W końcu doczekaliśmy ekranizacji powieści, Stephena Kinga aka Richarda Bachmana - "Worek Kości".
Poczytny pisarz po stracie ukochanej żony popada w niemoc twórczą i depresje. Na skutek pewnego snu postanawia wrócić do miejsca, gdzie był z żoną najszczęśliwszy - letniego domku nad jeziorem. Szuka tu schronienia i ukojenia. Zamiast tego trafia w sam środek konfliktu pomiędzy miejscowymi, jest nawiedzany przez duchy, a jego życie i dusza jest w ciągłym zagrożeniu. Żeby odnaleźć prawdziwy spokój, będzie musiał odkryć prawdę o sobie, swojej żonie oraz zmierzyć się z tajemnicą ukrywaną przez tubylców.
Czterogodzinny miniserial. (Prawdopodobnie 2 odc) Premiera zaplanowana jest na 11 grudnia 2011 roku.
Niezła obsada, z moją ukochaną Melissą George na czele. Mam nadzieję, że nie spieprzą tematu i będzie to tak klimatyczne jak powieść.
: 07 listopada 2011, 20:05
autor: asd
Uaaa - zawsze lubiłem Kinga - co ciekawe jakoś akurat tą powieść ominąłem...
Czekam więc z niecierpliwością i... biorę
Będzie w (XviD asd).
: 07 listopada 2011, 20:13
autor: lubie_kiedy
Na pewno obejrzę... ale najpierw książka
: 07 listopada 2011, 20:22
autor: asd
Chyba też tak zrobię... chociaż wtedy film pewnie nie będzie mi się już tak podobał...
Co zrobić??
: 07 listopada 2011, 20:46
autor: lubie_kiedy
No właśnie to zawsze jest problem...
Filary ziemi przeczytałam przed oglądaniem i byłam mocno rozczarowana tym jak bardzo momentami okroili fabułę. Książka świetna.
Z drugiej strony obejrzałam Grę o Tron i zrobiła na mnie niesamowite wrażenie. Chcę się zabrać za książkę, ale trochę obawy jest jak wypadnie w porównaniu z tym co już widziałam.
Decyzja należy do Ciebie (tvp)
: 07 listopada 2011, 21:24
autor: asd
Książka zawsze lepsza! Czasem nawet adaptacje filmowe są tak źle zrealizowane, że niko po oglądnięciu nie chciało by się zabierać za powieść... Tak było z Misery Kinga - książka fantastyczna a film... Tworzył go ktoś, kto czytał chyba tylko streszczenie...
Może rzucę monetą??
: 07 listopada 2011, 21:47
autor: Yugi_2142
Mi się wydaje że rozwiązanie jest proste: poczekać na serial, jak już będzie, przygotować sobie kilka mocnych drinków, walnąć całą serię a następnie odpalić serial. Po otrzeźwieniu z takiego zagrania pewnie niewiele co się będzie pamiętać z dnia poprzedniego, więc można się spokojnie zabrać za czytanie książki
Zaś jeśli o mnie chodzi to mam wątpliwości czy się wezmę za ten serial. Jakoś nigdy nie złapałem klimatów Kinga, niby pisze ciekawie ale nie aż tak żeby mnie zatrzymać przy lekturze. Fakt że większość ekranizacji Kinga była raczej średnio udana nie nastraja pozytywnie. Ale kto wie, na razie tak czy inaczej trzeba trochę poczekać na premierę...
: 07 listopada 2011, 22:42
autor: Bostonq
"Worek kości" to moja ulubiona książka Kinga (czytałem ją może z 7 razy, generalnie nie mogę jej brać do ręki, bo jak tylko przeczytam pierwsze zdanie, od razu muszę przeczytać całość), w sumie bardziej dramat obyczajowy, niż horror, powieść o stracie kogoś najbliższego i sposobach radzenia sobie z tą sytuacją. Niezwykle klimatyczna, nastrojowa, nie wiem, jak to się uda oddać na ekranie, ale czekam z niecierpliwością
: 11 listopada 2011, 01:03
autor: gala444
Książka zawsze lepsza!
