seriale-asd

[4x09]

nareszcie dzieki asd

PS.

serial nieco sie zepsul....kazdy odcinek przewidywalny...a glowny watek stal sie pobocznym problemem ktory od czasu do czasu jest wznawiany bez wiekszych rewelacji...szkoda....

moze i tak ale to jednak wciaz SG:)

nie no oni przegieli a juz zaczynało sie poprawiać; kolejny słaby odcinek bardzo słaby 3/10

mi sie podobalo taka odskocznia od atlantis wiesz tutaj wrocili miliony lat swietlnych zeby znalesc jego siostre potem wraith ziemie zwiedzil (szkoda ze go nie wzieli do disneylandu) znalezli przy okazji frajera co sie oddal w jego lapy

ps. mistrzem swiata Mc key byl
txt: - "polamalem jej nogi"

Lepszy text był na końcu.. Między McKayem a Sheppardem

McKay: Przyznaj, jesteśmy obaj tak samo przystojni, prawda?
Sheppard: Kto ci nakłamał?
McKay: Nie, mówię poważnie.
Sheppard: Ja też. Kto ci nakłamał?

:D:D

Generalnie odcinek byl ok, wszak SG tez mialo takie odskocznie

generalnie sg-1 byl tysiac razy lepszy w 4 sezonie atlantisa nic sie nie dzieje ;/

Faktycznie odcinek jest całkiem przyjemny, był by niezły gdyby nie fakt, że takich odskoczni od wątku przewodniego jest za dużo.

Odcinek nie był zły, ale jak ktoś już wcześniej powiedział po Atlantisie należałoby spodziewać się o wiele więcej (eh, i pomyśleć, że pierwszy sezon tego serialu obejrzałem w dwa dni. a teraz jest mi kompletnie obojętne kiedy pojawi sie następny odciek )

BRAK SPOILERÓW ;]
4/10 za mną i musze przyznac z usmiechem natwarzy ze jestem BARDZO zaskoczony. bo jak pomyslałem o poprzednich odcinkach i o tym strajku i o fakcie ze napewno teraz sie juz skonzy sezon to myslalem ze juz jakies pomyje na siłe wymyślą.

ale czy na siłe to było czy nie, było bardzo ciekawe;] nawet efekty sie pojawiły;] moze na tych gorszych odcinkach oszczędzali zeby zrobic jakis porzadny odcinek;]
Albo moze scenarzysci SGA juz nic nie napisali i poprostu rezyser i kilka fanów wymyslało na szybko scenariusz:)

ogoilnie mnie sie podobało , generalnie 7,8 /10 ;] a porownując z poprzednimi 11/10 ;]

pzdr.

ano dobry byl ten odcinek, wyjasnilo sie znaczenie wizji z ostatnich epizodow:)

Spawn pisze:jak pomyslałem o poprzednich odcinkach i o tym strajku i o fakcie ze napewno teraz sie juz skonzy sezon to myslalem ze juz jakies pomyje na siłe wymyślą.

Strajk WGA nie ma zupełnie wpływu na SGA, bo niemalze cala zaloga jest z Kanady i tamci scenarzysci naleza do Kanadyjskiego Zwiazku Pisarzy, ktory nie strajkuje razem z Amerykanskim. dlatego Atlantis moze spokojnie planowac 5ty sezon, a 4ty poza tym jest juz chyba nawet caly napisany.

SGA [4x10]

no to moja teoria padła:P w takim razie serial poprostu nie zarył w 3 metry mułu na dnie;] jeszcze ma sie od czego odbic

nyana pisze:ano dobry byl ten odcinek, wyjasnilo sie znaczenie wizji z ostatnich epizodow:)

Zapomniałem kompletnie o tym ale faktycznie Dawno nie było takiego dobrego epizodu:) I może teraz wojna z replikatorami się rozkręci:)

oh yeah nareszcie cos sie dzieje ale to pikanie na koncu to normalnie o zawal mnie przyprawia co teraz bedzie sie dzialo

ja zaczyna dochodzic do wniosku ze glownym czarnym charakterem sa replikatory a nie wraith

patrzac na dotychczasowe odcinki tego sezonu, to ten ostatni byl genialny

To troche wygladalo tak jakby przez te kilka odcinkow powoli zblizali sie do kulminacji, ktora wydarzyla sie w ostatnim odcinku...

Widziałęm i sam pomysł niezły, ale coś podonego juz chyba było w SG-1. Cóz Rushq w SG-1 w pewnym momencie tez głownymi złymi były replikatory a nie Guldowie, moze tu mamy to samo.

dla mnie ten odcinek był pujściem na łatwizne wizja była pokazana Sam a jej w tym odcinku nibyło więc troche to takie naciągane ogolnie ten sezon jest nadal słaby; ciągle mało akcji; odcinek 6/10