Strona 1 z 2

Chicago PD

: 14 maja 2013, 18:28
autor: Bostonq
Obrazek


http://www.nbcchicago.com/entertainment ... 83011.html

Spinoff serialu "Chicago Fire", co z jednej strony jest dobrą wiadomością, bo ten o strażakach jest bardzo dobry, a z drugiej często spinoffy nie dorównują oryginałowi i szybko kończą - patrz choćby odprysk "Criminal Minds"... Ale też czasem bywa inaczej, więc może a nuż.. :)

Re: Chicago PD

: 17 maja 2013, 07:52
autor: grego1980
Trzeba dać mu szanse. Policyjnych nigdy za dużo.

Re: Chicago PD

: 17 maja 2013, 09:08
autor: najphil
Wyciągnąłeś mnie do tablicy postem w temacie Chicago Fire, więc potwierdzam - na pewno dam szansę. Co prawda nie jestem entuzjastycznie nastawiony, bo akurat o policjantach seriali jest od groma i zrobić w tym temacie coś oryginalnego jest naprawdę ciężko (ostatnimi czasy tylko Golden Boy i kanadyjski The Bridge mnie zaskoczyły). Jednak ten serial to spin-off ChF i twórcy zapowiadali, że oba światy będą się przenikać, co może dobrze wróżyć. Inna sprawa, że jeśli coś takiego chwyci, to kto wie, czy za rok nie dostaniemy jeszcze spin-offa z akcją osadzoną w szpitalu.

Re: Chicago PD

: 17 maja 2013, 10:00
autor: asd
Nie oglądałem Chicago Fire więc nie ma sensu w moim przypadku sięgać po ten serial.
Ale to dziwne - po co robić Spinoff z serialu, który dostał cancela??

Re: Chicago PD

: 17 maja 2013, 12:20
autor: grego1980
xvidasd pisze:Ale to dziwne - po co robić Spinoff z serialu, który dostał cancela??
Chicago Fire dostało cancela? Pierwsze słyszę. Przecież zamówili drugi sezon.

Re: Chicago PD

: 17 maja 2013, 13:35
autor: joana
Ha, ktoś tutaj jest nie na bieżąco, znaczy wczorajszy.
Strażacy mają drugi sezon, oczywiście.

Policyjne seriale bardzo mnie interesują.
Na ten, też zerknę, chociażby dla otarcia łez po anulowanym "Southland".

Re: Chicago PD

: 17 maja 2013, 13:45
autor: asd
ups :oops:
...oj działo się wczoraj działo... :D

Re: Chicago PD

: 17 maja 2013, 22:22
autor: Bostonq
Z najnowszego odcinka "Chicago Fire" wynika, że jedną z głównych postaci będzie Officer Nicole, grana przez Tania Raymonde, a kto widział, jak załatwiła kolesia, którego goniła, to zrozumie, że szybko może stać się absolutną gwiazdą, choć drugoplanową, serialu :D

Obrazek

Re: Chicago PD

: 17 maja 2013, 22:35
autor: najphil
W ogóle ostatni odcinek sezonu Chicago Fire był niemal w całości sposobem na wprowadzenie w klimat i zareklamowanie "Chicago PD". Sądzę, że się to udało, bo zarówno ta dzierlatka z posta wyżej, jak i wprowadzenie dość tajemniczego motywu, sugerującego, że detektyw Voight nie tylko prowadzi podwójną, ale wręcz potrójną grę, mocno mnie zaciekawiło.

Re: Chicago PD

: 17 maja 2013, 22:45
autor: Bostonq
I dodajmy do tego, że epizod był mocno dynamiczny, z bardzo dobrą sekwencją pościgu za pociągiem, plus Voight wręcz "eastwoodowski" na peronie :) Odprysk zapowiada się więc jako naprawdę niezła samodzielna produkcja, bo mają do dyspozycji całkiem dobrych aktorów i już solidnie wykreowane postaci :)

Chicago PD [NBC]

: 15 listopada 2013, 16:14
autor: najphil
Obrazek


[NBC]: [2014], na antenie
Produkcja: USA,
Gatunek: Akcja,Dramat, Dokładna data premiery: 2014-01-08

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Serial skupia się na pracy policjantów z 21 dystryktu w Chicago. Zarówno mundurowych, którzy codziennie patrolują ulice, zapewniając porządek w mieście. Jak i detektywów oraz ich zmagań z przestępcami najcięższego kalibru.



