seriale-asd

Tak w ciągu jeszcze kainowi złożę życzenia

Również najlepszego. I oczywiście dużo zdrowia, mało kontaktów ze służbą zdrowia.

joana pisze:Oooo! ASD to Panna
Dużo dobrego życzę.

Do panny to mi raczej daleko
Dzięki za życzenia

Spóźnionego 100 lat!

Najlepsze życzenia!

grejpfrutella pisze:Widzisz jak Cie wszyscy kochaja? Wszystkiego najlepszego!

Nie wszyscy, nie wszyscy

Na każdego w końcu przychodzi czas.
Z żalem ale muszę się pożegnać tak definitywnie.
Zapadłem na chorobę, na którą współcześni lekarze nie znają leku i właściwie to dawno już powinienem nie żyć ale trwam jeszcze, choć mój czas liczę już raczej na dni, góra tygodnie - Britka za mocno mnie przeklęła
Oczywiście nadzieja umiera ostatnia - za trzy tyg. startuję w kolejnych badaniach klinicznych - zawsze to jakieś szanse - może dotrwam

Niestety nie jestem już w stanie zajmować się serwisem - wszystkie dane dostępowe itp. przekazuję Sindarowi i Kaprykowi - musicie teraz sami sobie ustalić co i jak

Walka z chorobą bardzo mnie uszlachetniła i nadała sens mojemu życiu - jestem już innym człowiekiem. Jeśli kogoś kiedykolwiek czymś uraziłem lub skrzywdziłem to szczerze przepraszam. Chciałbym wszystko naprawić ale nie mam już czasu. Bardzo wszystkim dziękuję za te wspólnie spędzone lata - żegnajcie.

asd...

Co można powiedzieć człowiekowi w takiej ostatecznej sytuacji ? Współczuć, pocieszać ? Nie ma na to słów.
Mam nadzieję, ze życie to serial, a Ty zaczynasz po prostu kolejny odcinek.

Bardzo mi przykro asd. . .

Dzięki za cały serwis/forum wspólną pracę nad "Rescue Me"

asd brak mi słów, bez Ciebie to już nie będzie to samo

Bardzo, bardzo mi przykro dziekujemy za wszystko, co dla nas zrobiles! Bez Ciebie ten serwis juz nigdy nie bedzie taki sam do dzis pamietam Twoje przywitanie w watku poznawczym "lubie Grejp", od razu poczulam sie tutaj jak u siebie

Trzymaj się ASD! Dzięki za wszystko!

ASD, nie - nie zgadzam się, nie żegnam się i zawsze - do jutra Wojowniku.

Wniosłeś w nasze życie tak wiele.
Dziękuję z całego serca.

Jestem trochę w szoku... @asd, stworzyłeś tu niezwykłe miejsce i trudno mi je sobie wyobrazić bez Twojej obecności. To forum wiele wniosło do mojego życia. Dziękuję.

Na tym forum bywałem w przeszłości często i zawsze mi się kojarzyło z ASD, był aktywny w wielu wątkach, miał ciekawe spostrzeżenia i pożerał seriale. Ta informacja zwaliła mnie z nóg.
ASD, nie trać jednak nadziei, ja wierzę że pokonasz wszystkie przeciwności i będzie dobrze. Trzymaj się!

Oj, aż nie wiem, co napisać, nagle pustka w głowie. Dzięki za wszystko i życzę dużo, dużo sił.

Nie wiem co napisać. Brak słów po prostu