Strona 10 z 10

: 28 marca 2011, 18:48
autor: seymour
Bo ja wiem... Mnie serial jeszcze nie spowszedniał; chociaż może to dlatego, że oglądam Chucka z dość dużymi przerwami między sezonami. Wiadomo przecież, że serial musi ewoluować - gdyby przez cztery sezony Chuck robił tylko maślane oczy do Sary, to dopiero byłoby nudne. Chociaż z drugiej strony, chyba faktycznie scenarzyści za bardzo skupili się na ich związku - wątek romantyczny jest jak dla mnie zdecydowanie za bardzo rozwinięty. A co do akcji w Buy More (moich ulubionych), to rzeczywiście jest ich teraz mniej, Jeffstera zresztą również, ale za to mamy...
Spoiler:
Misje z jego udziałem nie mają sobie równych... Świetnie, że stał się "bardziej pierwszoplanową" postacią.

: 12 maja 2011, 18:22
autor: grego1980
seymour pisze:Mnie serial jeszcze nie spowszedniał; chociaż może to dlatego, że oglądam Chucka z dość dużymi przerwami między sezonami.
Dokładnie. To serial którego nie da się oglądać ciągiem.
Ja często nawet przerwy w trakcie sezonu sobie robię.

A serial dostał piąty sezon. Ja się cieszę.

: 24 maja 2011, 11:47
autor: Bostonq
Finał bardzo fajny, aczkolwiek w jakimś sensie... powtórzony ;) Z tego, co zrozumiałem z wypowiedzi twórców, następny sezon będzie ostatnim, może to i dobrze, zostaną znakomite wspomnienia, a chyba przebłyski geniuszu też już się wyczerpały :)

: 24 maja 2011, 12:08
autor: grego1980
Tak, to będzie ostatni sezon. Myślę że to dobra decyzja. 5 sezonów to będzie dość.
Spoiler:

: 06 czerwca 2011, 13:56
autor: Shawn1910
Trzeba przyznać ze końcówka sezonu była fajna. Więcej dobrych, śmiesznych akcji. Finał sezonu przez 99% wyglądał mi jak finał serialu. Ale..
Spoiler:

: 30 stycznia 2012, 11:54
autor: Bostonq
I pożegnaliśmy "Chucka".. :( Wczoraj obejrzałem cały sezon finałowy i na końcu zrobiło mi się bardzo smutno, że już więcej nie będzie, tym bardziej, że to jeden z tych pierwszych seriali, które oglądałem od początku.

Sezon piąty jest bardzo fajny, sporo się dzieje, niekiedy kapitalne gościnne występy gwiazd mniejszych lub większych, obecnych i dawnych (BO!), dużo śmiechu, choć dużo osób narzekało, to ja w sumie nie wiem, czemu :) A dwa ostatnie odcinki finałowe - ech, mnóstwo wzruszeń, sporo akcji, rewelacyjny ostatni występ Jeffstera (w ogóle wcześniejsza przemiana Jeffa i przezabawny "dzień świstaka" to perełki tego sezonu :D ), wcale nie cukierkowe zakończenie, generalnie - jeden z lepszych finałów serialu, jakie wiedziałem. Sporo nawiązań do pierwszego odcinka, trochę wspomnień - kurczę, to jednak pięć lat, można się było zżyć z bohaterami :)

Po prawdzie, to zrobiła się luka, bo takiego serialu, przerysowana akcja plus humor, to w sumie nie ma. Coś powoli się kończy, niedługo "Desperated..", "House", a po prawdzie, niewiele z nowych rzeczy - przynajmniej mnie - tak wciągnęło.

I ciekawi mnie, w którą stroną potoczy się kariera aktorów, którzy przecież sprawdzili się świetnie.. Ostatnio Yvonne pojawiała się w "Killer Elite", fajnie by było zobaczyć jedną z najładniejszych bohaterek seriali w jakieś nowej, dobrej produkcji :)

Ech, któryś już odtwarzam sobie końcówkę... :)

Nikt, naprawdę nikt nie oglądał?

Re: Chuck

: 20 maja 2012, 11:24
autor: Lubec
Oglądał, oglądał. Mam podobne odczucia do Ciebie... No może poza tym, że dla mnie piaty sezon był poniżej przeciętnej dla tego serialu, oczywiście były wyjątki. Występy gościnne przednie :) Sezon trochę inny niż poprzednie i przez co inni mogli narzekać. Finał sezonu pozostawił pewien niesmak, bo ja naprawdę spodziewałem się cukierkowego zakończenia w chukowskim stylu, ale brak takowego nie znaczy że finał był zły... był bardzo nostalgiczny, bowiem retrospekcje, które wpletli do odcinka naprawdę mogły wzruszyć.

Niestety drugiego takiego serialu nie ma i pewnie nie będzie. Ale zawsze można obejrzeć jeszcze raz, a potem jeszcze raz :)