autor: dziobak » 05 listopada 2020, 12:22
Obejrzałem sezon 2, a właściwie jakoś dałem radę obejrzeć go do końca (trwało to ponad tydzień). Niestety moim zdaniem zrobiono za dużo odcinków, w efekcie rzecz się ciągnie niemiłosiernie, pokazując na ekranie w sporej ilości rzeczy średnio angażujące widza. Bardzo to płaskie emocjonalnie, na dobrą sprawę najmniej ciekawie wypadają wątki związane z poznanymi już w sezonie 1 głównymi bohaterami. Najciekawszy jest wątek zabójczyni i to, że w sezonie 2-gim wprowadzono także jej narrację jest na plus. Chyba jedyny jeśli porównać sezon 1 i 2. Ta różnica emocjonalna w odbiorze spowodowała, że bardzo szybko zacząłem kibicować tej złej, bo przynajmniej rozumiałem jej motywy działania i to było ciekawe. Przeciwnie do wątków znanych bohaterów, którzy głównie szamoczą się w jakiej niemocy, kiepsko dla mnie czytelnej. To jest w mojej ocenie najsłabszy element sezonu 2, który niestety mocno rzutuje na całość. Na koniec to nawet nie wiem, czy komuś ten drugi sezon polecać. Owszem, są ciekawe momenty. Ale poza tymi momentami wali nudą po całości.
Obejrzałem sezon 2, a właściwie jakoś dałem radę obejrzeć go do końca (trwało to ponad tydzień). Niestety moim zdaniem zrobiono za dużo odcinków, w efekcie rzecz się ciągnie niemiłosiernie, pokazując na ekranie w sporej ilości rzeczy średnio angażujące widza. Bardzo to płaskie emocjonalnie, na dobrą sprawę najmniej ciekawie wypadają wątki związane z poznanymi już w sezonie 1 głównymi bohaterami. Najciekawszy jest wątek zabójczyni i to, że w sezonie 2-gim wprowadzono także jej narrację jest na plus. Chyba jedyny jeśli porównać sezon 1 i 2. Ta różnica emocjonalna w odbiorze spowodowała, że bardzo szybko zacząłem kibicować tej złej, bo przynajmniej rozumiałem jej motywy działania i to było ciekawe. Przeciwnie do wątków znanych bohaterów, którzy głównie szamoczą się w jakiej niemocy, kiepsko dla mnie czytelnej. To jest w mojej ocenie najsłabszy element sezonu 2, który niestety mocno rzutuje na całość. Na koniec to nawet nie wiem, czy komuś ten drugi sezon polecać. Owszem, są ciekawe momenty. Ale poza tymi momentami wali nudą po całości.