seriale-asd

Wiec tak...zakladam ten temat gdyz chcialbym aby kazdy mial porownanie oraz kazdy mogl sie wypowiedziec z wlasna opinia...otoz sa takie seriale jak:

Ghost Whisperer
Pushing Daisies
Reaper
Dead Like Me

Co ich laczy? Smierc...zmarli...dusze...Ktora z tych pozycji jest dla Was najlepsza? Wg. mnie Ghost Whisperer. Kazdy epek fajnie sie oglada...pomimo braku tak znacznej fabuly...wciaga serialik...jest ulozony wg schematu ..czyli. poczatek odcinka ma widza zdeczka przestraszyc...pozniej rozwiklaja zagadke zwiazana z duchem...a koncowka wiadomo czule porzegnanie...jednak zawsze pod koniec odcinka pojawialy sie scenki z dreszczykiem emocji jak np. 5 znakow krwi czyli smierc, co osobiscie podoba mi sie to lepiej niz zakonczenie na zwyklym rozstaniu.

Ghost whisperer tak średnio przypadło mi do gustu, pare odcinkow ogladanalem i przestałem. Pushing Daisies nie widziałem jeszcze. Reaper odstaje od wyżej wymienionych, jest to serial raczej typowo komediowy, zresztą bardzo przyjemnie się ogląda. Dead Like Me oglądnąłem całe, już dosyć dawno - dosyć ciekawa pozycja. Minąłeś moją ulubioną pozycję z tematyki duchów (nie licząc seriali typu Supernatural), a mianowicie Tru Calling. Drugi sezon może trochę nie wyszedł, skończyli go troche wcześniej niż mieli w planach, ale jako całość bardzo przypadł mi do gustu.

Z w/w seriali nie oglądałem Ghost Whisperer, więc nie wiem co sobą prezentuje. Z pozostałych Reaper był dla mnie strasznie męczący do oglądania, może 14-15 latkowie byli zadowoleni, ale jak dla mnie to zbyt infantylny, słaby scenariusz no i jakoś bohaterowie też nie przypasowali. Dead like me to już zupełnie inna bajka. Podchodziłem do niego z dystansem, ale już pierwsze odcinki mnie rozbroiły i obejrzałem obie serie za jednym zamachem, bodajże w 3 dni. Było warto, bo serial jest świetny, bohaterowie sympatyczni, humor na poziomie i ogólnie wielce pozytywny klimat. Jak najbardziej polecam, trochę tylko mnie dziwi, że DLM ma tak niewielu zwolenników, ale są różne gusta...
Pushing Daisies jest również świetny. Pod względem formy to niewątpliwie serial z najwyższej półki a i same pomysły też bardzo błyskotliwe. Genialny motyw z tym, że główni bohaterowie nie mogą się dotknąć, galeria znakomitych postaci drugoplanowych, nawiązania do klasyki filmowej. Wygląda świetnie, z tym, że skończy się mam nadzieję na 2 sezonach, potem stałby się po prostu nudny.

Zaphod123 pisze:Z w/w seriali nie oglądałem Ghost Whisperer, więc nie wiem co sobą prezentuje. Z pozostałych Reaper był dla mnie strasznie męczący do oglądania, może 14-15 latkowie byli zadowoleni, ale jak dla mnie to zbyt infantylny, słaby scenariusz no i jakoś bohaterowie też nie przypasowali.

Jasny gwint, czułem, że jak wymieniałem dowód, to gdzieś się pomylili - serial mi się nawet podobał, a wiek jakby różny (oglądnie mówiąc) od wskazanego przez Ciebie Ale na poważnie: to na pewno nie jest serial wybitny, ani nawet bardzo dobry. Po prostu taki średniak, ale z drugiej strony, jak się nie oczekuje od niego zbyt wiele, potrafi dostarczyć sensownej rozrywki. Zwłaszcza postać Szatana - niczego sobie kreacja, wzbogacająca ten serial. Reszta - niekiedy mało wyszukany humor, choć niektóre żarty śmieszą, fabuła mało zaskakująca, ot - taki serial "piwny"

Zaphod123 pisze:Pushing Daisies jest [...] świetny. Pod względem formy to niewątpliwie serial z najwyższej półki a i same pomysły też bardzo błyskotliwe. Genialny motyw z tym, że główni bohaterowie nie mogą się dotknąć, galeria znakomitych postaci drugoplanowych, nawiązania do klasyki filmowej. Wygląda świetnie, z tym, że skończy się mam nadzieję na 2 sezonach, potem stałby się po prostu nudny.

