Strona 1 z 1

[mini] Falcón [uk]

: 28 listopada 2012, 17:59
autor: najphil
obrazek

Brytyjski czteroodcinkowy mini serial, to ekranizacja powieści Roberta Wilsona.
Historia rozgrywa się w Sevilli, gdzie Javier Falcon - tamtejszy szef policji, trafia na serię nietypowych zabójstw. W trakcie śledztwa wychodzi na jaw, że sprawa może mieć związek z tajemnicą sięgającą lat 60tych, w którą był zamieszany ojciec Javiera - słynny hiszpański malarz.

Obejrzałem pierwszy odcinek i muszę przyznać, że to dość intrygująca opowieść. Ten dość powolny sposób narracji, na wpół zapomniane wspomnienia z dzieciństwa, które dręczą głównego bohatera oraz tajemnice z przeszłości, przywodzą na myśl szwedzkie kryminały. Tyle że zamiast mroźnej, surowej Skandynawii, akcja toczy się w pięknej, słonecznej Hiszpanii.

Tłumaczy: Jarmisz


Re: Falcon [mini]

: 28 listopada 2012, 18:55
autor: asd
Wszystko pięknie i ładnie ale pozwól, że poczekam aż nie pojawi się komplet napisów - wtedy bardzo chętnie.

Re: Falcon [mini]

: 29 listopada 2012, 18:34
autor: beatakempapis
Zapowiada się ciekawie.

Re: [mini] Falcón [uk]

: 13 grudnia 2012, 08:51
autor: asd
I jest! Mało z tego - serial jest naprawdę świetny. Pamiętacie Zen'a? Tu jest jakby podobnie jeśli chodzi o klimat tyle, że tym razem akcja toczy się w Hiszpanii a główny detektyw ma jakby więcej problemów i żalu w sobie. Nie jest też taki "czysty" jak Zen...
Akcja toczy się wolno i mamy mnóstwo czasu na przeżywanie rozterek razem z głównym bohaterem. Ważną rolę odgrywa tutaj też muzyka, która doskonale wkomponowuje się w otoczenie. Te cztery odcinki to dwie osobne sprawy kryminalne.

Drugoplanową rolę gra m.in. Charlie Creed-Miles
Obrazek
którego polubiłem po oglądnięciu Injustice oraz Hayley Atwell znana z The Prisoner czy Filarów:
Obrazek

Pierwsza sprawa kryminalna naprawdę bardzo fajna chociaż samo posłużenie się króliczkiem trochę naiwne :D (wątpię, żeby to był dla kogoś spoiler) no i głupio też wypadła scena kiedy Ramirez dzwoni do Falcóna i mówi, że udało się wykryć krew sprawcy na zębach ofiary jak przecież pełno jej było na podłodze, na drodze do umywalki... hehe
Ale można to wybaczyć bo reszta jest :ok
Oglądnijcie bo warto!! a je spadam oglądnąć drugą część Falcóna.

Re: [mini] Falcón [uk]

: 07 stycznia 2013, 14:40
autor: grego1980
Angielskie seriale dziejące się na innej ziemi przypadły mi do gustu(Mad Dogs,Zen). Słońce,hiszpańska architektura i skomplikowana zagadka sięgająca lat 60-tych składają się na bardzo dobrą pozycję.
A biorąć pod uwagę całokształt nawet jakieś błędy logiczne można wybaczyć twórcom.
Też polubiłem Charliego Creed-Milesa. Ma świetną wymowę.

A co do śladów krwi na zębach to ja odebrałem to w tym kontekście że była to oznaka tego że ofiara walczyła a nie że nie znaleźli krwi na podłodze.
Bo taki błąd był by już przesadą.

Re: [mini] Falcón [uk]

: 29 maja 2013, 11:11
autor: joana
Nareszcie obejrzane!
Od razu powiem, że książki nie czytałam i nie mam porównania.
Serial mi się podobał, może dlatego, że znalazłam się w Europie po paru pobytach w klimacie seriali amerykańskich.
Nienachalna narracja, mroczny klimat - tu zgadzam się z NajPhilem, bliższy Skandynawii niż gorącej Hiszpanii.
Właściwie tylko raz, w scenie rękoczynu w basenie, widziałam błękitne hiszpańskie niebo.
Do zalet serialu dodałabym jeszcze sposób filmowania. Taki plastyczny i budujący atmosferę.
Dialogi angielskie w Sewilli przeszkadzały niektórym. Mnie nie, bo pozwalały na mniej ekspresji, która tu byłaby przesadna.
Pierwsze śledztwo, z korzeniami w latach 60, dotyczące samego bohatera, bardzo dramatyczne i bolesne, jak ta szklanka mleka. Takie rozliczenie się ze sobą i historią swojej rodziny.
Druga część, to konfrontacja z pokręconymi namiętnościami, które ukrytymi miały pozostać, bo tak wygodniej.
Cholerny mechanizm, co angażuje ludzi do obrony takich, którym jedynie kula w łeb się należy.
I dwie moje sceny, gdzie się kurcze wzruszyłam:
- " tęsknię za tobą" - rzucone do siostry na cmentarzu,
- i rowerzysta mijający leżącego w wąskiej uliczce.
Własnoręcznie udusiłabym tę kobitkę skośnooką za złożenie takiej propozycji gliniarzom.

Re: [mini] Falcón [uk]

: 19 czerwca 2013, 14:35
autor: delta1908
Klimat... i nic poza tym. Nuda, panie, straszna. Ciągnęło się to jak flaki z olejem. Jak na mój gust trochę za dużo psychologii, a za mało kryminału. Nie przepadam za takimi mieszankami w takiej proporcji.

Re: [mini] Falcón [uk]

: 19 czerwca 2013, 18:15
autor: X-asd
No co ty gadasz! Wprawdzie z pół roku temu go oglądałem ale klimacik swój miał... Do teraz go pamiętam - pewnie to przez te południowe klimaty. Zen też mi się podobał i to bardzo! :)

Re: [mini] Falcón [uk]

: 21 czerwca 2013, 20:49
autor: nova.nike
Zen był fajny, Falcon nie. Jak dla mnie też nuda, przekombinowane psychologicznie, tak jak mówi delta.