autor: delta1908 » 26 stycznia 2017, 10:32
Po pilocie stwierdzam, że szału nie ma. Nie tego się spodziewałem. Miałem nadzieję, że ten serial zapełni mi lukę po nieodżałowanym Strike Back, ale póki co się nie umywa.
Na początku trochę "poszczelali", ale jakieś to wszystko biedniutkie i bez emocji, które towarzyszą dobrym filmom akcji. Później, niestety, mamy do czynienia z obyczajo-dramą na poziomie produkcji od ABC.
No i nie ma takiej chemii między bohaterami, jak to było w Strike Back, która sprawiała, że nawet słabsze odcinki dawało się oglądać z przyjemnością.
Mimo to będę oglądał dalej, bo końcówka zapowiada coś ciekawego, ale jakichś większych fajerwerków się nie spodziewam.
Po pilocie stwierdzam, że szału nie ma. Nie tego się spodziewałem. Miałem nadzieję, że ten serial zapełni mi lukę po nieodżałowanym Strike Back, ale póki co się nie umywa.
Na początku trochę "poszczelali", ale jakieś to wszystko biedniutkie i bez emocji, które towarzyszą dobrym filmom akcji. Później, niestety, mamy do czynienia z obyczajo-dramą na poziomie produkcji od ABC.
No i nie ma takiej chemii między bohaterami, jak to było w Strike Back, która sprawiała, że nawet słabsze odcinki dawało się oglądać z przyjemnością.
Mimo to będę oglądał dalej, bo końcówka zapowiada coś ciekawego, ale jakichś większych fajerwerków się nie spodziewam.