Dokładnie. Zresztą szerzej wypowiadałem się w temacie poświęconym serialowi. Wartością serialu jest przede wszystkim oryginalność, co oczywiście - jak podaje Zaphod123 - jest jednocześnie ograniczeniem. Ale dwa sezony, a nawet ten jeden, który wyemitowano - jak najbardziej

U mnie ghost whisperer jest zdecydowanym numerem jeden wciąż nie tylko z tej 4 ale ogólnie co prawda w końcówce 3 sezonu akcja trochę podupada ale wedle kilku słabszych odcinków nie powiem że nagle jest gorszy... nigdy też nie zapomnę zakończenia pierwszego sezonu. Dla mnie to był najlepszy "prestiż" ever. Zaraz za peletonem oczywiście Dead like me też majstersztyk z doskonale wykreowanymi postaciami. Reaper jak to Reaper taki do odsapnięcia przy piwku no ale chyba za taki chce uchodzić a pushing daisies naprawdę niezłe ale jednak po pozytywnym początku pod koniec jakby czegoś zabrakło no ale to jeszcze nie koniec więc może jeszcze rozwiną skrzydełka

No i ktoś wspomniał jeszcze o Tru Calling, który też był doskonały. to serial który najbardziej zasługuje na wznowienie, zaraz obok day break'a

ja widziałem z tego Reaper i Pushing Daisies.
Reaper nudny i mało wciągający, po prostu męczący i mało śmieszny....
Pushing Daisies jest serialem dość oryginalnym, świetny pomysł, realizacja ( cukierkowa kolorystyka, sielanka, baśń w Bartonowskim wydaniu), jednak jest jedno "ale". Scenariusz. Brak pomysłu na wciągającą i ciekawą fabułe. Pomysł to nie wszystko, odcinki ogląda się przyjemnie ale bez polotu. Mi czegoś zabrakło w tym serialu i dlatego zatrzymałem sie na którymś z odcinków, choć nie wykluczone że jeszcze do tego powróce bo pozycja na prawdę ciekawa

Dla mnie numerem jeden jest Dead like me. Ciekawy scenariusz, fajne postacie, doskonale zagrane. Szkoda że były ylko 2 sezony.

Nastepnie Pushing Daisies. Przypomina mi filmy z lat 60. Ta kolorystyka, muzyka, niby bajkowy i sielankowy świat, ale jednak nie jest tak kolorowo i wesoło.

Tru Calling i Ghost Whisperer mniej więcej na tym samym poziomie. Takie seriale jak nic innego nie ma w tv, ale nie wciągają tak mocno jak dwa poprzednie.

Reaper kompletnie nie w moim stylu. Obejrzałam jeden odcinek i resztę skasowałam.

nie oglądałem pierwszego, numer jeden to lamnie Dead Like Me, mieszanka czarnego humoru z życiem... nr dwa to Pushing Daisies, ciekawie przedstawiony ciekawy temat ze specyficznym humorem a Reaper jest na szarym końcu tej trójki, ale nie takim szarym ogólnie, bo jest hmm średni, nic specjalnego ale miło popatrzeć i wciąga:)

Czy ktoś przebije rolę ochydnego Masona?
Byłniesamowity - któż nie pamięta sceny na przyjęciu urodzinowym z dzieciakami i "balonikami"?

xvidasd pisze:Czy ktoś przebije rolę ochydnego Masona?
Byłniesamowity - któż nie pamięta sceny na przyjęciu urodzinowym z dzieciakami i "balonikami"?

ahh mów mi jeszcze xD a przecież to tylko jedna z wielu jego akcji.
Ale dla mnie numerem 1 była Daisy, potem specjalnie dla niej obejrzałem całe Women's Murder Club

z tych 4 to GW na 100% najlepsze! Spodobał mi się od pierwszego odcinka, no i trzeba przyznać ze pozostałe 3 seriale to pewnego rodzaju "śmierć na wesoło". GW zdecydowanie najpoważniejszy i dla mnie najlepszy, 2 miejsce Reaper

Gawith pisze:

xvidasd pisze:Czy ktoś przebije rolę ochydnego Masona?
Byłniesamowity - któż nie pamięta sceny na przyjęciu urodzinowym z dzieciakami i "balonikami"?

ahh mów mi jeszcze xD a przecież to tylko jedna z wielu jego akcji.
Ale dla mnie numerem 1 była Daisy, potem specjalnie dla niej obejrzałem całe Women's Murder Club

Tez jak to ogladam to wspominam ja z DLM i przez jaj postac tak bardzo wciaglam sie w womens murder club