seriale-asd

Bostonq pisze: Sam nie wiem, dlaczego podoba mi się aż tak bardzo

Pewnie dlatego że kawałek jest naprawdę dobry. Zresztą żeby coś z repertuaru Sabatonu mi się nie spodobało musiał bym być bardzo wybredny.

dominogal pisze:
Pewnie dlatego że kawałek jest naprawdę dobry.

No pewnie tak Ale podoba mi się wyjątkowo, a - tak jak wspomniałeś - trudno znaleźć utwór słaby w repertuarze zespołu, stąd moja trudność w uzasadnieniu. Bo jak napiszę, że chodzi o specyficzny klimat, to sam będę na siebie zły, bo to banalne jest

W ogóle zaskakująca jest różnorodność muzyczna piosenek Sabatonu. Przy - wydawałoby się - pewnej monotematyczności utworów w sensie treści - zaskakują bogate i odmienne aranżacje.

I jednak ten historyzm okazuje się niezwykle wciągający. O wiele bardziej niż szatan i "i hate everything", co jednak momentami mnie zbyt bawi, by skupić się na walorach artystycznych

Przy - wydawałoby się - pewnej monotematyczności utworów w sensie treści - zaskakują bogate i odmienne aranżacje

Wystarczy porównać Attero Dominatus i dajmy na to Wolfpack. Ale tak można porównywać naprwadę wiele kawałków.

I kolejna piosenka Sabatonu z tej samej płyty, którą aktualnie słucham do znudzenia - "Cliffs Of Gallipoli" - a konkretnie chodzi o pianino - tworzy rewelacyjne uzupełnienie dla gitar i bębnów

I taka miła w sumie informacja, choć w tonacji bardziej szatańskiej

http://www.dziennik.pl/kultura/article3 ... tml#reqRss


W skrócie:
1.



2.



3.



4.



5.



6.



7.



8.



9.



10.




Wtręt osobisty: cieszą moje ucho tylko dwa utwory - Arch Enemy i In Flames (którego zresztą ostatniej płyty słucham ostatnio na okrągło, za co - jak sądzę - ortodoksi zechcą mnie ukrzyżować, bo to podobno już muzyka dla emo nastolatków ), no ale rozumiem, że są i inne uszy

No i pięknie, zdaje się, że będzie dzień zapoznawania się z twórczością Arch Enemy. Głupi byłem, nie znałem. A tu melodyjnie jak diabli, a do tego wokalistka drze się niemożebnie, co akurat wyjątkowo mi odpowiada. Po prostu lubię śpiewające kobiety, nawet w tak specyficzny sposób

odświeżę trochę temat i napiszę coś o nowości płytowej - nowej płytce grupy Hammerfall

Hammerfall - No sacriface, no victory (2009)


Nowość płytowa od Nuclear Blast Records. Nowa płytka Hammerfall'a prezentuje się całkiem nieźle. Nie spodziewałem się niczego specjalnego, po średnio udanej "Threshold" wydanej w 2006 roku. Ale ta płytke uważam za lepszą, bardziej dynamiczną, i lepiej skomponowaną od poprzedniej. Są utwory dynamiczniejsze, oraz troszke wolniejsze, choć nic się nie wyłamuje z gatunku power metalu granego przez zespół. Niektórzy mogli by stwierdzic że wszystko jest grane troche na jedno kopyto, ale czyż nie tym właśnie jest Hammerfall? dobrym dynamicznym power metalem, gdzie utwory są zarówno szybkie, jak i bardzo melodyjne.

Na albumie znajduje się 11 utworów z czego 10 to nówki a 1 utwór to Cover (My Sharona - by Knaack) . W sumie wszystkie utwory wpadają w ucho, ale na zachęte dodam 3 moje ulubione.






no i singiel promujący album również jest niezły, choć może od zbyt częstego słuchania podczaj oczekiwania na płytke troszke mi się już znudził xD. chyba z 50 razy go słuchałem

Coś ostatnio tu cicho, ale nie ma się co dziwić bo nic ciekawego nie wychodzi ostatnio.

