Strona 5 z 5
: 12 listopada 2009, 19:38
autor: mick22
Zgadzam się z przedmówcami,choć wcześniej miałem inne zdanie na temat serialu. Też dotrwałem do końca, może za bardzo zagmatwali sprawy kosmiczne,ale fajnie zarysowali relacje pomiędzy bohaterami.
: 13 listopada 2009, 21:56
autor: asia1968
Bostonq pisze:No, teraz się narażę...

Ten serial jest znakomity.
Ok, były na początku odcinki zwyczajnie nudne, po prostu scenarzyści nie mogli uchwycić istoty serialu, zaczęło się to wszystko rozłazić, ale z czasem poszli po rozum do głowy i stworzyli epizody rewelacyjne. Zaczęło się to już gdzieś w okolicach odcinka 10, ale te ostatnie, 12 i 13, to już naprawdę pierwsza klasa grania na emocjach, choć pewnie znajdą się i tacy, którzy stwierdzą, że za dużo w tym wszystkim kiczu
Nie wiem, czy aż znakomity, ale też gdzieś od 10 odcinka mocno się zmienił i coraz bardziej mnie wciąga;) Całe szczęście że dotrwałem, bo gdzieś koło 8-9 mówiłem sobie, że szkoda czasu i trza się zwijać...
: 14 listopada 2009, 17:03
autor: asd
W dziale Up&Down znajdziecie torrenta z całym pierwszym (ostatnim?) sezonem - zapraszam do ogladania.
: 25 grudnia 2009, 20:28
autor: Shedao Shai
No, obejrzałem. Serial jest OK, nic specjalnego, ale jak się człowiekowi nudzi, to można. Taki przyjemny przerywnik między "poważnymi" pozycjami
faktycznie za bardzo poszli w stronę love drama, niż drama ogólnie czy akcji, chociaż pod koniec trochę się wyrobili, to jednak nie dziwię się cancelowi. Takie seriale nie mają prawa bytu u amerykańców... i to jest w równie wielkiej części wrzuta wobec DG, co amerykańców
Fajnie, że twórcy ujawnili co będzie dalej. Nie będę po tym serialu płakał jak po Drive czy Travelerze... ale mimo wszystko szkoda. W zalewie komedii, dramatów policyjnych i telenoweli był to pewien powiew świeżości. No ale niestety.
: 17 października 2011, 08:45
autor: Lulka
Uwielbiałam ten serial i bardzo żałuję, że został zakończony po jednym sezonie. Zgadzam się z przedmówcami, że miał w sobie jakąś magię. Coś ostatnio seriale sf nie mają szczęścia i zostają zakończone po pierwszej serii. Właściwie to teraz nie ma żadnego fajnego serialu sf. Gdzie czasy Battlestar Galactica
Re: Defying Gravity
: 12 września 2013, 10:03
autor: X-asd
Zastanawiam się czy czasem do niego nie wrócić... Bo w sumie to nie wiem dlaczego przerwałem jego oglądanie.
A jak było z zakończeniem? Przerwane czy logiczne? Bo w sumie to serial cancela dostał...
Re: Defying Gravity
: 12 września 2013, 14:21
autor: sindar
Nadrobilem jakis czas temu.
Jako calosc serial raczej mnie nie porazil, aczkolwiek z braku porzadnego SF w ostatnim czasie, umiescilbym go w kategorii "mozna obejrzec", gdy akurat nie ma czegos ciekawszego pod reka.
Pozniejsze odcinki podobaly mi sie chyba troche bardziej od poczatkowych - mniej spraw ziemskich a wiecej sie dzialo wokol glownego watku.
Jest jeden powazny minus - serial dostal cancela, a historia sie zakonczyla na pewnym powiedzmy czesciowo zamknietym etapie, niemniej jednak bez pelnego wyjasnienia sprawy.
Dodatkowo watek jednej z glownych postaci zakoczyl sie cliffhangerem.
Re: Defying Gravity
: 13 września 2013, 20:38
autor: Bostonq
Ja tylko dodam, dla trochę starszych (no i młodszych - zależy jak patrzeć) - czytelników - kiedyś "Secret Service" stosował taką opcję przy ocenianiu gier, jak "MIODNOŚĆ". To był taki wyznacznik grywalności, a po czasie "kultowości" gier. Ja bym tu dodał, że to bardziej chodziło o to, o czym świetnie czytało się w piśmie (we wiadomym miejscu..), a nie bardzo miało się jak zagrać (żyłem w tych czasach, gdy na osiedlu była jedna Amiga, a do tego właściciel mocno reglamentował dostęp..)

Ale jakbym miał przełożyć te pojęcie na czasy obecne, to mimo tego, że serial się urwał, to "miodność" tej produkcji, o której tutaj mowa, była większa od niejednego hitu, przełomu serialowego. Po prostu atmosfera - jakże specyficzna - dla mnie czyni ten serial wyjątkowym, a że padł - nie on jeden. Cały czas czekam na wielkie przypomnienie na naszym forum innego "miodnego" serialu, czyli "Invasion"

Re: Defying Gravity
: 13 września 2013, 22:52
autor: X-asd
"Miodność" - ja do teraz używam tego zwrotu ale uświadomiłeś mi właśnie, że może niektórzy nie rozumieją o co mi chodzi... - Choć nazwa sama częściowo sugeruje...
Invasion - taa... - ciekawe kto jeszcze pamięta??
Może więc wróćmy do do właściwego tematu...
Re: Defying Gravity
: 01 stycznia 2015, 16:49
autor: koperek23
Witam, czy coś wiadomo o napisach do wersji PROPER - napisy Koniu 734 - niestety nie pasują. Proszę o info. Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
Re: Defying Gravity
: 02 stycznia 2015, 11:22
autor: sindar
A sprawdzałeś w napiprojekcie? Tam jest sporo dopasowań do różnych wersji.
Re: Defying Gravity
: 02 stycznia 2015, 12:44
autor: asd
Re: Defying Gravity
: 04 stycznia 2015, 13:49
autor: koperek23
Dzięki, sprawdzę czy pasuje. Pozdrawiam koperek