seriale-asd

test techniczny__________________

Z tego co mówią na forum IMDB - tak jak wyżej - 7 czerwca ma wrócić.

Nie potrafię zrozumieć skąd się wziął ten idiotyczny pomysł na tak długą przerwę w trakcie sezonu. Najgorsze, że staje się on coraz bardziej popularny (V, FlashForward, Stargate: Universe, Eureka, Burn Notice, Caprica, a teraz Lie to Me). Jest to o tyle dziwne, że wcale nie wychodzi to serialom na dobre - p. oglądalność po powrocie seriali V, czy FlashForward. Mam nadzieję, że to tak tylko w tym roku...

No ale co robić - trzeba czekać.

Denerwuje to również mnie. Ale SG tak zawsze miało z tego co pamiętam.
jestem ciekaw z czego to wynika że stacje tak robią?

Z tego co wyczytałem ostatnio w wywiadzie z Bradem Wrightem (SGU) chodzi o to żeby widzowie nie musieli potem czekać prawie roku na kolejny sezon ulubionego serialu. Dzięki temu że mamy tak długą przerwę zimową oczekwianie na nowy sezon skraca się o jakąś połowę

ale gdzie tu logika przecież jeżeli by puszczali odcinek co dwa tygodnie a nie co jeden , to by spokojnie cały sezon od września do maja bez większych przerw zleciał. W tym momencie bardzo prawdopodobne jest że i oglądalność Lie to Me poleci na łeb na szyje, i może sie to nie skończyć dobrze dla serialu :roll:

Podobnie zrobili z White Collar. Na początku była informacja, że 1 sezon ma mieć 20 kilka odcinków. Aż nagle w marcu 14 odcinek skończył sezon, a sezon 2 zapowiadany jest na lato 2010. Czyli jakieś 3 miesiące przerwy. Może takie postępowanie stanie się powoli standardem, zależy jak wyjdą na tym seriale w tym Lie to me.

A mi odpowiada tak jak jest i mam nadzieję, że tak nie będzie.

grego1980 pisze:

xvidasd pisze:Serial bardzo dobry tyle, że nie ma "tego czegoś" - jakby bez duszy

Podzielam Twoje zdanie, też mi sie nudzi z każdym odcinkiem, troche schematycznie jest prowadzony

I niestety w takim stylu przeszło 1,5 sezonu (chociaż ciężko powiedzieć, że zakończenie 1 sezonu to było "ZAKOŃCZENIE" - odcinek zrobiony tak samo jak poprzednie, żadnego Cliffhangera), a szkoda, bo serial miał potencjał.

lubie_kiedy pisze:Dokładnie sam serial jest interesujący, ale główny aktor mnie strasznie irytuje. Jakaś dziwna postawa, to przechylanie głowy. I tak jak lubię brytyjski akcent tak u niego po prostu nie trawię. Ciekawe kiedy moja cierpliwość się wyczerpie w stosunku do tego aktora i przeważy sympatię do serialu :x

Zastanawiam się kiedy głowa mu przeważy i się przewróci
Denerwuje mnie też ten "kowbojski" chód (niedługo będzie robił szpagat).

Ja bardzo lubię ten serial, ale cała ta przerwa pośrodku sezonu sprawia, że emocje słabną w kierunku tego serialu.
Na początku sprawdzałem dokładnie, kiedy wznowią serial, a teraz nie pamiętam czy to ma być maj, czerwiec czy lipiec. Zdecydowanie za długa przerwa jak dla mnie.

Jedenasty odcinek gotowy - zapraszam do działu Up&Down.

Cieszę się że LtM wróciło, i to w ciekawym odcinku, ale trochę odbiegającym od innych. Niemniej jednak dobrze mieć go s powrotem.

Odbiegającym od innych? Dla mnie to typowy LtM, ale odcinek fajny.

Bardzo dobry powrót, po takiej przerwie nie powinien dziwić

Nooo 2x12 zaczął się w stylu Hitchcocka, bardzo dobry odcinek. DObrze im sie udało wrócić z przerwy.

No bardzo przyzwoity odcinek może ten motyw z tym ziomkiem od UFO niezbyt porywający ale Lightman nie zawiódł

Bardzo dobry powrót, Lie to Me, czekam na nastepny tak dobry odcinek.

Mnie tam jakoś 11 niespecjalnie się podobała. Była już cała masa lepszych odcinków ltm.

Powiem szczerze, że ja po dwóch ostatnich odcinkach jestem trochę zawieziony. Czym?
Chyba tą przerwą w środku sezonu, wypadłem z rytmu serialu, nagle po paru miesiącach wraca, ale nie było żadnego głównego wątku który można było kontynuować i tak nagle ni z gruszki, ni z pietruszki Lightman wraca na nasze ekrany.

A może to tylko kwestia przyzwyczajenia? Może się zdarzyć, że niedługo wrócę do rytmu Lie tome, ale jak na razie mam mieszane uczucia.

Odcinków wyemitowanych po przerwie jeszcze nie widziałem, ale przypadkiem natknąłem się na świetny, śmieszny plakat tego serialu:



Plakat jest tak dobry, że może nawet się skuszę na te nowe odcinki, kto wie...