W moim odczuciu nie zawsze (czyt.Godfather)
: 11 listopada 2011, 13:37
autor: Shedao Shai
Ja się biorę na 100%. "Worek kości" jest genialny (rekomendacje mamy i Bostonq okazały się słuszne ) i do tego jest to powieść "filmowa", tzn da się to wszystko dobrze przenieść na ekran. Czy tak się stanie - zobaczymy, Pierce Brosnan nie napawa zbyt optymistycznie, tak samo jak fakt że to miniserial a nie film kinowy, no ale daję temu szansę.
xvidasd - ja Ci radzę najpierw przeczytać książkę.
Nie wiedziałem, że Brosnan jest już tak stary...
Zapraszam na część pierwszą.
: 17 grudnia 2011, 12:14
autor: piotr_cebo
Podziękował! Bedzie co ogladać wieczorem
: 20 grudnia 2011, 09:43
autor: asd
Serial rewelacja! Takie właśnie bardzo lubię!!
Doskonale wyważony klimat - z jednej strony lekki i sympatyczny (Brosnan doskonale zagrał swoją rolę!!) a z drugiej mamy zapowiedz jakiejś mrocznej tajemnicy, którą pieczołowicie skrywają mieszkańcy tego miasteczka...
No właśnie - uwielbiam te małomiasteczkowe społeczności w książkach Kinga, które spowija tajemniczość...
Doskonale wyważono też proporcje grozy - niby na razie jest sympatycznie ale sceny takie jak np. ta "łóżkowa " potrafią wzburzyć krwią w człowieku.
Jak już wspomniałem Brosnan idealnie pasuje do tej roli - miło też zobaczyć Melisse George (Laura z In Treatment) i inne znane twarze.
Już żałuję, że będą tylko cztery odcinki - to w końcu mini serial ma być...
Cztery? Dwa! całość już wyszła, teraz czekamy na napisy do part 2 i oglądamy.
Widzę że w serialu pojawia się Śmierć
: 20 grudnia 2011, 15:22
autor: asd
Dwa??!? No to mnie załamałeś...
: 20 grudnia 2011, 15:40
autor: piotr_cebo
Też mi się wydawało, że dwa, ale myślałem, że możeto ja się mylę. Co do""worka" to jeszcze nie widziałem - obejrzałem tylko chwilę napoczątku, żeby zobaczyć jak wygląda. Na starcie zostałem oczarowany czołówką, a chwilę później przypomniałęm sobie jak bardzo nie lubię Brosmana Mimo to oczywiście obejrzę, ale chyba już całość za jednym zamachem
: 21 grudnia 2011, 16:42
autor: tri888bet
Nice share bro, thank you very much
: 21 grudnia 2011, 18:19
autor: yar
Koledzy dzięki za rekomendację. Osobiście lubię klimaty Pana King'a - czekam na drugą część i rezerwuję pierwszą wolną chwilę na kawałek grozy w worku .
: 21 grudnia 2011, 19:06
autor: najphil
A ja powiem tak... Świetne!
Coś jest w tych telewizyjnych adaptacjach prozy Kinga, czego nie doznasz w trakcie oglądania dwugodzinnego filmu w kinie. Takie pozycje jak "The Tommyknockers", "Miasteczko Salem", "TO", czy nawet "The Langoliers" dają tą niesamowitą przestrzeń i możliwość na długo zanurzenia się w opowiadaną historię, niemal tak dobrze jak przy czytaniu książki.
Można oczywiście narzekać, że to oklepane metody straszenia lub można powiedzieć, że to klasyczny rodzaj horroru. Wszystko zależy od nastawienia.
Jak zwykle, za nieduże pieniądze, ale przy wsparciu dobrych aktorów udało się zbudować świetny klimat.
Doceniłem też mały żart twórców. Główny bohater, rozmawiając ze swym agentem, dowiaduje się, że musi przyśpieszyć wydanie swojej powieści, bo inni autorzy czekają w kolejce:
"- Między innymi ten koleś, Richard Bachman"
"- Jak to? Przecież on wydaje tylko latem i na jesieni"
"- Może wyciągnął jakąś starą powieść z szuflady"
: 02 stycznia 2012, 12:06
autor: lubie_kiedy
A ja nie mogę powiedzieć "świetne".
Nie wiem czy to wina Brosnana, który gryzie mi się z tą rolą i nie bardzo do niej pasuje. Czy może wina tego iż obejrzałam wcześniej znakomite American Horror Story i mam wysoki próg odporności na straszenie
Na pierwszej części przysnęłam, ale zobaczę jak wypadnie druga.