seriale-asd

„Nazywam się Thomas Veil. Przynajmniej do tej pory tak było. Jestem fotografem. Miałem wszystko – żonę Alyson, przyjaciół, karierę. I w jednej chwili zostało mi to odebrane. Wszystko przez jedno zdjęcie. Mam je. Oni zrobią wszystko, aby zdobyć negatyw.

Piszę ten pamiętnik na dowód, że wszystko to dzieje się naprawdę. Wiem, że oni istnieją.”

http://www.bezprzeszlosci.xt.pl/

Przejrzałam stronkę i jak dla mnie może być ciekawe - lubię takie klimaty. Chętnie ściągnę

Zapowiada się bardzo ciekawie i tylko 25 epizodów więc nie zrobią z tego tasiemca o pogaeszającej się jakości.
jestem za

Ja też, zdecydowanie jestem za. Zapowiada się ciekawie

Nowhere Man – serial telewizyjny z pogranicza akcji, dramatu i thrillera produkcji amerykańskiej, emitowany w latach 1995 – 1996. W Polsce serial wyświetlał Polsat (pod tytułem "Człowiek, którego nie ma") oraz AXN (pod tytułem "Bez przeszłości"). "Nowhere Man" składa się z 25 odcinków (1 sezon).

Oglądałem go już dawno dawno temu na Polsacie za siedmioma telewizorami, za siedmioma antenami Nie pamiętam tylko czy nie zakończył się bez wyjaśnienia.

m__21 a napisy są do tego?

Nie ma. Przynajmniej ja nie znalazłem.

napisy sa ale tylko chyba do 5 odcinkow

Gdzie? Podaj link

linka nie znam napiprojekt mi napisy znalazl bodajze byly do odcinkow 1, 2 4 5 i 13 ale dokladnie niepamietam

[UPN]: [1995-1996], zakończony
Produkcja: USA,
Gatunek: Thriller,Dramat,Sci-fi, Dokładna data premiery: 1995-01-28
Reżyseria: Steve Stafford,Ian Toynton, Scenariusz: Lawrence Hertzog,Art Monterastelli


Fotograf Thomas Veil wiedzie normalne życie, które zmienia się diametralnie w jednej chwili. Po jego wystawie idzie z żoną do restauracji, kiedy idzie zapalić i wraca okazuje się że kelner nigdy wcześniej go nie widział. Jego żona ma innego męża, a jego własna matka twierdzi, że jej syn nie żyje. Okazuje się, że nie ma żadnego dowodu na istnienie Thomasa, jakby w ogóle nie istniał.
Dowiaduje się również, że ściga go tajemnicza organizacja, która bardzo chce odzyskać negatyw zdjęcia, które Thomas zrobił rok wcześniej, a które może być dowodem ogromnego spisku.



Nie oglądałem go. Właściwie to parę odcinków mi mignęło przed oczami, ale to chyba z reklam na polsacie.
Sama historia wydaje się dość ciekawa, jednak czy serial jest w stanie przetrwać próbę czasu? Napisy jakieś są ale tylko do kilku odcinków. Wersji z lektorem nie znalazłem, ale też jakoś specjalnie jej nie szukałem.

Trochę stary ale z opisu wygląda ciekawie - zobaczę z ciekawości co to.

Mnie się podobał w tamtym okresie, gdy leciał w tv,podobnie jak "Wybrańcy obcych" czy "Mroczne niebo". Oba ostatnie seriale były niedawno znów w tv i już mi się tak nie podobają (szczególnie "Mroczne niebo") więc zastanawiam się czy i "Nowhere man" się nie zestarzał.Poza tym serial ma 25 odcinków, więc co najmniej połowa to pewnie zapychacze (vide "Mroczne niebo").

Dlatego nie należy wracać do niczego, co ma więcej niż 10 lat.

Zazwyczaj nie lubię wracać do starych seriali gdyż upływ czasu robi swoje.
Jednak o tym serialu nigdy nie słyszałem a opis szalenie mnie zainteresował - zacząłem więc oglądać...

Z początku było śmiesznie - ubrania, fryzury, itp. - to wszystko wyglądało dosyć zabawnie. Komputery i ich osiągi pokazane w serialu mogą szokować - zwłaszcza w jednym z odcinków o wirtualnej rzeczywistości kiedy to w jednej scenie blaszak ledwo sobie radzi z zeskanowaniem zdjęcia (rozdzielczość ekranu to 320x200) a w następnej scenie przenosi nas do VR, która wygląda już jak otaczający nas świat
Ale spoko - takie były czasy.
Oglądając ten serial przypomniały mi się też dziwne zwyczaje dotyczące komputerów, jakie wtedy panowały w serialach i filmach. Mianowicie nie wiedzieć czemu, zawsze kiedy pokazywano jak ktoś np. wyszukuje coś w "komputerze" lub dokonuje jakiś analiz itp. to komputery cały czas wydawały jakieś piskliwe dźwięki, bipy i melodyjki. Chodziło chyba wtedy o podkreślenie ich wagi albo coś w tym stylu. Faktem jest, że nijak miało się to realiów - owszem - w grach tak ale nie w programach - wiem bo używałem w tamtych czasach. Fajnie to teraz wygląda i pomyśleć, że to było nie tak dawno temu..

Wracając do filmu - szybko przyzwyczaiłem się do "tamtego świata" i już od drugiego odcinka mogłem skupić się na fabule, a ta jest naprawdę bardzo ciekawa. Nowhere Man to serial drogi - Veil (główna postać) został pozbawiony dosłownie wszystkiego - błąka się więc z odcinka na odcinek borykając się z coraz to dziwniejszymi przygodami. Każdy z nich opowiada nam o jakiejś nowej sytuacji jednak cały czas Tom stara się znaleźć odpowiedzi kto i dlaczego oraz o co w tym wszystkim chodzi. Na koniec i tak zostaje sam z kolejnymi pytaniami, ruszając w dalszą drogę.

Tajemnica, spisek, konspiracja i mistyfikacje - czasami nie wiadomo już co jest prawdą a co tylko wytworem wyobraźni. Aż trudno uwierzyć, że ktoś (tajemnicza organizacja?) zadał sobie aż tyle trudu by to wszystko tak poustawiać i to z powodu jednego zdjęcia i negatywu.
Historie "towarzyszące" są naprawdę oryginalne więc nie sposób się nudzić przy tym serialu.

Odcinek 12-ty jest a 18-ty jest kluczowy i rzuca nieco światła na całą historię... Obecnie zostały mi jeszcze trzy odcinki do oglądnięcia i liczę na to, że historia zostanie wyjaśniona do końca.

Uważam więc, że warto dać mu szansę bo serial jest naprawdę niezły i zasługuje na oglądnięcie - pomimo upływu czasu daje radę

PS:Napisy niestety są tylko do odcinków 1,2,3,5 i 12

No jak asd dał radę i ogląda dalej, to ja też dam.
Tylko te napisy :/

Zaintrygowaliście mnie tym seriale. Z chęcią bym zobaczył. Szkoda że nie ma kompletu napisów.