seriale-asd

#
Dystopijna przyszłość, gdzie ludzkość utraciła zmysł wzroku i przystosowała się do nowych zasad przetrwania. Życie społeczeństwa ulega zmianie, gdy rodzą się zdolne do widzenia bliźnięta.
Moja tematyka więc sprawdzę.

[Apple Tv+]
[2019]
Produkcja: USA,
Gatunek: Dramat,Sci-fi

Opinie niestety kiepskie. Zdjęcia fajne, ale poziom absurdów podobno przytłaczający.

Temat dosyć trudny.

Oceny na imdb 7.7, na filmweb 7.1.
Dosyć wysoko.
Ja zobaczę.

Obejrzałem pierwszy odcinek i jestem zachwycony. Ciekawa, intrygująca i konsekwentna wizja świata (ślepcy, pismo węzełkowe, oparcie się na zmysłach słuchu/węchu, nawoływanie podczas walki: kto swój a kto obcy; pstrykanie palcami na znak wyciągniętej po coś ręki itp.), dobry scenariusz, choreografia, zdjęcia. Pytanie, czy to się utrzyma, bo niestety z fantasy bywa tak, że wprowadzenie do świata jest najciekawsze, a potem brak pomysłów i zjazd w dół.

I po sezonie. Ocena ogólnie pozytywna. Pierwsze odcinki, będące zawiązaniem historii, to dla mnie 9/10. Druga połowa sezonu to już takie 7.5/10, bo i tempo zwalnia, i sens całości się rozmywa (poboczne wątki biorą górę nad tym, co wydawało się do tej pory wątkiem wiodącym i to trochę tak bez większego uzasadnienia, poza tym, że trzeba czymś wypełnić serial). Nie wszystko też składa się do kupy, potrzeba niesamowitości i zaskakiwania widza w wielu miejscach tworzą historię, która potem, kiedy poznajemy większe części układanki, pozostawia niedosyt, nie dając uzasadnienia co do wcześniejszych rzeczy. Ale nadal jest to dobra opowieść (w porównaniu do choćby "Britannia", gdzie po zawiązaniu historii wali nudą po całości ). Największy plus - inteligentne stworzenie świata ślepców. Największy minus - historia jednego pomysłu, bez solidnej, szerszej bazy, co niestety staje się widoczne już w pierwszym sezonie.

Taka dygresja na koniec. Są tytuły jak "Outlander", "Gra o tron" czy "The Walking Dead", które opierają się na wcześniejszym dziele pisanym (albo rysowanym), reprezentujące w efekcie spójną, głęboką narrację, zamiast rzeczy wymyślanych na poczekaniu w standardowym kinie serialowym. Zupełnie nie rozumiem decydentów ze strony Apple, którzy dysponując potężnym budżetem (to widać na ekranie "See") wybierają tą standardową bylejakość, jakby mało było dobrych książkowych pozycji fantasy czekających na ekranizację.

Po pierwszym odcinku też to kupuję w całości.
Jestem na duże tak.
Jason jest stworzony do takich ról.

Widziałem sporo opinii krytycznych o See i pewnie bym się za niego nie zabrał, gdybym przypadkiem nie załapał się na 12-miesięczną darmową subskrypcję Apple'a. Na marginesie - dziwi mnie polityka, by oferować tylko własne programy (jak dotąd jest ich naprawdę niewiele) i za to regularnie płacić 25zł... Nie sądzę, by zyskali przez to w naszym kraju zbyt wielu klientów, no ale Apple to Apple, za ogryzka [tu nomen omen o tej ofercie można tak powiedzieć dosłownie] zawsze sobie kazali słono płacić...

Niemniej wracając do See mogę powiedzieć, że po tych krytycznych opiniach serial jednak mnie pozytywnie zaskoczył. Nie jest to dzieło wybitne, ale uważam je za naprawdę przyzwoite postapo-fantasy. Oczywiście, malkontenci będą narzekać na liczbę głupot, ale znów szczerze... w której produkcji postapokaliptycznej czy fantasy ich nie ma? Po prostu ten format się lubi i kupuje albo nie. No i Momoa jest wręcz stworzony do takich ról.
Kto takie klimaty lubi, niech się zabiera.
Czekam na 2 sezon - podobno po covidowej przerwie ma być wznowiona jego produkcja.

P.S. Kompletnie się nie zgadzam z opinią dziobaka o Britanii.
Nie nudziłem się na nim an chwili. To moja ulubiona produkcja fantasy, która jest obecnie na ekranach.

P.P.S. Z trzech obejrzanych dotąd produkcji Apple'a najbardziej polecam Servant.

See wraca 27 sierpnia.

Z pewnością obejrzę drugi sezon, bo i pierwszy bardzo mnie wciągnął.
Może to nie jest wybitne dzieło, ale ogląda się z przyjemnością i raczej nie bardzo pasuje mi łączenie tego serialu z fantasy, kiedy to ewidentne postapo...
Dzięki dzibakowi i sindarowi znalazłem też coś, co jakoś wcześniej mi umknęło, czyli serial Britania. Na razie będę miał go w pamięci, ale myślę że obejrzę

See wróciło z 2 sezonem na ogryzka.

Co to znaczy na ogryzka?

Logo Apple? Chyba o to chodzi

Lubec pisze: 29 sierpnia 2021, 09:23 Logo Apple? Chyba o to chodzi

Dokładnie.

Obejrzałem pierwszy odcinek nowego sezonu i zaczęło się potyczką z wysokiego "C", a potem było bynajmniej nie gorzej.
Doczytałem, że producentem serialu został Jonathan Tropper od Banshee i to widać.
Myślę, że jest spora nadzieja, że See w drugim sezonie sporo zyska na jakości wobec 1 sezonu.
Czekam na dalsze odcinki.

Szybko zleciało, 2 sezon See dobiegł końca. Nie jestem z niego do końca zadowolony. W mojej opinii najlepsze dostaliśmy na początku i na końcu, w środku to taka bardziej gra o tron się zrobiła, niestety chyba niedopracowana scenariuszowo, trochę dłużyzn i irytujących wątków też się tu przytrafiło, a Momoa - najjaśniejsza wszak postać tego serialu - zszedł nam nieco na drugi plan.
Finałowy odcinek generalnie na plus, choć jeden mankament też mnie mocno uwierał. Dlaczego obrońcy No ale żeby nie było, że tylko narzekam, powiem, że serial nadal na tyle mi się podoba, że czekam na jego 3 sezon, który ogryzek już też zamówił.

Obejrzałem całość drugiego sezonu i jak dla mnie, nie był to czas stracony.
sindar, co do twoich zastrzeżeń:

No ale w tej sytuacji...
Przecież ona dawała na starcie olbrzymią przewagę strategiczną, nawet w świecie niewidomych.
No ale to drobiazg, generalnie finał przypadł mi do gustu.

Wiadomo, że fantastyka ma tą tendencję, że są w niej również rzeczy nielogiczne, ale na to trzeba przymknąć oko
Co do finału, to dla mnie takie zakończenie mogłoby być już ostateczne i coś mi się zdaje, że kolejny sezon będzie jedynie historią dodaną na siłę...
Obym się mylił

Tymczasem See wróciło z 3 sezonem, który ma też być ostatni.