Strona 1 z 3

Wire In The Blood (Żądza Krwi)

: 24 sierpnia 2008, 13:13
autor: Gość
obrazek

Wire In The Blood, to dla mnie najlepszy brytyjski serial. Szukam informacji na jego temat(napisy,dostepność), ale idzie mi to narazie słabo. Dlatego zwracam się o pomoc, może ktoś tez zna i lubi ten serial? Może ktoś taki własnie pomoże zebrać informacje i wspólnymi siłami zrobi się propozycję ;)

Dla osób które nie znają, Wire In The Blood(Żądza Krwi) jest to thriller psychologiczny. Poruszane są wątki naprawde mrocznych zbrodni, wszystko pokazane bardzo realistycznie i ubrane w odpowiedni mroczny klimat.

Trailer:

więcej info pod linkami, zachęcam :
http://www.filmweb.pl/f139546/%C5%BB%C4%85dza+Krwi,2002
http://www.imdb.com/title/tt0337792/
http://en.wikipedia.org/wiki/Wire_in_the_Blood

: 24 sierpnia 2008, 13:24
autor: asd
Napisy tylko do czterech pierwszych odcinków...
Kiedyś teżsięnim interesowałem a było to dawno - jak widac nic sienie zmieniło w kwestii napisów. Przynajmnien na n24 i ninfo ich tam nie ma.

: 24 sierpnia 2008, 13:29
autor: Gość
Czyli wychodzi na to że napisy są do pierwszej serii, bo pierwsza seria liczy 3 odcinki.

: 08 sierpnia 2009, 20:56
autor: zawsze_zielona
Serial pierwsza klasa, chyba najlepszy jaki oglądałam. Warto zobaczyc chociażby dla Robsona Greena, to jego popisowa rola.
Szkoda, że tak trudno go dostac, a znaleźc napisy graniczy prawie z cudem. Nawet angielskich nigdzie nie uświadczysz, a szkoda...
Osobiście znalazłam napisy do pierwszej serii : Mermaids Singing, Shadows Rising, Justice Painted Blind oraz pierwszego odcinka serii drugiej: Still She Cries i ostatniego trzeciej:Synchronicity (ale te są beznadziejne).

: 09 sierpnia 2009, 14:50
autor: beata101

: 09 sierpnia 2009, 23:11
autor: zawsze_zielona
Dzięki wielkie. Przyda się , przyda. Chociaż wygląda na to, że będę musiała przenieśc na wyższy poziom moją znajomośc angielskiego. :)

: 21 sierpnia 2009, 19:50
autor: Bostonq
Hmm, pierwsza seria liczy 6 odcinków i napisy są do całości. Polskie oczywiście. Teraz szukam samych plików, bo się bardzo tym zainteresowałem. Znalazłem. Napisy polskie są też do jednego odcinka specjalnego, chyba ostatniego, czy coś w tym stylu. Jest dłuższy od reszty (albo i nie, bo np. sezony 2, 3, 4, 5 mają po cztery odcinki, zdaje się, że dłuższe niż 40 parę minut, bo pliki zajmują po 700 mega), z 2008 roku, w każdym bądź razie jest traktowany jako osobna, dodatkowa pozycja. Nosi tytuł: "Wire In The Blood: Prayer Of The Bone".

No to już sprawdziłem. Pierwszy sezon to odcinki po 48 minut, ale i tak łączone po dwa, reszta to odcinki całościowe, po 70 minut, a ten dodatkowy to normalny film - 1 godzina i 28 minut. Napisy do niego są idealne, więc też można spokojnie oglądać :)

No dobrze, więc:

