DC's Legends of Tomorrow [The CW]

Odpowiedz

Emotikony
:) ;) :] :-) :tak :nie :tongue: :D :haha :( :P ;P :smt110 :silent: :smt013 :foch: :nununu: :super: :no :'( :scratch: :niewiem: :salut: :alien: :-)) :* :-* :cygaro: :mur: :tort :piwo: :przybija: :szok: :zaciera:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: DC's Legends of Tomorrow [The CW]

Re: DC's Legends of Tomorrow [The CW]

autor: Lubec » 31 sierpnia 2017, 19:51

Najnowsza zapowiedź trzeciego sezonu.
Uwaga na spoilery!

Re: DC's Legends of Tomorrow [The CW]

autor: Lubec » 23 lipca 2017, 10:56

Legendy wracają na antenę The CW 10 października
Poniżej trailer z SDCC

Re: DC's Legends of Tomorrow [The CW]

autor: duzybumcyk » 24 lipca 2016, 10:57

Kolejny trailer z Comic Conu, istny wysyphttps://www.youtube.com/watch?v=hUrbrdZj-I4

Re: DC's Legends of Tomorrow [The CW]

autor: Lubec » 18 czerwca 2016, 16:06

Drugi sezon "Legend..." zadebiutuje na antenie The CW 13 października.

Obrazek
Nick Zano znany choćby z "Minority Report" i "2 Broke Girls" dołączył do regularnej obsady drugiego sezonu. Zagra Dr. Nate'a Heywooda, historyka, który był wnukiem superbohatera znanego jako Commander Steel, który był członkiem Justice Society of America. W komiksach, Nate idzie w ślady dziadka i zostaje superbohaterem znanym jako Citizen Steel, który także był członkiem Justice Society of America.

W drugim sezonie ma również pojawić się Vixen jako stała członkini załogi Waveraidera. Ale nie zagra jej Megalyn Echikunwoke, która wcielała się w tę postać w czwartym sezonie "Arrow". Ma to być inna, wcześniejsza inkarnacja tej bohaterki, ale na ten moment nie wiadomo czy będzie ona w jakiś sposób powiązana z Mari McCabe.

Re: DC's Legends of Tomorrow [The CW]

autor: Lubec » 21 kwietnia 2016, 19:20

Biorąc pod uwagę liczbę seriali jakie tłumaczą Haveny nie dziwię się, że robią selekcję. Ale są dwie inne grupy, które też tłumaczą, więc nie jest źle, a i jakość napisów nie jest w cale gorsza.

Co do serialu to trochę późno by serial "ruszył z kopyta", bo połowa sezonu już dawno za nami. Ale nie obraziłbym się gdyby serial nagle podskoczył poziomem i żeby skupiał się na głównym wątku, a nie serwowano nam zapychacze. Które co prawda są fajnymi smaczkami, ale do samej historii nic nie wnoszą.
Liczę, że nowy przeciwnik trochę rozrusza naszych bohaterów, bo jak na razie to więcej dyskutują o swoich uczuciach niż próbują powstrzymać Savage'a.

Sam przeciwnik sezonu jakim jest Vandal rozczarowuje, o ile aktor swoją aparycją i grą pasuje do roli idealnie to została ona okropnie rozpisana i jest papierowa i jednowymiarowa do bólu. Szkoda tego jak twórcy potraktowali tę postać, ale może w dalszych odcinkach choć trochę się zrehabilitują.

Re: DC's Legends of Tomorrow [The CW]

autor: duzybumcyk » 21 kwietnia 2016, 06:41

Chyba będzie stanowił większe wyzwanie bo już obrał inną strategię wykańczania bohaterów.Faktycznie jakoś serial nie może ruszyć z kopyta do tego stopnia, że nawet jedna z tłumaczących grup postanowiła przerwać jego tłumaczenie.

Re: DC's Legends of Tomorrow [The CW]

autor: Lubec » 17 kwietnia 2016, 13:57

Jedenasty odcinek niezły, ale bez szału.
Jonah Hex taki nijaki i stereotypowy. Gdyby nie charakterystyczna blizna na twarzy to równie dobrze mógłby to być każdy inny szorstki w obejściu rewolwerowiec. Choć z drugiej strony, aż tak dobrze tej postaci nie znam, ale inaczej go sobie wyobrażałem.
Watek Kendry wciśnięty jakby na siłę, żeby jeszcze bardziej podkreślić jej tragizm. Osobliwa klątwa ma ją uczynić samotniczą, czekającą na odrodzenie by znów odnaleźć swoją bratnią duszę. Jak dla mnie to bardzo łopatologicznie ten wątek prowadzą, co niestety psuje niestety wątek Sokolicy.

Epizod dość schematyczny i do bólu przewidywalny. Od momentu pojawienia się chorego dzieciaka wiedziałem, że to będzie ktoś znany, pytaniem było tylko kto. H. G. Wells to całkiem niezły wybór tylko szkoda, że mijający się z prawdą, bo Wells był Anglikiem i nie mógł być w tedy na Dzikim Zachodzie... ale to już wymyślone przez twórców realia świata przedstawionego, więc może to czepialstwo z mojej strony.

