutego 2008, 22:16
autor: batman2k3
W zasadzie mógłbym napisać to samo co Bostonq. Jestem w trzecim sezonie, bo stosunkowo niedawno zacząłem i póki co nadal jestem zachwycony.

: 06 lutego 2008, 14:54
autor: kendzi
Widziałem właśnei odcinek 11 i musze powiedzieć że był to jeden z lepszych całego serialu, mimo, iz House lekko przystopowal ze swoim "zachowaniem " w stosunku do pacjęta ale to wciaz ten sam House. Hehe, zawsze najlepszy...