1. dziękuję @dominogalowi, że napisał o serialu, dzięki czemu zwrócił na niego uwagę,
2. dziękuję @zawsze_zielonej, że napisała tak pozytywnie o nim (serialu, nie dominogalu ;) ), dzięki czemu sprawdziłem, co i jak,
3. skoro uprzejmości mamy za sobą, sprawa jest jasna: każdy, kto ogląda i lubi "Criminal Minds"(ana81!) czy "The Inside" (asd!), winien się z serialem zapoznać. Bezdyskusyjnie :),
4. mamy tu kapitalnego nieoczywistego bohatera - doktor, który dziwaczy miejscami równie mocno, co poszukiwani przez niego przestępcy, dodatkowo gra sobie w "Tomb Ridera", obserwujemy przygotowania do bardzo nieprzyjemnych zbrodni, słuchamy specyficznej, acz fascynującej muzyki, itp. itd., fakty podawane są zaskakująco przejrzyście i wiarygodnie psychologicznie, atmosfera jest gęsta, ujęcia więcej niż dobre,
5. i posłuchamy świetnych dialogów:

"-Starał się przez kilka miesięcy odwiedzać mnie w weekendy. Wtedy powiedział, że seks ze mną był wspaniały, ale niewarty trzygodzinnej jazdy. A ty?
- Seks ze mną zdecydowanie nie jest warty trzech godzin jazdy. Może pięciominutowego spaceru, jeśli nie pada.
- Naprawdę? Więc kto robi teraz pięciominutowe spacery?
- Aktualnie nikt.
- Cóż, lekki dziwak z ciebie. Może je przerażasz.",
6. serial jest z roku 2002, "Criminal Minds" z 2005, coś - im dłużej oglądam - zdaje mi się, że ktoś się kapkę zadłużył ;),
7. tłumaczenie robił Igloo666, więc już mnie nie dziwi, dlaczego jest dobre :), acz pytanie, dlaczego nie ma więcej...spróbujemy się dowiedzieć :),
8. serial zdobywa się na sceny, których np. w "Criminal Minad" nigdy byśmy nie obejrzeli - zwłaszcza, gdyby dotyczyły któregoś z głównych bohaterów,
9. Robson Green jest znakomity w swojej roli,
10. reszta ekipy Mu nie ustępuje,
11. zakończenie idzie nie do końca w stronę ułatwień amerykańskich :)

Jestem naprawdę zaskoczony. Nie spodziewałem się, że to będzie AŻ tak dobre. Oczywiście, w swojej klasie, jak ktoś nie lubi takich historii, to nie ma co tu szukać. Ale jak lubi, to niewiele lepszych produkcji serialowych znajdzie :)

Cały pierwszy sezon można obejrzeć z polskimi napisami. 6 odcinków. Łatwo dostępnych. Nie bardzo wiem, na co czekacie ;)

: 22 sierpnia 2009, 10:50
autor: ana81
Ja czekam na wystawienie na forum :-]

Added after 2 minutes:

Po takiej laurce i niezbyt wielu serialach o wspomnianej tematyce, chętnie sprawdzę tę pozycję, xvidasd, plizzzzzzzz :smt083

: 22 sierpnia 2009, 10:59
autor: spiderpp
Ja też przyłączam się do prośby.
Proszę bardzo jednego z naszych uploaderów o wystawienie tego serialu ; )

: 22 sierpnia 2009, 21:01
autor: Bostonq
Obejrzałem cały pierwszy sezon i muszę przyznać, że jest to naprawdę jedna z najlepszych produkcji tego typu :)

Ostatnio wskazywałem sporo różnych powodów, dla których tak uważam, ale najważniejsze wydają mi się trzy: realizm, kompleksowość i główny bohater.

Bardzo istotne jest to, że odcinki pierwszego sezonu de facto trwają tyle, co normalny film, bo choć były emitowane osobno, to każda historia przedstawiana jest w dwóch odcinkach. Daje to więcej czasu na dość szczegółowe zaprezentowanie działań zarówno psychopaty, jak i policji, której pomaga doktor Hill.

Jako laik, mogę tylko po części ocenić, na ile wiarygodne są sytuacje ukazane w tego typu serialach. W przypadku "Wire in the Blood" ma się wrażenie nieustannej autentyczności. Choć jestem fanem "Criminal Minds", to jednak czasem odnosiłem wrażenie pewnego przerysowania. Tutaj tego nie ma. Przerysowanie było mocno obecne w "The Inside", ale takie było założenie twórców, żeby zbliżyć serial bardziej do horroru niż do psychologicznego thrillera.

