autor: sindar » 09 listopada 2022, 16:46
Hm... nierówny? Sam nie wiem, było super do ostatniego odcinka, ale po tym ostatnim nie wiem do końca, co myśleć...
Nie, że był to zły odcinek, bynajmniej, ale muszę przetrawić to co widziałem i nie wiem, czy raz jeszcze nie obejrzeć choć końcówki, by zrozumieć, co właściwie się wydarzyło...
Jakoś tak przy Moffacie tak się dzieje, że jednoznacznie być nie może, choć akurat Moffatt głównym twórcą tu akurat nie był...
Hm... nierówny? Sam nie wiem, było super do ostatniego odcinka, ale po tym ostatnim nie wiem do końca, co myśleć...
Nie, że był to zły odcinek, bynajmniej, ale muszę przetrawić to co widziałem i nie wiem, czy raz jeszcze nie obejrzeć choć końcówki, by zrozumieć, co właściwie się wydarzyło...
Jakoś tak przy Moffacie tak się dzieje, że jednoznacznie być nie może, choć akurat Moffatt głównym twórcą tu akurat nie był...