autor: dziobak » 08 grudnia 2019, 15:41
I po sezonie. Ocena ogólnie pozytywna. Pierwsze odcinki, będące zawiązaniem historii, to dla mnie 9/10. Druga połowa sezonu to już takie 7.5/10, bo i tempo zwalnia, i sens całości się rozmywa (poboczne wątki biorą górę nad tym, co wydawało się do tej pory wątkiem wiodącym i to trochę tak bez większego uzasadnienia, poza tym, że trzeba czymś wypełnić serial). Nie wszystko też składa się do kupy, potrzeba niesamowitości i zaskakiwania widza w wielu miejscach tworzą historię, która potem, kiedy poznajemy większe części układanki, pozostawia niedosyt, nie dając uzasadnienia co do wcześniejszych rzeczy. Ale nadal jest to dobra opowieść (w porównaniu do choćby "Britannia", gdzie po zawiązaniu historii wali nudą po całości

). Największy plus - inteligentne stworzenie świata ślepców. Największy minus - historia jednego pomysłu, bez solidnej, szerszej bazy, co niestety staje się widoczne już w pierwszym sezonie.
Taka dygresja na koniec. Są tytuły jak "Outlander", "Gra o tron" czy "The Walking Dead", które opierają się na wcześniejszym dziele pisanym (albo rysowanym), reprezentujące w efekcie spójną, głęboką narrację, zamiast rzeczy wymyślanych na poczekaniu w standardowym kinie serialowym. Zupełnie nie rozumiem decydentów ze strony Apple, którzy dysponując potężnym budżetem (to widać na ekranie "See") wybierają tą standardową bylejakość, jakby mało było dobrych książkowych pozycji fantasy czekających na ekranizację.
I po sezonie. Ocena ogólnie pozytywna. Pierwsze odcinki, będące zawiązaniem historii, to dla mnie 9/10. Druga połowa sezonu to już takie 7.5/10, bo i tempo zwalnia, i sens całości się rozmywa (poboczne wątki biorą górę nad tym, co wydawało się do tej pory wątkiem wiodącym i to trochę tak bez większego uzasadnienia, poza tym, że trzeba czymś wypełnić serial). Nie wszystko też składa się do kupy, potrzeba niesamowitości i zaskakiwania widza w wielu miejscach tworzą historię, która potem, kiedy poznajemy większe części układanki, pozostawia niedosyt, nie dając uzasadnienia co do wcześniejszych rzeczy. Ale nadal jest to dobra opowieść (w porównaniu do choćby "Britannia", gdzie po zawiązaniu historii wali nudą po całości :P ). Największy plus - inteligentne stworzenie świata ślepców. Największy minus - historia jednego pomysłu, bez solidnej, szerszej bazy, co niestety staje się widoczne już w pierwszym sezonie.
Taka dygresja na koniec. Są tytuły jak "Outlander", "Gra o tron" czy "The Walking Dead", które opierają się na wcześniejszym dziele pisanym (albo rysowanym), reprezentujące w efekcie spójną, głęboką narrację, zamiast rzeczy wymyślanych na poczekaniu w standardowym kinie serialowym. Zupełnie nie rozumiem decydentów ze strony Apple, którzy dysponując potężnym budżetem (to widać na ekranie "See") wybierają tą standardową bylejakość, jakby mało było dobrych książkowych pozycji fantasy czekających na ekranizację.