Serial jest oczywiście spin-offem znanego i bardzo na tym forum docenianego serialu Chicago Fire. Wielu bohaterów już znamy, a wzajemne przenikanie się tych dwóch produkcji zapewne pogłębi i da lepszy obraz relacji między nimi.

Re: Chicago PD

: 13 stycznia 2014, 01:05
autor: Bostonq
Temat już był, ale dołączyłem tutaj, bo dobrze dodałeś do bazy, a ja nie :)

-- 12.01.2014 21:02 --

Dla porządku - serial ruszył, jest już pierwszy odcinek i napisy do niego :) Jako zadeklarowany fan "Chicago Fire" z radością przywitałem ten moment :)

-- 13.01.2014 00:04 --

Wow. Zakładałem, że mi się spodoba, ale nie przypuszczałem, że będzie tak dobrze :) Odcinek jest bardzo emocjonujący, dzieje się mnóstwo, a do tego całkiem dramatycznie - szczególnie w końcówce.

Niby Voight jest stereotypowy - brudny dobry glina (bierze pieniądze od przestępców, a jednocześnie pomaga wydostać się z bagna młodemu chłopakowi), ale w sumie dawno nie mieliśmy okazji oglądać takiego na serialowym ekranie :) A Jason Beghe świetnie gra, więc spora przyjemność jest gapienia się na jego losy na ekranie.

Oczywiście, co jakiś czas pojawiają się postaci z "Chicago Fire", co dla oglądających serial "pierwotny" jest sporą frajdą :) Ciekawe, jak to będzie w dalszych odcinkach :)

I ten świetny, komiczny smaczek: "...kiedy przyjdzie Olinsky" :D

Re: Chicago PD

: 18 stycznia 2014, 21:08
autor: Bostonq
Drugi odcinek bardzo dobry, mocno związany z pierwszym - w sumie taki dwuodcinkowy pilot :) Jest co prawda trochę scen puszczonych, typu udający bezdomnego policjant wyciąga komórkę - choć to można przypisać temu, że jest żółtodziobem, ale już próba porwania przy pomocy autobusu wydała mi się lekko naciągana :) Reszta - więcej niż ok. Dowson, brat ratowniczki z "Chicago Fire", do tej pory postać epizodyczna, okazuje się pełnokrwistym bohaterem, na dodatek bardzo dobrze zagranym. Olinsky - już widać, że będzie ciągle miał swoje pięć minut w pojawianiu się w bezszelestny sposób :) To fajny motyw, który świadczy o świadomości materii filmowej, która lubi takie niuanse. No i Voight - ma swoją drużynę, mocno pozaprawne metody działania, a jego monolog na temat Chicago - no, no - to już kino wyżej półki :) Generalnie, zapowiada się bardzo dobry procedural, z wątkami powracającymi, z niezłą brygadą charakterystycznych postaci, a to już coś, w co warto zainwestować czas :)

Re: Chicago PD

: 18 stycznia 2014, 23:58
autor: najphil
Miałem się wstrzymać z pisaniem aż obejrzę kilka odcinków, ale już teraz mogę stwierdzić, że mi się podoba. To nie jest nic wielkiego ani odkrywczego, ale serial idealnie spełnia warunki bycia kryminalnym proceduralem z mocnymi wątkami obyczajowymi, w których mamy szansę lepiej poznać bohaterów. To faktycznie realizacyjnie jest niemal kopia Chicago Fire i teraz już tylko pozostaje kwestia, jak dobrą robotę wykonali spece od castiingu i czy po kilku, kilkunastu odcinkach, będziemy w stanie tak mocno polubić i związać się z głównymi postaciami, jak to ma miejsce w ChF. Tak się z tym asekuruję, bo patrząc choćby na plakat reklamujący, znajdujący się w pierwszym poście, widać, że chyba nie wszystkie postaci już poznaliśmy - chyba że zaszła jakaś dramatyczna zmiana obsady w ostatniej chwili.