Oczywiście jak napisałem odcinek niezły, ale do finału pozostało już coraz mniej odcinków i atmosfera powinna gęstnieć, a historia budzić emocje. Co prawda końcówka odcinka sugeruję, że "będzie się działo", ale poprzednio też tak było, a nasi bohaterowie poradzili sobie z krwiożerczymi Łowcami bez jakichś większych kłopotów. Może Pilgrim będzie stanowił większe wyzwanie? Oby.

Re: DC's Legends of Tomorrow [The CW]

autor: duzybumcyk » 09 lutego 2016, 11:22

Według mnie jest najgorszy z komiksowej trójki stacji CW ale jako serial tuż przed snem zdaje u mnie egzamin. Rozrywka na słabym poziomie, aktorzy nie powalają na kolana (oprócz Sary, Colda, Heat Wave).Jakby nie ta trójka to już bym rzucił serial.Dobrym posunięciem jak już ktoś wcześniej pisał było zmniejszenie czasu antenowego dla skrzydlatych.

Re: DC's Legends of Tomorrow [The CW]

autor: Sirm » 08 lutego 2016, 20:52

No bez jaj, przecież ten serial ma dokładnie tyle samo sensu co Arrow albo Flash, nawet wykonanie podobne (chociaż tu akurat bliżej do kolorowego Flasha niż do "ciemno-mroczno-zmierzchowego-mam-problemy-muszę-ratować-miasto-wszystko-moja-wina" Pana Strzały), bardzo dobrze się komponuje z ich poziomem, nie rozumiem waszego hejtu.

Re: DC's Legends of Tomorrow [The CW]

autor: sHChypp » 07 lutego 2016, 21:25

A ja oglondam dalej. ten serial jest suuuuper!!! som bocheterzy z supermocami jest też ich szef. on ma PISTOLET LASEROWY i nim szczela!!!!!11 to muj pierwszy serial i bardzo mi sie podoba. som w nim fajne dupy i pokazujom conieco. a jak sie one bijom! nogami normalnie. a ten co lata na skrzydłach - jaką on ma fajnom pałę! i śmieszny jest tez ten serial, ja lubie jak jest też śmiesznie. nie moge sie doczeać na nastempny odcinek.

Ps: Podajcie jakieś namiary skond moge scioongnonc w wersji HD

Seba, lat 11.

Re: DC's Legends of Tomorrow [The CW]

autor: grejpfrutella » 07 lutego 2016, 20:32

Podczytuje i ciesze sie, ze jednak sobie darowalam ogladanie ;)

Re: DC's Legends of Tomorrow [The CW]

autor: Lubec » 07 lutego 2016, 10:22

Odcinek lepszy niż wcześniejsze. Widać LoT sporo zyskuje jeżeli nie ma w nim skrzydlatych :) Co prawda Kendra była, ale za dużo to do powiedzenia nie miała.
Jest trochę akcji, są emocje i
Spoiler:
.
Aktorsko fajerwerków nie ma, ale jest niewielka poprawa co należy potraktować na duży plus biorąc pod uwagę to co pokazano w poprzednich odcinkach.

Znowu okazuje się że najlepsze postacie to Sara, Cold i Heat Wave, który jak zawsze trafi z ciętą ripostą :)
Jest poprawa i może to złudne nadzieje, ale może nie będzie tak źle jak zapowiadał pilot.

Re: DC's Legends of Tomorrow [The CW]

autor: duzybumcyk » 31 stycznia 2016, 14:19

Zgadzam się z przedmówcą, druga część pilota lepsza ale nie jest to jakiś ogromny skok jakościowy.Bardzo dobrze, że
Spoiler:
bo gra aktorska jak i sama postać chyba najgorsza w całej ekipie.Jedyny plus to, że te zdarzenia zjednoczyły ekipę oraz oddali się przewodnictwu władcy czasu przynajmniej takie są słowne deklaracje :-) .Plusem serialu to zdecydowanie chłopaki z Prison Break i Sara,Biję się z myślami czy oglądać dalej :scratch:

Re: DC's Legends of Tomorrow [The CW]

autor: Lubec » 30 stycznia 2016, 15:16

Druga część pilota jest trochę lepsza, ale nadal to nie ten poziom na który liczyłem.
Spoiler:
Może dzięki temu Ray będzie miał okazję się wykazać, bo na razie jest w cieniu Colda i Heat Wave'a (było tu też mało subtelne nawiązanie do Prison Break :) )

Trochę stereotypowo przedstawili te lata 70. ale widocznie nie mieli innego pomysłu.
Mam nadzieję, że serial się rozkręci, bo na razie oferuje tylko mnóstwo patetycznych przemów i odrobiny akcji ze średnimi efektami specjalnymi. Gdyby nie Sara i "bracia" i ich teksty to serial dużo by stracił. Oby dalej było lepiej.

