autor: dziobak » 15 listopada 2020, 17:16
grego1980 pisze:Absurdalna bo firma chce zarabiać?
Absurdalna, bo mogliby robić seriale na różne "półki". Są seriale, które mają mniejszą widownię "startową", ale z biegiem czasu i tak uzyskają konkretną oglądalność. Dla mnie plus platformy streamingowej wydawał się właśnie taki, że tam nie ma jednorazowej emisji, jak w przypadku kanału telewizyjnego. Początkowo NF w ten dokładnie sposób potrafił zdobywać widza - brał produkcję zarzuconą przez oryginalnego nadawcę i dorabiał kontynuację (choćby z "The Killing" tak było).
A ostatnio nastąpiła całkowita zmiana tej polityki, teraz dla NF liczy się ile osób obejrzy (a właściwie zacznie oglądać i obejrzy kilka pierwszych minut - bo to też się zmieniło) serial przez kilka pierwszych dni jego dostępności. Pomimo, że serial leży i jest dostępny cały czas dla każdego i teoretycznie może "zbierać" widza w dłuższej perspektywie. Nagrody otrzymywane przez daną produkcję też w tej optyce nie mają znaczenia.
To nowe podejście przełoży się na to, co już się dzieje - czyli dobre i ciekawe (w mojej ocenie) rzeczy będą powstawać, ale też będą cancelowane po pierwszym sezonie ze względu na tą zbyt niską na starcie oglądalność, tak jak cancele dostały w oparciu o tą "nową metodę": Messiah, GLOW, The Dark Crystal, Santa Clarita Diet, The OA. Każdy serial z tej listy ma większą liczbę ocen i wyższą średnią na IMDB niż "Barbarzyńcy". Ale to ten średniak w myśl nowego systemu ocen dostał kontynuację. Co jest dla mnie niezrozumiałe.
[quote="grego1980"]Absurdalna bo firma chce zarabiać?[/quote]
Absurdalna, bo mogliby robić seriale na różne "półki". Są seriale, które mają mniejszą widownię "startową", ale z biegiem czasu i tak uzyskają konkretną oglądalność. Dla mnie plus platformy streamingowej wydawał się właśnie taki, że tam nie ma jednorazowej emisji, jak w przypadku kanału telewizyjnego. Początkowo NF w ten dokładnie sposób potrafił zdobywać widza - brał produkcję zarzuconą przez oryginalnego nadawcę i dorabiał kontynuację (choćby z "The Killing" tak było).
A ostatnio nastąpiła całkowita zmiana tej polityki, teraz dla NF liczy się ile osób obejrzy (a właściwie zacznie oglądać i obejrzy kilka pierwszych minut - bo to też się zmieniło) serial przez kilka pierwszych dni jego dostępności. Pomimo, że serial leży i jest dostępny cały czas dla każdego i teoretycznie może "zbierać" widza w dłuższej perspektywie. Nagrody otrzymywane przez daną produkcję też w tej optyce nie mają znaczenia.
To nowe podejście przełoży się na to, co już się dzieje - czyli dobre i ciekawe (w mojej ocenie) rzeczy będą powstawać, ale też będą cancelowane po pierwszym sezonie ze względu na tą zbyt niską na starcie oglądalność, tak jak cancele dostały w oparciu o tą "nową metodę": Messiah, GLOW, The Dark Crystal, Santa Clarita Diet, The OA. Każdy serial z tej listy ma większą liczbę ocen i wyższą średnią na IMDB niż "Barbarzyńcy". Ale to ten średniak w myśl nowego systemu ocen dostał kontynuację. Co jest dla mnie niezrozumiałe.