seriale-asd

Tylko bez zboczeństw mi tu hehe


Zapewne sporo z Was ma w domu jakiegoś zwierzaka - pochwalmy się więc nimi!

Ja mam kocura egzotycznego:





Leń jakich mało - praktycznie tylko śpi ale dosłownie wszędzie
Ale nie powiem jak się nazywa bo będziecie się śmiać hehe

A Wy macie jakieś zwierzaki??

asd pisze:...
A Wy macie jakieś zwierzaki??

Tak się składa że nawet kilka



A tak wogóle spoko kot @asd, mocno Garfielda przypomina z wyglądu... Z tego co czytam, z zachowania też.

A to Ben10 nie wykosił całej ferajny Pikaczu?

Garfield to jest kot razy Exotic i teraz już wiem, że jego komiksowo/filmowe zachowania nie wzięły się z głowy tylko z reala.

Moje dwie kotki:



Ruda to Nela, czarna to Dani.

Mam, ale zdjęcie mi nie chce się wrzucić i wywala komentarz - niedozwolone rozszerzenie.

Ja wrzuciłem na imageshacka i potem link tutaj w brackety [img].

A jakie to rozszerzenie?

No udało mi się ją dorwać!

Hmm, zacząłem odczuwać lęk.. W przypadku psów ponoć opiekun upodabnia się do psa lub na odwrót, a czy z kotami jest tak samo? Bo ten Twój jc-k wygląda - choć pięknie, to jednak srogo, demonicznie, nawet pomijając uroczą obróżkę...

Wygląda jakby chciała ci wywalić ten aparat przez okno, ale fajna jest moich nikt nie skomentuje?

Bostonq, fakt, ona jest groźna, ale tylko dla obcych.
peciaq, tak się namęczyłam, żeby swoją dopaść, że musiałam odetchnąć. Twoje są śliczne, ta ruda chyba dominuje i jest bardziej ciekawska.
A kot ASD, to taki arystokrata.
Fajne są zwierzaki!

Twoje też są cudne, wyglądają tak, jakby były przyzwyczajone do pozowania Dani też ma trochę tajemnicy w sobie, piękna, taka czarna cała, ale przyznasz, że kotka jc-k naprawdę potrafi wystraszyć

Aha, no obcych, czyli mnie, gdzieś indziej Yugi dodaje mnie do wrogów, koty atakują, pora umierać..

Bostonq pisze:Hmm, zacząłem odczuwać lęk.. W przypadku psów ponoć opiekun upodabnia się do psa lub na odwrót, a czy z kotami jest tak samo? Bo ten Twój jc-k wygląda - choć pięknie, to jednak srogo, demonicznie, nawet pomijając uroczą obróżkę...

Eeee, to nie jest sroga mina... to jest kot znienacka oślepiony fleszem

To jest SROGA mina:

No tak, musiałem wkleić zdjęcie do programu z korektą kolorów, bo mam dość mocno zmniejszoną jasność na monitorze, przez co widziałem głownie czarne coś Po rozjaśnieniu zdjęcia, potwierdzam - tak mina sroga! Ale nadal brakuje tego wyrazu ust (pyszczka?) od kota jc-k, więc się specjalnie nie ciesz Czy u nas wszyscy mają koty?

To biało czarne futro, to chłopak? Super jest, i te białe skarpetki.
Bostonq, zawsze chciałam mieć kota, psa, willę z basenem i dużo czasu.

Hmm. Te dużo czasu to nawet i bym mógł zagwarantować, gorzej z resztą Głównie z tą willą z basenem... A jak kotka się nazywa? Czy nie zauważyłem? (Odpowiedź rodem z kryminałów: "Nigdy nie podawałam swojego imienia" )

Ona nie ma imienia. Żadne do niej nie pasowało jakoś. Jest Kocica, i już.

No to już po ptakach, bezimienna, demoniczna kocica, która poluje na obcych.. Jedyna nadzieja, że nie umie odczytywać adresów ip

Bostonq pisze:... Czy u nas wszyscy mają koty?

Ja nie mam, opiekowałem się tylko przez jakiś czas.

jc-k pisze:To biało czarne futro, to chłopak? Super jest, i te białe skarpetki.

Dziewczyna i tak jak inne tu wymienione przypadki, źle reagująca na obcych, a szczególnie źle - na weterynarzy

To i ja pokażę swoje patysie
SzP Gordon

Pan Twister