Re: Chicago PD

: 19 stycznia 2014, 01:09
autor: Bostonq
najphil pisze:To faktycznie realizacyjnie jest niemal kopia Chicago Fire
No tak nie do końca. Przynajmniej na razie. Dwa dostępne odcinki wskazują, że większy nacisk będzie położony na akcję, kreowanie postaci w kryminalno-akcyjnym (tak, wiem, że to dość dziwna zbitka) ruchu, niż obyczajowości, czyli odwrotnie, niż to ma miejsce w przypadku "Chicago Fire" :) Dla mnie obie metody są dobre, a rzeczywiście coś jest nie tak z tą obsadą, jeśli brać pod uwagę plakat reklamujący :) Np. tego świeżaka nie ma tam w ogóle, a odgrywa on dość znaczącą rolę w kształtowaniu nowej drużyny. Czyli chyba jednak zmiany zaszły :)

Zresztą, tylko my oglądamy tutaj, więc dość specyficznie możemy się nie zgadzać, a jednocześnie bardzo lubić oryginał, czyli "ChF" i odnogę :)

Re: Chicago PD

: 24 stycznia 2014, 23:08
autor: najphil
Po trzecim odcinku. Jestem mocno zaskoczony aż tak mocnym przenikaniem się wątków pomiędzy Fire a PD. Tu już nie chodzi o to, że co i raz pojawiają się bohaterowie znani z siostrzanej produkcji. Tu nawet aktualne wątki, problemy i intrygi występują na bieżąco w obu serialach. Ciekawe, jak długo i dobrze będą w stanie scenarzyści to ogarniać. Na razie wszystko na plus, może nie jakiś duży, ale oglądam z ochotą.

I adnotacja po chwili, bo właśnie przeczytałem jeden komentarz o pewnej nieścisłości, ale to tylko dla osób, które oglądały już.
Spoiler:

Re: Chicago PD

: 09 lutego 2014, 18:36
autor: Bostonq
W najnowszym odcinki te nawiązania na chwilę (?) zniknęły, słusznie pisał najphil, że w sumie na dłuższą metę takie ciągłe powiązanie dwóch seriali jest praktycznie niemożliwe, zwłaszcza, że "Chicago" ma przerwę, a ten leci, musieliby więc wyprzedzać fakty.

Serial sam w sobie jest coraz lepszy. Świetne relacje między Olinskim, starym wyjadaczem, a tym młodym, prosto z akademii, narwańcem, który nie umie połączyć życia rodzinnego z policyjnym. Pytanie, czy to jest w ogóle możliwe, choć postać Antonio podpowiada, że tak, choć nie bez dramatycznych momentów.

Voight pięknie balansuje na granicy między dobrym i złym gliną, w sumie naprawdę trudno orzec, kim jest w rzeczywistości, spora w tym zasługa Jasona Beghe, który świetnie gra tę rolę.

Fajny jest też ten duet policjantów w mundurach, wnoszą sporo humoru (motyw z autem, choć przewidywalny, jakby wprost z "deski kreślarskiej creativ writing", ale naprawdę bawi :) ) do tej poważnej w sumie opowieści :)

Re: Chicago PD

: 10 lutego 2014, 22:32
autor: najphil
Ogląda się dobrze, ale najnowszy odcinek mnie wkurzył. Poza przewidywalną sceną z nowym samochodem, o której pisałeś, zirytował mnie motyw kradzieży sklepowej - bidulka czarnoskóra kradnie chleb w sklepie, żeby móc nakarmić głodujące dziecko, a stary, brzydki i oczywiście biały sklepikarz, nie chce jej darować. Wzruszająca scena, tylko zaraz potem pokazano jej brata z warsztatu samochodowego, który lekką ręką obniża cenę o 250$ w ramach wdzięczności. Bezsensu.