Kilka dni temu wyszedł teledysk do Broken, Beat and Scarred, czyli kolejnego singla Metallicy z Death Magnetic. jest to już trzeci teledysk do piosenki z najnowszej płyty, nie wiem czy wszyscy go widzeli i czy widzieli poprzednie, więc pod spodem wrzucam linki do wszystkich trzech, ale chciałem zapytać co o nich sądzicie? Jest wiele opinii, jedne bardzo pochlebne, drugie wręcz przeciwnie. Mi osobiście teledyski, w przeciwieństwie do piosenek się nie podobają. Najlepszy jest chyba najnowszy, ewentualnie pierwszy, czyli do The Day That Never Comes, natomiast do All Nihgtmare Long komplenie mi się nie podoba i wygląda jakby był zrobiony przez jakiegoś amatora tylko na potrzeby wrzucenia go na youtube. Poniżej wrzucam wszystkie 3 teledyski, powiedzcie co sądzicie.

The Day That Never Comes



All Nightmare Long



Broken, Beat and Scarred

piotr_cebo pisze:le nie ma się co dziwić bo nic ciekawego nie wychodzi ostatnio.

No co ty tyle ostatno fajnych ekip wydało płyty: Candlemass, Samael, Soulfallen, White Skull, Hatesphere, Dead Head. I pare nawet wartych uwagi zespołów powstało: The Final Harvest, Past All Hope. Ja nie nadążam ze słuchaniem :-]

Candlemass to pozycja obowiązkowa dla każdego kto lubi jak płyta przygniata ciężarem. Praktyczne leci u mnie cały czas. Najlepsze piosenki If I Ever Die i Hammer Of Doom wbijają w fotel (podobnie z resztą jak reszta płyty). Linków oczywiście na youtube nie ma

The Final Harvest nie mam pojęcia jaki to gatunek muzyki Death, Thrash, Deathcore nie ważne. Płyta jest świetna. Jedyny minus to w niektórych utworach drażniący wokal, ale pod względem muzycznym 9/10

Ja tylko wtrące dla tych, którzy nie wiedzą (o i le to w ogóle możliwe), że 4 kwietnia w Eskulap, Poznań, odbędzie się koncert Sabatona, a 6 kwietnia w Warszawie wystąpi jeden z moich ulubionych zespołów grających melodeath, czyli szwedzkie In Flames. Żałuję tylko, że koncert płomyków jest akurat w poniedziałek, bo o ile na Sabaton w sobotę dam radę, no i blisko do Poznania mam, to już na In Flames, do Wawy daleko i za chiny ludowe nie dostanę urlopu na wtorek...

ja strasznie żałuje że Sabaton podczas wiosennej trasy ominie niestety Łódź :/. gdybym mial transport do wawy albo poznania to bym chętnie ich na żywo obejrzał. bo co to jest 60 czy 70 złotych bilet kosztuje bodajże (tzn nie wiem ile kosztuje, ale kosztowal 70 złotych jak grali w polsce w listopadzie chyba, wiec cena nie moze sie dużo różnić) . Łódź może jest dużym miastem, ale koncertów tu człowiek nie uświadczy :/. Nie to co w Warszawie/Poznaniu/Wrocławiu

No we Wrocku jest jakoś za parę dni... ale spasuję. Wolę iść na Butthole Surfers/Deep Purple/Budgie

Tu już grobowo się zrobiło, co jakby koresponduje z tematyką

Tak dla ożywienia, coś, czego słucham ostatnio na okrągło: najnowsza płyta zespołu Mastodon - "Crack The Sky", czyli dzieło, o którym mówi się, że jest tym dla grupy i muzyki metalowej (szeroko pojętej - dopisek dla ortodoksów ), czym była "Master of Puppets" dla Metalliki. Trudno powiedzieć, czy tak jest w rzeczywistości, co nie zmienia faktu, że to kawał porządnego, mocnego grania, a do tego kapitalny wokal, bogactwo aranżacyjne i nieodparte wrażenie świeżości.

