seriale-asd

Once Upon a Time[/url]

Jakoś ominęły mnie wszelkie informacje o tym serialu - zaskoczyła mnie jego premiera. A ponieważ serial ponoć porusza kwestie baśniowe więc obowiązkowo muszę zobaczyć co to warte - jak się Wam spodoba to pociągnę dalej.

Sam chciałem założyć temat, ale myślałem że trzeba do tego napisać krótki opis serialu, widać nie trzeba :bounce:

Pilot mnie zainteresował, podobał mi się bardziej niż Grimm. Jedyne co bym zarzucił to brzydka Śnieżka.

Trochę się boję bo nie lubię seriali ze stacji abc... no ale może tym razem będzie inaczej - wieczorem zamierzam się przekonać.

Właśnie obejrzałem, bardzo mi się podobało, choć nie sposób nie dostrzegać podobieństw (a tym samym pewnej wtórności) względem komiksu "Baśnie" ("Fables"). Aczkolwiek to w sumie detal, gdyż ogląda się dobrze, są bardzo ładne ujęcia (kapitalna plastycznie scena ze Śnieżką, Czarownicą i klątwą), przyjemna tajemnicza atmosfera i ciekawa zapowiedź większej, epickiej historii. Może liczyłem po zapowiedziach na coś trochę innego, ale na pewno będę oglądał dalej

A mnie niezbyt się spodobał - począwszy od kiczowatych postaci, którzy zamiast posiadać baśniowy urok wyglądają jak trupa współczesnych cyrkowych aktorów, poprzez "nijaki" scenariusz (do jakiego widza jest ten serial skierowany??) na niezbyt dobrej obróbce komputerowej kończąc...

Np ta scena:

Wszyscy błądzą wzrokiem gdzieś w powietrzu tyle, że każdy w innym miejscu - dosyć komicznie to wygląda.

Wszystko było by "do przełknięcia" ale nie brak "baśniowej magii" - porównując ten serial do 10th Kingdom czy Alicji widać ogromną przepaść jaka je dzieli. A ponieważ dwa wyżej wspomniane należą do moich naj produkcji, OUAT wypada tak blado, że aż nie wiem czy jest sens oglądać go dalej...

Też go wczoraj obejrzałem. Ktoś w wątku o Grimm go porównywał. Po obejrzeniu zdziwiłem się. Że jak? Przecież to są 2 różne seriale, skierowane do innego odbiorcy, sam jeszcze nie wiem do kogo jest ten skierowany...
Plusem jest główna aktorka ;-), jak ktoś lubi, to plusem jest również tło serialu, miejsce akcji, baśń, wykonanie już tego pozostawia na razie wiele do życzenia. Obejrzę następny odcinek, albo dwa, ale na razie nic szczególnego nie zobaczyłem, ani nie zainteresowali mnie na tyle fabułą, nawet w ramach odcinka, żebym powiedział że jest interesująca. Czasem jednak, te początki są najgorsze, może będzie lepiej?
Też miałem nadzieję na coś w stylu 10 Królestwa, ale naprawdę mówienie o tych dwóch serialach na raz, jest trochę nie na miejscu, bo to jak porównywać dobrobyt u szejka i lumpa spod sklepu.

Po drugim odcinku postanowiłem, że będzie to mój ostatni odcinek OUaT. Serialik jest lekki i przyjemny ale jakoś mi nie podszedł. Zapewne dla tego, że spodziewałem się produkcji w stylu 10th Kingdom czy Alice a dostałem... dwie złośliwe baby i "przystojniaka" kręcącego się pomiędzy nimi. Konwencja w jakiej został wykonany ten odcinek przypominała mi raczej Gotowe na wszystko (nie lubię Desperatek), a przynajmniej jakiś odcinek, który kiedyś tam widziałem a nie baśniową przygodówkę na jaką byłem nastawiony.

Dzięki za info, w takim razie wylatuje z dysku bez oglądania.

Zaczyna mnie ten serial trochę nudzić. Nie wiem ile odcinków jeszcze wytrzymam.

A jednak do niego wróciłem, i się wkręciłem. Bez szału, ale przyjemnie się ogląda, nie nudzi mnie (a to najwazniejsze). + dużo pięknych pań

Szukam czegos nowego do ogladania na swieta. Polecacie ten serial ?

Siódmy odcinek bardzo dobry, okazało się że

atathoth pisze:Szukam czegos nowego do ogladania na swieta. Polecacie ten serial ?

Dla mnie taki średniak na 6-7/10, zmęcze go już do końca bo nie jest tragicznie.

atathoth pisze:Szukam czegos nowego do ogladania na swieta. Polecacie ten serial ?

