seriale-asd

Minęło 30 lat od kiedy na antenie NBC zadebiutował produkowany przez Stevena Spielberga serial "Amazing Stories". Wygląda na to, że produkcja ta jak i inne seriale i filmy popularne w latach 80. doczeka się nowej wersji. Twórca "Hannibala" Bryan Fuller napisze scenariusz oraz zostanie producentem wykonawczym remake'a z ramienia Universal TV który będzie odpowiedzialny za odświeżenie serialu. W projekt zaangażowani będą Darryl Frank i Justin Falvey z Amblin TV.

Oryginalne "Amazing Stories" dostało początkowo zamówienie na dwa sezony jednak produkcja nie zdobyła wielkiej widowni i została skasowana. Serial zdobył pięć nagród Emmy, w tym jedna dla Johna Lithgow, w kategorii występ gościnny. Spielberg został nominowany za pamiętny odcinek "The Mission", którego akcję osadzono w trakcie II Wojny Światowej.

Nie mamy tego w bazie... a coś mi się kojarzy...

Chyba, że myli mi się z serią The Twilight Zone:





Tak czy inaczej wygląda mi to na cykl w stylu "każdy odcinek to inna, ciekawa historia" czyli jestem zdecydowanie na TAK!
Lubię takie niezobowiązujące epizodziki

Fuller zdaje się obiecywać niestandardowe podejście do tematu.
Oby tak było.

"Niestandardowe podejście do tematu" to jedyny powód, który mógłby mnie tu przyciągnąć.
Hannibala polubiłem właśnie dzięki takim zabiegom, bo na filmach niestety zasypiałem.

Bryan Fuller opuścił projekt, ze względu na różnice kreatywne. Z "Amazing Stories" pożegnał się też producent wykonawczy Hart Hanson ("Bones"). Według nieoficjalnych źródeł różnice kreatywne polegały na tym, że Apple chciał żeby produkcja była bardziej familijna, natomiast Fuller chciał stworzyć coś w mocniejszym tonie na wzór "Black Mirror".

Apple zapewne już szuka następcy i za jakiś czas powinniśmy się dowiedzieć kto zastąpi twórce serialowego "Hannibala" na stanowisku showrunnera.

Fuller wciąż miewa ostatnio ten problem. :/
Wpierw kasacja Hannibala, potem pozbawienie go funkcji showrunnera American Gods, ST Discovery, a teraz Amazing Stories...
A jest to jeden z moich ulubionych twórców seriali. Widać też nie najłatwiejszy we współpracy.

Bardzo lubiłam "Amazing stories", a Fuller faktycznie coś ma ostatnio pecha Nic, miejmy nadzieję, że znajdą kogoś dobrego, bo seria zdecydowanie na to zasługuje.