seriale-asd

Boomerang UK w sobotę, 12 kwietnia nada pierwszy odcinek "odświeżonego" serialu animowanego dla dzieci "Tom i Jerry".
Przygody kota i myszy mają długą historię. Sympatyczni bohaterowie spierają się i walczą ze sobą od 1940r.
Nowa seria nie będzie się ograniczać do pokazania przygód w tradycyjnym otoczeniu podmiejskiego domku z ogródkiem, jak to miało miejsce do tej pory. Tom i Jerry "ruszą w miasto".
Przyznać się - kto kiedyś nie oglądał?

Kiedyś? Ja z córką cały czas oglądam. Stare odcinki lecą jakoś rano bodajże na Puls 2 albo czymś równie dziwnym. Do tego jest jeszcze Lucky Luck, Scooby Doo, Flinstonowie i jakieś inne antyki

Jak dobrze jest mieć dzieci, fajne filmy można pooglądać.

No właśnie jakoś nigdy mi ta bajka nie przypadła do gustu... - niby fajna ale bardzo przewidywalna przez co nudna.
Bezsensowna gonitwa, w której kotu zawsze się obrywało a mysz jak zawsze wychodziła bez szwanku - pierwszy odcinak jaki oglądałem mi się spodobał ale już każdy kolejny to praktycznie kalka poprzedniego i tak bez końca.
Tak samo było z Wilkiem i Zającem czy Sylwestrem i Tweetym - strata czasu.

@asd
Zamiast tytułów, które podałeś, można by wstawić dowolny amerykański serial "akcji" od tzw. "wielkiej czwórki" i zdanie też byłoby poprawne
A tak serio, to mówisz z pozycji dorosłego, moja córka na pewno by się z tobą nie zgodziła.

Delta, zrobiłeś fajne porównanie.
Asd - pytałam o wspomnienia z dzieciństwa, czy wtedy też Cię nudziły te filmiki?
Ja wspominam je dobrze, nie nudziły mi się. Teraz, gdy trafię na jakiś (z mojego dzieciństwa) przypadkiem, to zerkam z sentymentem.

Tak - nie przepadałem za tą bajką w dzieciństwie.
Czy mnie nudziła? Jak nic innego nie było to oglądałem ale sentymentu do niej nie mam żadnego.
O wiele bardziej lubiłem Duck Tales czy Gumisie i wszystkie inne, z ciut bardziej rozwiniętą fabułą.

Duck Tales, nie bardzo, ale za to lubiłam to:

Muminki - najgorsza bajka dzieciństwa. Tego się dało oglądać. Natomiast Żółwie ninja i Brygadę RR uwielbiałem.

No jak można było nie pokochać Włóczykija?