Tak naprawdę każdy z tych seriali zaspokaja trochę różne potrzeby, porównanie się nasuwa, bo podejmują podobną tematykę i często posługują się podobnymi środkami artystycznymi. "Wire in the Blood" nie jest aż tak mroczny, jak "The Inside", choć zdarza się mu się w tę stronę podążać (nie wiem, jak to wygląda w przypadku dalszych sezonów - napisy :( ), jest bardziej pogłębiony niż "Criminal Minds" (nie bez powodu za najlepsze odcinku "Zabójczych umysłów" uważam te, które były rozłożone na dwie części - tam właśnie udawało się zrobić to, co tak spodobało mi się w "Wire in the Blood", czyli mocnej uwiarygodnić daną sytuację), ale nie powiem, że jest od nich lepszy. W sumie te trzy seriale są na podobnym poziomie i każdy, kto lubi tematykę seryjnych morderców, czy też w ogóle różnej maści psychopatów, powinien je obejrzeć :)

"Wire in the Blood" ma jednak dla mnie jedną cechę, która go wyróżnia - bardzo subiektywną, bo przecież w dwóch innych wspomnianych serialach pojawiają się postaci fascynujące - Virgil Vebster w "The Inside", Gideon w "Criminal Minds", a mianowicie postać doktora Hilla. Po prostu wydał mi się najbardziej wiarygodny z nich wszystkich, a jednocześnie mocno niekonwencjonalny. I przy okazji możemy zaobserwować bardzo stonowany, niezwykle dyskretny wątek romansowy. Jest tak delikatny, że prawie go nie widać, a jednocześnie jest bardzo istotny :)

W każdym bądź razie - oglądać, oglądać :) Czeka mnie jeszcze film, ten dodatkowy, o podróży dr Hilla do Ameryki, ale muszę sobie zrobić krótką przerwę :)

: 23 sierpnia 2009, 00:55
autor: ana81
Bostonq pisze:W przypadku "Wire in the Blood" ma się wrażenie nieustannej autentyczności. Choć jestem fanem "Criminal Minds", to jednak czasem odnosiłem wrażenie pewnego przerysowania. Tutaj tego nie ma. Przerysowanie było mocno obecne w "The Inside", ale takie było założenie twórców, żeby zbliżyć serial bardziej do horroru niż do psychologicznego thrillera.
I tu nie zgodzę się Tobą - typ przestępstw prezentowanych w wspomnianych serialach nie jest najczęstszy, ale, w realu, czasem nawet gorsze rzeczy się dzieją, niestety. Osobowości antyspołeczne, czy socjopaci są częścią naszego społeczeństwa, a to głównie tego typu osoby są odpowiedzialne za te najmakabryczniejsze przestępstwa seryjne.

Mała próbka tych bardziej znanych morderców:
http://killer.radom.net/~sermord/zbrodn ... l=mordercy

: 23 sierpnia 2009, 01:27
autor: Bostonq
Miałem na myśli raczej coś innego. Przerysowanie w sposobie prezentowania faktów, uatrakcyjniania ich, które zresztą jest czymś zupełnie normalnym, gdyż - jak podejrzewam - raz, że byśmy nie znieśli pełnej prawdy w takiej ilości, a dwa, że po prostu takie są wymogi odcinka, którego czas trwania niejako wymusza pewne skróty. No i dobrze jest, jak coś wybuchnie, "zadzieje się", bo inaczej śledztwo mogłoby być zwyczajnie nudne. W "Wire in the Blood" jest mniej takich zabiegów, co nie znaczy, że ich nie ma i oglądamy ślęczących nad papierami policjantów i dumającego doktora :) Po prostu wydało mi się to wszystko bardziej autentyczne.