Re: DC's Legends of Tomorrow [The CW]

autor: Stingwood » 23 stycznia 2016, 21:50

The CW? No, thanks. :D

Re: DC's Legends of Tomorrow [The CW]

autor: Sirm » 23 stycznia 2016, 21:44

Dawno tak się nie nahahałem z jakiegoś wpisu :D Normalnie, muszę sam obejrzeć :]

Re: DC's Legends of Tomorrow [The CW]

autor: sHChypp » 23 stycznia 2016, 21:25

Siedząc w wannie zastanawiałem się w jaki sposób opisać tego potworka, którego dane mi było obejrzeć. Pierwsze co przychodzi na myśl, to to, że powinno się zrezygnować z tego patetycznego tytułu, zmieniając go na bardziej adekwatne "Power Rangers A.D. 2016". Albo jeszcze bardziej pasujące "Biedronkas Superheroes".
Czemu tak? Bo od pierwszych sekund wieje od tego tworu biedą.
Biedne jest tu wszystko: postaci, dialogi, efekty i stylizacja.
Popatrzmy na postaci. Sara (której szczerze nie cierpię, od pierwszych chwil) poruszająca się z gracją ciągnika Ursus C360. Czar... ups, afroamerykanin, silący się na bycie wyluzowanym. No i ulubiona, skrzydlata parka. Litości, ale te ludziska swoją aparycją i zdolnościami aktorskimi pasują do pornosów, a nie do serialu z targetem 12+. Zauważcie ich dialogi: drętwe, sztuczne, oklepane. W momencie scen 1:1, mam nachalne wrażenie, że za moment usłyszę wyciszoną muzyczkę disco z lat 90, klisza zmieni filtr na bardziej miękki, przyróżowiony i usłyszę słowa zachęty: "Wpadłeś mi w oko. Kakaowe".
Może przesadzam. Może. Ale popatrzcie na szczegóły. Wizyta w takach 70? Jasne: telewizor kineskopowy, maszyna do pisania i trzech statystów w dzwonach załatwi sprawę. Zatrzymajcie pilota dokładnie w 15:52 min. trwania. Cóż za wysublimowany sposób na pozbycie się product placement! No, chyba, że w realiach DC istnieje odpowiednik firmy Blaupunkt, o nazwie Schwarzpunkt.

Dość już jadu. Od tego serialu bardziej głupi jestem tylko ja. Bo pewnie będę go oglądał. Damn.

Re: DC's Legends of Tomorrow [The CW]

autor: duzybumcyk » 23 stycznia 2016, 08:01

Mówiąc oględnie otwarcie nowego sezonu nie powala na kolana może w 2 części pilota będzie lepiej. Dziwny jest fakt, ze postanowili puścić pilota w tygodniowym odstępie. Główny szef ekipy traci pewność z każdą minutą, niewiele oferuje naszym zabijakom poza wspaniałą możliwością
Spoiler:
.Wydaje mi się, że drużyna jest zbyt liczna, ciekawe jak scenarzyści będą dzielili czas ekranowy postaci i kto będzie nieformalnym przywódcą grupy. Co do głównego antagonisty niewiele go widzimy w tej części oby więcej w drugiej.Na pewno jest wyrachowany, bez serca i po trupach dąży do celu (scena na początku odcinka).Efekty specjalne no cóż wnętrze statku nawet mi się podoba natomiast samo przedstawienie lotu obnaża niedostatki finansowe nowego serialu.Oby było lepiej w kolejnych odcinkach zwłaszcza pod względem fabularnym.

Re: DC's Legends of Tomorrow [The CW]

autor: Sirm » 22 stycznia 2016, 23:27

Jak to się w końcu nazywa 'Legends of tomorrow' czy 'DCs Legends of tomorrow'? (Tak samo mam problem z 'Marvels agents of shield' czy samo 'Agents of shield'?)

Re: DC's Legends of Tomorrow - epicki trailer

autor: Lubec » 22 stycznia 2016, 21:57

Nie wiedziałem, że pilot będzie dwuczęściowy. Ale jeżeli takie było założenie to błędem ze strony stacji było nie emitować tego w jednym dniu, takie rozdrabnianie negatywnie wpływa nie tylko na sam pojedynczy odcinek, który niestety jest tylko "niezły", ale też pilot jako origin naszej grupy.

Na plus oczywiście Sara, Cold i Mick, którzy tutaj maja bardzo dobre teksty i widać, że bawią się swoimi rolami . Sokoły niestety tylko irytują, ale może w końcu się rozkręcą. Rory... znaczy Rip na razie wypada średnio, chyba jeszcze nie oswoił się z rolą. Poza akcentem i długim płaszczem (czyżby nawiązanie do Doctor Who?) niczym się nie wyróżnia,a w założeniach bardzo emocjonalna scena wcale taka nie była.

Trochę mało Vandala było, ale końcówka sugeruje, że w drugiej części będzie go więcej.

Na górę