Zdecydowanie i bezapelacyjnie - nie. Nie warto.

Nie no nie przesadzajmy serial tragiczny nie jest,
Tez podchodziłem do tego serialu sceptycznie, ale się przekonałem do niego. Serial leci w paśmie familijnym z tego co się orientuje i jak dla mnie akurat przy tym serialu może zasiadać cała rodzina w przeciwieństwie do Terra Nova na przykład, który to miał być serialem dla całej rodziny.
Baśnie przeplatane ze światem współczesnym, nie jest pomysłem nowym wspomniane 10th Kingdom oglądałem jeszcze w tv i niewiele pamiętam, wiec nie będę się do niego odnosił.
W pilocie mamy tylko wierzchołek góry lodowej tak jest kulminacja histori ukazana w świecie baśniowym i początek w świecie realnym. Kolejne odcinki ukazują kolejno historię postaci.
Taki trochę kryminalny główny wątek akurat mnie wciągnął, mamy zachowaną ciągłość historii w świecie realnym i retrospekcje ze świata bajkowego to mi się podoba.
Wiadomo są i wątki miłosne, ale akurat adekwatne i nieprzesłodzone (z małymi wyjątkami) jak to bywa w podobnych produkcjach.
Do plusów należy zaliczyć postać Morrison, może nie gra rewelacyjnie, ale akurat w tym serialu zobaczyłem, że niezła z niej laska (co trudno było w Housie zobaczyć). No i postać Reginy tez mi się podoba, zła kobieta... sexy.
Piękne panie były już wspominane, ale warto to jeszcze raz o tym wspomnieć
Są zwroty akcji, nie mam się za głupiego czy naiwnego, zazwyczaj oglądając coś rzadko udaje się zaskoczyć, ale tutaj akurat kilkukrotnie dałem się zaskoczyć.

Do minusów można zaliczyć wykonanie mogli by się bardziej postarać, choć podejrzewam, ze to kwestia budżetu. Czasami rzeczywiście różnie bywa z określeniem do kogo serial jest kierowany, bo i są odcinki "dziecinne" ale i bardziej mroczne, ale może amerykańskie dzieci są inne.

Podsumowując warto przebrnąć przez parę odcinków, bo dopiero po dziesiątym robi się naprawdę ciekawie

Lubec pisze:(...)Podsumowując warto przebrnąć przez parę odcinków, bo dopiero po dziesiątym robi się naprawdę ciekawie

Wow - dziesięć odcinków to "parę"??
A ile dotychczas odcinków wyszło? 17-scie?
Czyli 60% serialu jest nieciekawe?

Nie o to mi chodziło
Do któregoś tak odcinka, nie pamiętam już jest w sumie średnio - raz lepiej raz trochę gorzej, ale później to już naprawdę się wkręciłem, poziom powyżej przeciętnej (czasami są małe zgrzyty) i historia nabiera koloru i rozpędu. Porównać można by do Fringe (przykład subiektywny), który też dość powoli się rozkręcał.

Każdy serial wciąga... - wystarczy dać mu szansę.
Mi akurat ten nie przypadł do gustu no ale każdy lubi coś innego...

Zgadza się. Nie chce nikogo na siłę zachęcać, bo każdy ma inne gusta.
Ale zawsze warto dać druga szansę Czasami warto, no a czasami... wiadomo.
Cholera, nie mogę się doczekać następnego odcinka, a tu jeszcze trochę czasu jest :/

Ja potwierdzam, że pierwsze odcinki mogą zniechęcić, ale serial wciąga z czasem, chyba jeszcze przed 10 odcinkiem podobało mi sie jak scenarzyści połączyli wszystkie postacie z bajek, na poczatku bowiem myślałam, że serial będzie tylko historią śnieżki i księcia z bajki. bardzo ładnie też połączono przejścia w trakcie odcinka między miejscem bez magii i krainą magiczną. mimo, iż serial mógłby się zakończyć na tym sezonie - ładnie wyjaśniono główny wątek, to cieszę się będzie drugi sezon (to bardzo niepewne przy większości seriali w tych czasach ), nie mogę się już doczekać

Oj, serial mnie wciągnął. Mimo że Zła Królowa to czarny charakter to jednak zdobyła moją sympatię... i szczerze mówiąc lubię ja bardziej niż Śnieżkę, która mnie momentami irytuje. Mimo, że historie postaci bajkowych nie są przedstawiane chronologicznie to fajnie się przeplatają.
Historia rzeczywiście fajnie została opowiedziana i gdyby serial nie dostał drugiego sezonu, to finał tworzy fajne zamknięcie. Ale na szczęście będzie ciąg dalszy. Będę czekał z niecierpliwością.