Dla przykładu jeden z utworów:



Albo dwa:

To ja też coś napiszę, ale ja o płycie z rodzimego rynku. A mianowicie Hunter - Hellwood



Jest to moja pierwsza płyta Huntera (może wstyd się przyznać, ale nigdy nie przepadałem za polską muzyką, od jakiegoś czasu to się zmieniło i tak wpadła mi w ręce ta produkcja). Na początku nie wiedziałem za bardzo czego się spodziewać, więc włączyłem ją z takim lekkim dystansem. I usłyszałem strasznie mroczne teksty świewane mrocznym głosem przy mrocznej muzyce, a które mnie zaczarowały i pozwoliły pochłonąć w całości. Jak słycha się tej płyty na słuchawkach lub dobrych głośnikach to nie sposób nie poczuć tego klimatu krążącego wokół niej. Nie wiem czy jest tak z każdą ich płytą, ale ta jest światna.

Hunter - Strasznik


Hunter - $mierci$miech (pragnę uwagę zwrócić właśnie na ten kawałek, dla mnie to mistrzostwo samo w sobie, nastrój budowany powoli, tak aby na końcu... zresztą sami posłuchajcie)

piotr_cebo nie obraź się ale chłopcy z Huntera wyglądają tutaj jak kominiarze hehe


A mnie ostatnio, pozytywnie zaskoczył powrót grupy TESTAMENT z nową płytą i promującym ją kawałkiem "More Than Meets The Eye"

Słuchałem tej kapeli gdzieś na początku lat 90-tych. Vocalista od tego czasu mega przytył, ale jeśli chodzi o głos to wyszło mu to na dobre

Sprawdźcie sami:

Chciałbym się dowiedzieć czy ktoś z forum ma może w planach wybrać się na koncert Sabaton 31.08.2009 w Warszawie http://www.lastfm.pl/event/1100692+Saba ... ugust+2009
albo 1.09.2009 w Bydgoszczy http://www.lastfm.pl/event/1101108+Saba ... ember+Tour
Bilety kosztują 85 złotych to w sumie nie tak drogo jak na takie zespoły.

Na zachęte dodam że oprócz głównego zespołu Sabaton jako cover zagrają Stratovarius (na obu koncertach) a w Warszawie zespół Turbo, w Bydgoszczy Proletaryat. Czekam na jakiś odzew . można by się tam spotkać być może .

Ja bym bardzo chętnie pojechał, ale niestety jest to nie wykonalne
Za daleko, a sam nie pojadę, po za tym 1 września muszę do szkoły wrócićniestety, ostatni raz, ale muszę:)

Sabaton Sabatonem, 30 września w Bydgoszczy wystąpi DREAM THEATER!! i na dokładkę Opeth - oba zespoły to 1000x za mocna muzyka jak na mój gust, ale żeby zobaczyć mistrzostwo Petrucciego live, przejadę te 9h pociągiem. A i o Opeth słyszałem że dobry.

Chciałbym wszystkim fanom Folk Metalu polecić album Ensiferum- From Afar.
Świetna płyta, której słucham w zasadzie w każdej wolnej chwili
Ensiferum trzyma swój wysoki poziom, ta płyta to naprawdę kawał dobrego grania.



Moim zdaniem szczególnie warte przesłuchania kawałki :

Heathen Throne


From Afar


Reszta również bardzo mi się podoba, zachęcam do przesłuchania

Kurde, ale się nakręciłem! Przed chwilą przypadkiem dowiedziałem się, że Alestorm nagrał nową płytę! Przesłuchałem na youtube 3 piosenki i zaraz mam zamiar zrobić to samo z resztą.

Narazie chyba najfajniejsza piosenka z nowej płyty:l Keelhauled -

Alestorm - Black Sails at Midnight


Na płycie znajduje się 10 utworów, więc całkiem fajna porcja świetnej muzyki

Cała płyta jest świetna. Z poprzedniej najbardziej podobał mi się kawałek Wenches And Mead. Na nowej płycie jest on w języku niemieckim

Oprócz tego najbardziej podobają mi się Keelhauled i Pirate Song. Mnie płyta się podoba, może dlatego, że byłem strasznie spragniony czegoś nowego i dobrego.