seriale-asd

Station Eleven (Stacja jedenasta) to serialowa adaptacja uznanej postapokaliptycznej książki Emily St. John Mandel (nagroda Hugo).
W niespiesznym tempie, w kilku liniach czasowych, poznajemy skomplikowane losy grupki ocalałych po pandemii ludzi.
Losy wszystkich jakoś dziwnie zazębiają się z szekspirowskim Hamletem i tytułową książką, a właściwie komiksem, który tak naprawdę nie został wydany.
Wszak samo ocalenie nie wystarczy, ludziom do życia potrzeba czegoś więcej. Jakże znaczące w naszej postkowidowej rzeczywistości.
Nie znam książki, więc nie mam tu porównania, niemniej mam świadomość, że nie jest to serial dla każdego, mnie przypadł do gustu, sączę go sobie powoli, zgodnie z tempem prowadzonej w nim narracji.
Według zapowiedzi HBO Station Eleven ma charakter limitowany i 2 sezonu oczekiwać nie należy.

Widziałem dwa odcinki na razie.
Specyficzny klimat mnie nie urzekł.
Ale zobaczymy dalej. Będę oglądał.

Ja wyłączyłam w połowie pierwszego odcinka. Nudny.

Jak pisałem, nie jest to serial dla każdego.

Tak. Chyba też dam sobie spokój. Nudne to strasznie.