Tymczasem po 4 sezonie Stranger Things. Muszę przyznać, że 3-letnia przerwa kowidowa podziałała dobrze na ten serial. Co prawda młodzież nam mocno podrosła, niektórzy inni aktorzy sporo się zmienili, coś tam pogubili. , ale był to najlepszy sezon obok 1. I zgrabnie powiązał wątki sięgające też tego sezonu. Choć skazą na sezonie jest to, że ostatni odcinek był przeciągnięty przynajmniej o godzinę za długo. I jakoś na koniec niestety efektu "wow" nie było. Niby ma być to koniec serialu, ale czy na pewno? Są pewne wątki na przyszłość, a coś czuję, że Netflix po ostatnich porażkach nie tak szybko zarżnie tę kurę...
A nie, pardon, cos mi się pomieszało, to 5 sezon ma być ostatnim...
Stranger Things [Netflix]
: 03 lipca 2022, 23:11
autor: Skalpel
Odcinki od 1-7 czwartego sezonu dla mnie świetne o wiele lepsze niż sezon 3. Niestety w moim subiektywnym odczuciu przerwa i sztucznie wydłużone odcinki 8 oraz 9 wybiły mnie z rytmu w finale. Ten sezon dla mnie miał klimat "Koszmaru z ulicy Wiązów" i innych horrorów tamtych lat pierwszy sezon to mocna inspiracja Goonies, ET czy Super 8
Na pewno wielkim wygranym jest Kate Bush i piosenka Running Up That Hill
Stranger Things [Netflix]
: 04 lipca 2022, 17:51
autor: Lubec
sindar pisze: 03 lipca 2022, 21:04
niektórzy inni aktorzy sporo się zmienili, coś tam pogubili. ,
Jeżeli masz na myśli Davida Harboura, to musiał przypakowć do roli Hellboya, więc według mnie szkoda było by tracić te efekty na rzecz roli w ST.
O ile przedostatni odcinek jeszcze jakoś gargantuicznie nie był rozciągnięty to finałowy odcinek rzeczywiście można było by sporo odchudzić albo ewentualnie podzielić - nawet jest (co najmniej) jeden idealny do tego moment - klimatu odmówić nie mogę i jest parę na prawdę dobrych scen trafionych w punkt, a nawiązujących do kina lat 80.
► Pokaż Spoiler
scena z finału Nancy z shotgunem od razu skojarzyła mi się z drugim Terminatorem
Ciekaw jestem jak historia potoczy się z finałowym sezonem, bo zakończenie czwartego sugeruje odejście od dotychczasowego schematu. Mam nadzieję, że nie trzeba będzie czekać tak długo jak na czwarty.
Stranger Things [Netflix]
: 04 lipca 2022, 18:18
autor: Nazgul
I nikt nie mówi tej zarąbiastej scenie, imho najlepszej w całej serii?
Stranger Things [Netflix]
: 04 lipca 2022, 20:37
autor: sindar
Scena super, tylko to, co potem nastąpiło, było akurat kompletnie bez sensu...
► Pokaż Spoiler
Rozumiem zginąć w obronie czegoś... Hodor w drzwiach czy jakoś tam... Ale tu Eddie sobie wyszedł na środek, by go po prostu zagryziono...
Stranger Things [Netflix]
: 14 lipca 2022, 13:20
autor: Sirm
Akurat nadrabiam i jestem po 5 odcinku. Czy tylko ja uważam, że to najsłabszy sezon? Przez te 5 odcinków większość akcji była kompletnie bez sensu albo rozwleczona. Minuta coś się dzieje, dziesięć minut bzdurnej gadki o niczym, potem trochę akcji i znowu gadają. Rozwinie się to? Chwalili sie, że odcinki będą dłuższe no i są ale przez to są rozwleczone przez zapychacze a każda akcja musi być potem jeszcze przez wszystkich dogłębnie obgadana. Postacie zaczęły mnie irytować swoim przerysowaniem i wszedzie ten nachalny fanserwis - ooo pamiętam ten film, ooo pamietam tą piosenkę, pamietam ten plakat, ooo kolega miał taką fryzurę! Wymuszona, wykalkulowana nostalgia. Oglądam z rozpędu ale naprawdę nie rozumiem zachwytów.
Stranger Things [Netflix]
: 21 lipca 2022, 11:14
autor: Sirm
Dobra. Koniec tego sezonu. Luuuudzie! Jak to się ciągnęło! Przed startem pochwalili się, że każdy odcinek będzie dłuższy, jak film, ale wychodzi z tego, że cały dodatkowy czas przez przeznaczyli na bezsensowną gadaninę. Trochę akcji i gadanie, o wszystkim. Co chwilę marudzenie o uczuciach, wywewnętrznianie się, tłumaczenie wszystkiego po kilka razy, żeby broń Boże nawet największy kretyn nie przegapił jakiegoś szczegółu. Goni nas potwór? Porozmawiajmy o tym! I o uczuciach, nie zapomnij o uczuciach! Jeśli ci tego za mało zawsze możesz napisać list. Naprawdę uważam, że ten serial powinien skończyć sie po 2 sezonie. Przynajmniej solówka na gitarze jest lepsza niż śpiewanie Dastusia z poprzedniego sezonu ale zaraz potem autorzy chyba przypomnieli sobie, że w ostatnim odcinku trzeba kogoś bezsensownie zabić i cyk! mamy ofiarę (losu) i znowu można pogadać o uczuciach... Ilość głupot i wydarzeń, które dzieją sie tylko dlatego, że scenarzysta je sobie ubzdurał jest porażająca, możesz jechać przez kilka dni przez pół kraju ale na miejsce trafisz dokładnie w minucie gdy będzie trzeba, potwory mogą ci zjeść pół brzucha ale skoro scenarzysta chce to bez problemu przebiegniesz maraton, pół Syberii przejdziesz na bosaka i zero odmrożeń itp. itd. I porozmawiajmy o uczuciach! Bleeeee.....
P. S. Dalej ani słowa skąd wogóle wzięły się te moce psychiczne. Jedynka urodził się po prostu z nimi jak X-men?