Druga irytująca scena to wymuszenie zeznań. Jedną sprawą jest wzięcie kolesia do piwnicy i tłuczenie go aż zacznie mówić. Drugą włożenie mu gnata do buzi, w barze pełnym ludzi i odliczanie do trzech. A tu jakiś irlandzki mafiozo nagle robi w majtki i puszcza farbę.

Scenarzyści się starają poza głównym wątkiem pokazywać też te mniejsze, związane z codzienną pracą gliniarzy - to zapewne dziedzictwo The Wire - ale niestety tym razem się nie popisali. Zerowy realizm, naiwność aż piszczy, a szkoda, bo przez dwa sezony Chicago Fire nie miałem takiego niesmaku po jakimś odcinku.

Re: Chicago PD

: 28 czerwca 2014, 10:03
autor: joana
Jednak bardziej lubię strażaków niż policjantów.
O ile Chicago Fire wciągnęło mnie od początku i od początku polubiłam bohaterów tego serialu, śledziłam z zainteresowaniem ich akcje gaśnicze i ratownicze, a również wydarzenia dotyczące ich życia prywatnego, z przyjemnością "gościłam" w rodzinie remizy 51, 2 sezony oglądnęłam bez odczuwania dłużyzn, znudzenia czy irytacji, i chciałam więcej i więcej - o tyle Chicago PD mi się dłuży.
Nie przekonuje mnie nowa twarz brudnego gliniarza, skoro był zdolny do takich wrednych gierek z porucznikiem z CHF, nawet jeśli robił to motywowany swoistym uczuciem ojcowskim, to nie przekonuje mnie jego obecne "nawrócenie". Nawet jeśli jest ono wynikiem złapania drugiej szansy pozostania w policji zamiast w więzieniu. Chociaż, z drugiej strony rozumiem ten zabieg twórców, bo zły glina był w CHF postacią mocno intrygującą, wyrazistą i wywołująca u widza silne emocje i takie przeniesienie go, jako głównej postaci do nowej produkcji jest sposobem na wykorzystanie tych wzbudzonych emocji.
Potwierdzam, relacje między Olińskim i młodym - świetne i to są dla mnie magnesem trzymającym przy serialu. Oliński ma duży plus (u mnie) za metody wychowawcze stosowane wobec młodego gliny, ale też wobec chłopaka córki.
Reszta obsady nieco irytująca - para mundurowych, którą Bostonq chwali za wprowadzenie do serialu pewnej dawki humory, mnie nie przekonuje. Ale to pewnie moje poczucie humoru winne. Przerysowana postać wiedźmy głównodowodzącej, reszta obsady, pomimo tworzenia otoczki skomplikowanej przeszłości, która za nimi, też nie przemawia, brat Dawson miał lepsze wejścia w epizodach w CHF, niż teraz, gdy jest postacią pierwszoplanową.
Póki co (jestem po 5 odc.) epizod z porwaniem małego był najlepszy.
i jeszcze jedno, zarówno w Chicago Fire, jak i w Chicago PD, w początkowych odcinkach mamy do czynienia ze stratą osoby z grupy, jak dobrze poprowadzono ten wątek w strażakach, ukazano wpływ tego wydarzenia na grupę współpracujących ze sobą ludzi, pokazał emocje, traumę i szukanie "winy". W Chicago PD, strata wyrażona emocjami jedynie w chwili pozostawienia pustego biurka.

Re: Chicago PD

: 28 czerwca 2014, 10:27
autor: najphil
Aż tak ostro bym do tego nie podchodził. ChF jest oczywiście lepsze, ale wzajemne przenikanie się seriali, szczególnie w późniejszych odcinkach sprawia, że w zasadzie nie można zupełnie olać ChPd, by nie stracić wielu smaczków. Ogląda się to bez specjalnego zaangażowania, ale w miarę bezboleśnie i jako uzupełnienie wątków od strażaków spełnia to swoją rolę.