_______________

Obejrzałem i film. Jest bardzo fajny, aczkolwiek pojawiło się w nim to właśnie, o czym pisałem wcześniej - dość dużo jest tu sztuczek formalnych, kombinacji z obrazem, właśnie tego uatrakcyjniania. Tak jakby przenosiny do Ameryki wymusiły podobny sposób filmowania :) I gdzieś zniknęła ta charakterystyczna dla pierwszego sezonu surowość. To w sumie nie jest zarzut, po prostu bardzo przypadła mi do gustu formuła początkowa. W ogóle trudno jest oceniać, bo nie widziałem zmian w serialu, może tam też zachodziły, a może po prostu odcinek specjalny, z 2008 roku, jest takim wyjątkiem. Ale nadal uważam, że też warto go zobaczyć :) Sprawa jest dość interesująca, dość długo nieoczywista, Robson Green jeszcze bardziej specyficzny :) I ciekawostka: pojawiło się sporo... humoru, w sumie nie wiem, czy to dobrze. Też jakby bardziej leżało mi ponuractwo pierwszego sezonu :)

Aha - w filmie pojawia się chyba dość istotna informacja, której nie mamy okoliczności poznać w pierwszym sezonie, pewnie pojawia się później, a wydaje się mieć dość istotne znacznie. Więc na wszelki wypadek ostrzegam, że jeśli ktoś zna angielski i będzie oglądał całość, to z filmem lepiej poczekać. Ale jak skończy - jak ja - tylko na pierwszym sezonie, to nie ma co zwlekać :) Bo reszta wydarzeń z niczym się nie łączy, nawet nie trzeba znać pierwszego sezonu, to zupełnie osobna historia. Ta informacja dotyczy głównego bohatera, więc na zrozumienie fabuły filmu nie ma żadnego wpływu. Ma tylko znaczenie, jak ktoś chce dowiadywać się wszystkiego o nim w takiej kolejności, jak zaplanowali to twórcy.

: 25 sierpnia 2009, 19:24
autor: spiderpp
piękna wiadomość w Progress Bars ; )
dzięki wielkie asd!

: 01 września 2009, 12:56
autor: zawsze_zielona
Łał! Nie wiecie nawet jak bardzo się cieszę, że mój ulubiony serial wywołał takie zainteresowanie. Ja też poszperałam i dotarłam do napisów:
[02x01] - Still She Cries,
[02x04]-Sharp_Compassion
[04x02]_Torment
[06x1,2]-Unnatural Vices

Z tego co pamiętam i czego dokopałam się w necie na temat Żądzy krwi, to źródła podają, że powstało 6 serii + jeden film "Prayer Of The Bone" jakoś tak pomiędzy 4 a 5 sezonem. Informacja, o której pisze Bostonq jest w zakończeniu 3 serii, w odcinku "Synchronicity".
Mnie osobiście ten odcinek specjalny też nie przypadł do gustu: taki za bardzo amerykański :-] Ale uspokajam - to tylko wypadek przy pracy, reszta jest równie dobra, co pierwszy sezon.

http://www.youtube.com/watch?v=-NzK6AfjCLs - tu macie reakcję Robsona Greena na amerykański trailer do Wire In The Blood: Prayer Of The Bone

: 01 września 2009, 15:56
autor: asd
Szukajcie i kopcie - jak tylko będą komplety to wystawię nawet całość.
Na razie na bank będzie Sezon1 + Prayer of Bone.

: 10 września 2009, 10:33
autor: asd
W końcu po wielkich bojach udało mi się przygotować pierwszy sezon. Niestety dla mnie, przekompresowanie pierwszego odcinka zajęło mi aż osiem dni i zmuszony byłem oglądać go jakieś 16 000 razy :(
Dlatego nie będę wypowiadał się na temat tego serialu ani nie będę oglądał dalej - mam przesyt - szkoda.

: 10 września 2009, 12:11
autor: ana81
A szkoda... :(

Prayer of the Bone oglądamy po 1 sezonie?

: 10 września 2009, 12:16
autor: asd
Chyba nie ma znaczenia bo to osobna historia.

: 10 września 2009, 13:22
autor: Smallville
Prayer of the Bone z tego co wiem wyszło już po zakończeniu serialu. Jest z nim powiązane jedynie przez głównego bohatera.

: 10 września 2009, 13:26
autor: asd
Dokładnie to film miał premierę tuż po piątym sezonie, a przed 6-tym.