seriale-asd

I co sądzicie po pierwszym odcinku? A dziś już drugi.
Ja raczej na tak chodz mam jedną uwagę.

Z pewną taką nieśmiałością... dobra, nie będę ściemniać: z wielu względów nie jestem fanką polskich produkcji. Bałam się rozczarowania, wnerwienia dennym udźwiękowieniem i bylejakością produkcji, ale dałam szansę Rojstowi... i nie zawiodłam się. Kupiła mnie już czołówka w klimatach Jordskott, kupiła fabuła i widoki. Oby reszta trzymała wysoki poziom!

Drugi odcinek też nie rozczarowuje. No i pojawia, ku mojemu zaskoczeniu, Marek Dyjak. W ogóle jestem zaskoczony twórcami.Syna Holoubka i Bajona.
Tylko tak jak się zastanowić to serial nie daje nic nowego niż dziesiątki produkcji skandynawskich,amerykańskich itd.
WIęc kupuję go ze względu na to że jest polski (aktorzy,klimat, język).

Pewnie, że nie jest odkrywczy, zwłaszcza na tle tych skandynawskich produkcji, ale w polskiej kinematografii to powiew świeżości i dobrej realizacji i fabuły.

Po trzech odcinkach jestem mile zaskoczony. Bardzo klimatyczny. Jedyne co, to jakoś mało muzyki z tamtych lat, a zajawka z Brodką zapowiadała jakieś fajne odświeżone kawałki.

No i jestem po całości.
Na plus klimat. Utrzymuje się przez cały serial. Komunę czuje się mocno. Kilka świetnych ról (Fronczewski, Seweryn, Dyjak).
Na minus, jak napisał delta1908 , mało muzyki. Po świetnym kawałku Brodki spodziewałem się więcej.
Kilka słabych ról (Zofia Wichłacz).
No i zakończenie niestety.

Dodam, że jakość dialogów jest ok (w końcu), wszystko się słyszy jak trzeba.
Co do zakończenia - wyszło normalne kino kryminalne, bez udziwnień. Dla mnie w sumie na plus, bo mocny klimat PRLu, nie ma dobrych, tylko mniej lub bardziej źli, sieć powiązań tworzy lokalne bagno (czyli tytułowy rojst właśnie). Scenariusz dobrze napisany, nie ma dłużyzn.

Niestety po finałowym odcinku jestem lekko zawiedziony. Klimat jest i niewiele więcej; momentami takie flaki z olejem, jak określiła moja żona . Akcja była dobrze budowana, ale zakończenie takie zwyczajne, bez jakiegoś większego wow. Do tego nie za bardzo zrozumiałem powód popełnienia samobójstwa przez tę młodą parkę.
Jak dla mnie tylko poprawna produkcja w klimatach PRL, choć gdyby działa się w czasach współczesnych (a bez problemu mogłoby tak być), byłoby sporo zawiedzionych osób.
Do tego żenująco słaba rola Wichłacz. Raz brzmiała jak żywcem wyjęta z Klanu czy innej telenoweli, innym razem, jakby deklamowała na pamięć wiersz na polskim. Nie przekonał mnie też Ogrodnik. Za to na duży plus Jacek Beler. Facet wyrasta na naprawdę fajnego aktora. Już w Watasze w roli Cinka pokazał się z dobrej strony. Reszta obsady też wypada nieźle.
Reasumując, trochę niewykorzystany potencjał.

Rojst Millenium | Oficjalny zwiastun | Netflix

ostatni sezon jest już dostępny na NF, obejrzałem pierwsze trzy odcinki i jest dobrze Gonty wzywają

A ja utknęłam chyba (bo już nie pamiętam) w połowie i jakoś nie mam ochoty ruszać dalej... z ciekawości obczaiłam początek drugiego sezonu, ale też odpadłam. Polskie seriale to jednak nie dla mnie.

Też mam problem z polskimi serialami, zdecydowaną większość omijam szerokim łukiem. Ten akurat przypadł mi do gustu bo Holoubek bardzo umiejętnie pokazuje mroczną stronę PRL co też mnie trochę ciekawi

Tez jakoś z polskimi produkcjami miałem ostatnio kłopot, jednak widzę raczej dobre opinie, zatem chyba jednak podejdę do niego.

trzeci sezon oceniam jako dobry, nawiązuje do głośnych w tamtych latach wydarzeń (mafia, przemyt alkoholu, Parole, Magdalenka, pluskwa milenijna) z równo zagranymi rolami, kierownik Kociołek w dwóch dobrych wersjach.

Dobry trzeci sezon.
Warto zobaczyć dla Łukasza Simlata.
Mika jest świetny. Zasługuje na oddzielny serial.
Za całokształt serialu daje 8/10

Tak zgadzam się w 100% Simlat jako Mika rewelacja! znakomita rola